Krótkie wprowadzenie na temat kontekstu ukazania się Chrystusa i Jego dzieła podczas dni ostatecznych w Chinach

20 sierpnia 2018

Chiny to kraj, w którym zamieszkuje wielki czerwony smok, i są one miejscem, które na przestrzeni wieków stawiało opór Bogu i potępiało Go najsrożej. Chiny są niczym twierdza demonów czy więzienie kontrolowane przez diabła – nie dające się spenetrować i nie do zdobycia. Co więcej, reżim wielkiego czerwonego smoka stoi na straży wszystkich szczebli i ustanowił swoje punkty obronne w każdym gospodarstwie domowym. W rezultacie, zadanie szerzenia Bożej ewangelii i wykonywania dzieła Bożego nigdzie indziej nie sprawia tak wielu trudności. Kiedy w 1949 r. do władzy doszła Komunistyczna Partia Chin, wiara religijna w Chinach kontynentalnych została całkowicie stłumiona i zakazana. Miliony chrześcijan doznało publicznych upokorzeń, cierpiało tortury lub zostało pozbawionych wolności. Wszystkie kościoły całkowicie opróżniono, a dostęp do nich odcięto. Nawet domowe spotkania zostały zakazane. Gdyby ktoś został przyłapany na braniu udziału w zgromadzeniu, trafiłby do więzienia, a nawet mógłby ponieść karę ścięcia głowy. W tym czasie praktyki religijne zniknęły prawie bez śladu. Tylko nieliczne grono chrześcijan nadal wierzyło w Boga, ale mogli oni jedynie modlić się do Niego po cichu i śpiewać hymny chwalące Boga w głębi swoich serc, błagając Go zarazem o odrodzenie Kościoła. W końcu, w 1981 roku, Kościół doznał prawdziwego odrodzenia, a Duch Święty zaczął działać w Chinach na dużą skalę. Kościoły wyrastały jak grzyby po deszczu i coraz więcej osób zaczynało wierzyć w Boga. W 1983 roku, kiedy to ożywienie Kościoła osiągnęło swój punkt kulminacyjny, Komunistyczna Partia Chin rozpoczęła nową rundę okrutnego tłumienia. Zaaresztowano i zatrzymano wówczas miliony ludzi i „wyedukowano” ich poprzez pracę fizyczną. Reżim wielkiego czerwonego smoka pozwolił wierzącym w Boga jedynie na wstąpienie do utworzonego przez rząd „kościoła” Patriotycznego Ruchu Potrójnej Autonomii. Rząd KPCh założył Patriotyczny Ruch Potrójnej Autonomii w celu podjęcia próby całkowitej likwidacji podziemnego kościoła domowego i zdecydowanego objęcia wierzących w Pana kontrolą rządu. Uważał takie posunięcie za jedyny sposób na osiągnięcie postawionego sobie celu, jakim było zakazanie wiary i przekształcanie Chin w kraj bezbożny. Ale Duch Święty kontynuował swoje dzieło w kościele domowym i w tych, którzy naprawdę wierzyli w Boga, czego rząd KPCh nie był w stanie powstrzymać. W tym czasie, kiedy w kościele domowym działał Duch Święty, zaczął też potajemnie działać Chrystus dni ostatecznych, poczynając głosić prawdę i wykonywać dzieło osądzania od domu Bożego.

Na początku lutego 1991 roku zdało się, że pewna osoba w kościele otrzymała oświecenie Ducha Świętego i zaczęła przemawiać, składając świadectwo o imieniu Boga i przyjściu Boga. Jej słowa zostały rozesłane do kościołów; po ich przeczytaniu, wszyscy stali się bardzo podekscytowani i rozradowani, wierząc że jest to bez wątpienia oświecenie i słowa Ducha Świętego. Od tego oto momentu Chrystus zaczął przemawiać. Czasami wygłaszał jeden ustęp codziennie, a czasami co drugi dzień, przy czym Jego wypowiedzi stawały się coraz częstsze. Wszyscy przekazywali je dalej i czuli się wyjątkowo podekscytowani, spotkania były pełne radości, i każdy był przepojony szczęściem. W miarę jak Chrystus wypowiadał coraz więcej słów, wszyscy ludzie uważnie słuchali, by delektować się słowami Bożymi, a ich serca zostały nimi w pełniowładnięte. Podczas zgromadzeń zaczęli więc formalnie cieszyć się obecnymi słowami Ducha Świętego. Wówczas ludzie nie zdawali sobie jeszcze sprawy, że Bóg został wcielony i, że było to pojawienie się Chrystusa. Postrzegali jedynie wyrażenie Chrystusa jako oświecenie Ducha Świętego otrzymane przez zwykłą osobę, ponieważ w swoim wyrażeniu Chrystus formalnie nie dał jeszcze świadectwa o wcieleniu Boga. Nikt nie rozumiał, o co chodzi we wcieleniu; ludzie wiedzieli tylko, że słowa te były oświeceniem Ducha Świętego. Dlatego wciąż traktowali Chrystusa jak zwyczajną osobę. Dopiero gdy wypowiedzi Chrystusa sięgnęły zenitu, Bóg zaczął dawać świadectwo o wcieleniu Boskim, wyjaśniając różnice pomiędzy zstąpieniem Ducha Świętego na człowieka i dziełem Ducha Świętego w człowieku oraz wyjawiając tajemnicę realizacji Ducha w ciele. Dopiero wtedy ludzie zdali sobie sprawę z faktu, że ta zwyczajna osoba, która żyła pośród nich i wypowiadała słowa, aby prowadzić i zaopatrywać kościoły, była w rzeczy samej Bogiem wcielonym, Chrystusem i Bogiem, który się ukazał. Uświadomiwszy to sobie, wszyscy razem i każdy z osobna nie mogli znieść tego, jak ślepi, głupi i nieświadomi byli do tej pory, więc padli przed Chrystusem na twarz, płacząc i kajając się, a ich serca rozdzierał głęboki żal, a ich lament rozlegał się wszędzie. W tamtym okresie ich serca przepełniały mieszane uczucia zgryzoty i radości, które były wprost nie do opisania. Gdy ujrzeli Chrystusa, potrafili jedynie paść przed Nim na ziemię; jeśli tego nie zrobili, odczuwali niepokój w swoich sercach. Padając na twarz przed Chrystusem, radowali się i czuli, że naprawdę powrócili przed oblicze Boga i że należą do Boga. Po tym, jak się ukazał, Chrystus począł wygłaszać coraz to więcej słów, stopniowo wchodząc na właściwy tor dzieła Bożego i wprowadzając dzieło osądzania, które rozpoczął od samego domu Bożego. Słowa Boże całkowicie podbiły ludzi. Fakt ujawnienia znaczenia imienia Bożego przez Chrystusa zrodził imię Boga Wszechmogącego. Ludzie zaczęli się więc modlić bezpośrednio do imienia Boga Wszechmogącego, a podczas zgromadzeń cieszyli się słowami Boga Wszechmogącego. Działo się tak dlatego, że słowa te (czyli wszystkie słowa zawarte w tekście pt. „Słowo ukazuje się w ciele”) stanowią obecne dzieło Boże – są to słowa Boga nowego wieku, będące odpowiedzią na obecne zapotrzebowanie ludzi. Ponieważ istniało teraz nowe Boże dzieło i nowe słowa Boże, Biblia naturalnie stała się przestarzała i – naturalnie –nikt nie przywiązywał już jakiejkolwiek wagi do różnych stwierdzeń i teorii Wieku Łaski. Wszyscy zostali podbici przez obecne słowa Boże, jakby ujrzeli otwarcie się niebios. Dzieje się tak dlatego, że Bóg wyjawił wszelkiego rodzaju tajemnice, co otworzyło ludziom oczy i sprawiło, że zdali sobie sprawę, że większość stwierdzeń, których wcześniej trzymali się kurczowo w okresie Wieku Łaski, to pojęcia, zawierające różne odchylenia i błędne elementy. Dzięki ukazaniu się Boga, ludzie wstąpili na właściwą ścieżkę wiary w Boga. Dopiero po tym, jak ludzie zostali zdobyci przez słowa Boże, odkryli, że ten zwyczajny i normalny człowiek, który wyrażał słowa Boga, był Chrystusem i wcielonym ciałem Boga.

Chrystus urodził się w zwyczajnej rodzinie w północnych Chinach. Od najmłodszych lat wierzył w Boga całym swoim sercem. Stopniowo osiągnął wiek dorosły, jak ma to miejsce w przypadku każdej zwykłej osoby. W 1989 roku, gdy Duch Święty działał już na dużą skalę w kościele domowym, Chrystus porzucił naukę i formalnie wstąpił do kościoła domowego. W tym okresie Chrystus nosił żarliwość w swoim sercu i pragnął służyć Bogu, i wypełniać swój obowiązek. Dwa lata później Chrystus zaczął wygłaszać słowa, zapisując je w swoim sercu, i przekazywać je kościołom. Następnie, w miarę jak Chrystus wypowiadał coraz więcej prawd, Jego słowa przyciągały ludzi, którzy pragnęli czytać głoszone przez Niego treści. W szczególności Jego słowa, które ujawniły i osądziły istotę natury zepsutej ludzkości, oraz szatańskie usposobienie zepsutej ludzkości, przeszywając ludzkie serca na wylot niczym obosieczny miecz. Dopiero wówczas ludzie zostali całkowicie podbici Bożymi słowami i uklękli przed Bogiem; dopiero wtedy Chrystus został zaakceptowany, poznany i wywyższony przez ludzi, stając się praktycznym Bogiem, który jest czczony, kochany i ceniony przez ludzkość. Chrystus jest w posiadaniu zarówno zwykłego człowieczeństwa, jak i pełni boskości. Potrafi wygłaszać prawdę w dowolnym czasie i miejscu, ujawniając przy tym istotę zepsucia ludzkości. Jego słowa i poglądy pełne są prawdy i mądrości, podobnie jak to miało miejsce w przypadku Pana Jezusa. To, o czym Chrystus mówi i co posiada nie jest wiedzą wyuczoną z książek, ale pochodzi wyłącznie z boskiej istoty, którą posiada. Chrystus został zrodzony z Boga. W Jego życiu ludzie widzą Jego całkowicie zwykłe człowieczeństwo. Jego dzieło i Jego cierpliwość do ludzkości pozwala ludziom dostrzec Jego boską istotę oraz Jego usposobienie, które nie toleruje wykroczenia popełnianego przez człowieka. Chociaż, podobnie jak Pan Jezus, Chrystus nie jest też wolny od ludzkich słabości, posiada on również istotę posłuszeństwa wobec Ducha Bożego. Jest pełen prawdy i mądrości, budząc w ludziach, zarówno w ich sercach, jak i słowach, całkowite przekonanie. Chrystus jest prawdą, drogą i życiem – z imienia i w rzeczywistości! Bóg został wcielony jako skromna osoba, która działa potajemnie i pokornie wśród ludzi, podbijając ludzkość i pokonując wrogów poprzez głoszenie prawdy. Już od dawna cieszy się swoim całkowitym zwycięstwem, dawanym Mu świadectwem i głoszoną Mu chwałą. Na tym zasadza się Boska wszechmoc, mądrość i chwała. W następstwie ukazania się Chrystusa i za sprawą Jego dzieła powstał Kościół Boga Wszechmogącego. Następnie bracia i siostry z Kościoła Boga Wszechmogącego zaczęli składać świadectwo o dziele Bożym i rozpoczęli dzieło upowszechniania ewangelii królestwa Chrystusa. To krótkie wprowadzenie do kontekstu wcielenia i potajemnego przybycia Boga w celu wykonywania swojego dzieła. Mówiąc prościej, wcielony Chrystus przybył do kraju, w którym zamieszkuje wielki czerwony smok, wyraził słowa sądu i karcenia, a także podbił i zbawił wybrany przez Boga lud w Chinach. To z kolei oznacza, że wcielony Bóg walczy z szatanem w jaskini wielkiego czerwonego smoka i oddał wszystko, aby obudzić ludzkość i sprawić, że rodzaj ludzki usłyszy i rozpozna głos Boga, i dzięki temu powróci przed Boże oblicze i zostanie zbawiony przez Boga. Jest to coś nadzwyczajnie rzadkiego o niezwykle głębokim znaczeniu. W tym wcieleniu Bóg działa w celu zbawienia człowieka, co oznacza, że Bóg przybył, by rozporządzić przeznaczeniem ludzkości i położyć kres temu wiekowi. Bóg przybył do Chin kontynentalnych, kraju zamieszkałego przez wielkiego czerwonego smoka, pojawiając się tam potajemnie, by wykonywać swoje dzieło, podbijając i zbawiając dogłębnie zepsutą ludzkość i doskonaląc grupę ludzi, by uczynić z nich zwycięzców. To zapoczątkowało sąd wielkiego białego tronu w dniach ostatecznych i otworzyło drogę do publicznego ukazania się Boga każdemu narodowi i w każdym miejscu świata podczas kolejnego etapu.

Koniec wszelkich rzeczy jest blisko. Czy chcecie wiedzieć, jak Pan wynagrodzi dobro i ukarze zło i ustali wynik człowieka, kiedy On powróci? Zapraszamy do kontaktu z nami, aby pomóc Ci znaleźć odpowiedź.

Powiązane treści

Połącz się z nami w Messengerze