16. Postanowiła kroczyć ścieżką wiary w Boga

Autorstwa Yixin, Chiny

Rodzina Chen Xiao była mała, ciepła i harmonijna. Mąż dbał o nią. Bardzo dobrze dogadywała się z teściami i sąsiadami, a krewni i sąsiedzi bardzo jej zazdrościli. Wiosną 2008 roku Chen Xiao miała szczęście przyjąć dzieło Boga Wszechmogącego w dniach ostatecznych. Czytając słowa Boże, Chen Xiao zrozumiała, że ludzie są stworzeni przez Boga, że to Bóg zapewnia słońce, powietrze i deszcz, którymi się cieszą, i że jako istota stworzona musi wykonywać swój obowiązek szerzenia Bożej ewangelii, przyprowadzając więcej ludzi przed oblicze Boga, by przyjęli Jego zbawienie. Chen Xiao z radością dołączyła do grona głoszących ewangelię. Ta dobra sytuacja nie trwała jednak długo, ponieważ KPCh dążyła do wyeliminowania kościoła Bożego, fabrykując różne plotki, by oczernić i zniesławić Kościół Boga Wszechmogącego, i rozpoczęła bezprzykładne aresztowania tych, którzy wierzą w Boga Wszechmogącego. Mąż Chen Xiao pracował z dala od domu. Dał się nabrać na te plotki i często radził żonie przez telefon, by porzuciła wiarę. Jej rodzina również zaczęła ją dręczyć i wywierać na nią presję.

Pewnego popołudnia zimą 2010 roku, niedługo po tym, jak Chen Xiao wróciła do domu po głoszeniu ewangelii, przyszedł jej starszy brat, wskazał na nią i zapytał: „Czy nadal wierzysz w Boga i głosisz ewangelię? Nie myśl, że jestem idiotą! Państwo nie pozwala na tę wiarę w Boga. Jeśli naprawdę zostaniesz aresztowana, nie będziemy mogli więcej pokazywać się publicznie!”. Gdy mówił, wyjął telefon, by zadzwonić do rodziców. Wkrótce wszyscy przybyli. Chen Xiao zdała sobie sprawę, że jej brat sprowadził rodziców, by powstrzymać ją przed wiarą w Boga, w duchu zawołała więc do Boga, by nie pozwolił nikomu przeszkadzać jej w wierze. Matka błagała ją: „Kochanie, twoja wiara sprawia, że martwię się cały dzień. Boję się, że pewnego dnia zostaniesz aresztowana przez policję i cała nasza rodzina będzie przez to cierpieć. Powinnaś posłuchać matki i porzucić swoją wiarę”. Widząc matkę błagającą ją tak uporczywie, Chen Xiao pomyślała: „Nie było jej łatwo mnie wychowywać, a teraz jeszcze jestem przyczyną jej niepokoju i strachu. Czy to jest postępowanie godne córki?”. Chen Xiao nie mogła już dłużej patrzeć na twarz matki i odwróciła głowę. W tym momencie jej ojciec, paląc papierosa, powiedział poważnie: „Posłuchaj, dziecko! Po prostu wykonuj nasze polecenia. Jak to mówią: »Jeśli ignorujesz rady starszych, to czynisz to na własną zgubę«. Jak dobrzy ludzie mają przetrwać w tym świecie? Nie mamy krewnych u władzy, więc jeśli naprawdę cię aresztują, nie tylko będziesz cierpieć, ale także zostaniesz ukarana grzywną. Jeśli sprawy pójdą źle, możesz stracić wszystko. Podczas rewolucji kulturalnej twój wujek został aresztowany przez rząd za przynależność do »wspólnoty religijnej« i otrzymał długi wyrok. Prawie umarł w więzieniu. Mądry człowiek wie, kiedy się wycofać, i powinien mierzyć siły na zamiary! Dziecko, posłuchaj mnie i porzuć tę wiarę. Żyjmy po cichu, żeby cała rodzina nie została w to wciągnięta”. Chen Xiao nie mogła znieść tego, że jej starsi rodzice tak bardzo się martwią, i obawiała się, co zrobi, jeśli naprawdę zostanie aresztowana przez policję, a jej rodzina zostanie w to wplątana. Z jednej strony byli jej starsi rodzice, a z drugiej wiara w prawdziwego Boga i podążanie właściwą ścieżką. Chen Xiao stanęła przed dylematem. Wtedy jej brat powiedział stanowczo: „Rząd KPCh jest ateistyczny. Nie zaznasz spokoju, dopóki będziesz wierzyć w Boga. Nie tylko ty będziesz cierpieć, ale także cała nasza rodzina. Czy musisz być taka uparta? Po prostu posłuchaj naszych rodziców i porzuć tę wiarę”. W tym momencie Chen Xiao poczuła się zdezorientowana i nie była pewna, jak postąpić. Mogła tylko po cichu modlić się w duchu: „Boże, czuję się słaba w obliczu przeszkód ze strony mojej rodziny. Proszę, oświeć mnie i poprowadź”. Po modlitwie Chen Xiao przypomniała sobie fragment słów Bożych: „Na każdym etapie dzieła, jakiego Bóg dokonuje na ludziach, patrząc z zewnątrz wydaje się, że polega ono na interakcjach między ludźmi, jakby powstało dzięki człowieczym ustaleniom lub było wynikiem spowodowanych przez człowieka przeszkód. Jednakże za kulisami każdy etap dzieła i wszystko, co się dzieje, jest zakładem szatana z Bogiem i wymaga, aby ludzie trwali mocno przy świadectwie o Bogu(Tylko umiłowanie Boga jest prawdziwą wiarą w Niego, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło). Ze słów Bożych Chen Xiao zrozumiała, że choć wydawało się, że rodzina jej przeszkadza, w rzeczywistości był to szatan, który chciał wykorzystać ten fakt, by skłonić ją do porzucenia i zdradzenia Boga, tym samym sprawiając, że straci szansę na zbawienie. Szatan jest naprawdę podstępny i złośliwy! Co więcej, los każdego jest w rękach Boga, a rzeczy, których ktoś ma doświadczyć, i ból, jaki ma w życiu wycierpieć, zostały z góry określone przez Boga. To, czy zostanie aresztowana i czy jej rodzina zostanie w to wplątana, również zostało postanowione przez Boga. Musiała powierzyć wszystko Bogu i poddać się Jego rozporządzeniom i ustaleniom. Chen Xiao w milczeniu podziękowała Bogu za Jego przewodnictwo i podjęła decyzję: bez względu na to, jak bardzo członkowie jej rodziny będą jej przeszkadzać, nigdy im nie ulegnie, nie pozwoli, by plany szatana się powiodły. Stanowczo powiedziała swojej rodzinie: „Wierzę w Boga i kroczę właściwą ścieżką. Nie robię nielegalnych rzeczy ani nie mieszam się do polityki. Głoszę ewangelię, aby przyprowadzić więcej ludzi przed oblicze Boga w celu zbawienia. To jest coś dobrego! Nie macie odwagi wierzyć w Boga, bo boicie się aresztowania, więc nie będę was zmuszać, ale nie pozwolę wam ingerować w moją wiarę. Jestem zdecydowana wierzyć w Boga do samego końca”. Słysząc to, jej mąż wyglądał na bezradnego i palił papierosa ze spuszczoną głową. Widząc zdecydowaną postawę Chen Xiao, jej rodzice wyszli rozgniewani. Jej brat powiedział wtedy szorstko do męża Chen Xiao: „Jeśli nie posłucha i będzie trzymać się swojej wiary, połam jej nogi!”. Po wypowiedzeniu tych słów, odszedł w gniewie. Usłyszawszy słowa brata, Chen Xiao poczuła strach i dezorientację: „Przecież jesteś moim bratem! Moja wiara w Boga jest czymś dobrym, jak możesz być wobec mnie tak bezduszny?”. Gdy pomyślała o tym, że wiara w Boga oznacza znoszenie niezrozumienia i odrzucenia ze strony krewnych, zastanawiała się, jak ma podążać tą drogą. Chen Xiao poczuła się słaba i pośpiesznie zawołała w duchu do Boga: „Boże, proszę, daj mi wiarę i siłę, i prowadź mnie na tej drodze”.

Potem Chen Xiao przypomniała sobie fragment słów Bożych: „Nie ma pośród was nikogo, kto byłby chroniony prawem, natomiast prawo was karze. Nawet bardziej problematyczne jest to, że ludzie was nie rozumieją: czy to wasi krewni, rodzice, przyjaciele, czy koledzy z pracy – nikt was nie rozumie. Kiedy Bóg was opuszcza, niemożliwe jest, byście dalej żyli na ziemi, niemniej ludzie mimo wszystko nie mogą znieść rozłąki z Bogiem, co jest właśnie znaczeniem podboju ludzi przez Boga i jest Bożą chwałą(Czy dzieło Boga jest tak proste, jak to wydaje się człowiekowi? w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło). Chen Xiao rozważyła słowa Boże i zrozumiała, że KPCh zaprzecza Bogu i sprzeciwia się Mu, że wierząc w Boga w ateistycznym kraju rządzonym przez KPCh, doświadczamy prześladowań i aresztowań ze strony KPCh, a także niezrozumienia, a nawet odrzucenia ze strony rodziny, i że wszystkie te rzeczy są nieuniknione. W dniach ostatecznych Bóg przyszedł wyrazić prawdę, by zbawić ludzkość, a KPCh szaleńczo sprzeciwia się Chrystusowi i potępia Go, aresztuje i prześladuje chrześcijan oraz używa wszelkiego rodzaju nikczemnych środków, by przeszkodzić ludziom w wierze w Boga i podążaniu za Nim. Rozwiesza transparenty i plakaty, zmyśla plotki, zniesławia i dyskredytuje Kościół Boga Wszechmogącego, fabrykuje wszelkiego rodzaju kłamstwa, by oczernić i potępić dzieło Boże. Nawet członkowie rodzin chrześcijan są tłamszeni i prześladowani, a wiara jednej osoby pociąga za sobą konsekwencje dla całej jej rodziny. Robi się to po to, by wzbudzić niezadowolenie i nienawiść do chrześcijan w ich rodzinach. Wielu, którzy nie rozumieją prawdy, zostało zaślepionych przez KPCh, stając się jej wspólnikami. Chen Xiao pomyślała o swojej własnej rodzinie, która została wprowadzona w błąd i zastraszona przez te bezpodstawne plotki. Bojąc się, że poniosą konsekwencje, stanęli po stronie KPCh, prześladowali i utrudniali jej wiarę w Boga, wprowadzając chaos w niegdyś harmonijną rodzinę. Za tym wszystkim stała KPCh, ten szatański reżim! Chen Xiao wyraźnie widziała, że KPCh jest wcieleniem szatana, demona, który pożera ludzi! Nienawidziła tego demona z całego serca i postanowiła uwolnić się od jego więzów i ograniczeń, by na zawsze podążać za Bogiem.

Pewnego dnia zimą 2011 roku Chen Xiao wyszła po śniadaniu głosić ewangelię. W międzyczasie jej mąż poszedł na drinka z przyjaciółmi, a jeden z nich sprowokował go, mówiąc: „Państwo nie pozwala ludziom wierzyć w Boga. Chen Xiao wierzy w Boga i wszędzie głosi ewangelię, jeśli nie będziesz trzymał jej krótko, a ona w końcu zostanie aresztowana, może to oznaczać kłopoty i dla ciebie!”. W południe Chen Xiao wróciła do domu i gdy zobaczyła męża grzebiącego w jej rzeczach, poczuła, że serce więźnie jej w gardle. Pod deską używaną do krawiectwa mąż znalazł kawałek papieru, na którym zapisane były słowa Boże, i podarłszy ją, ryknął: „Ile razy ci mówiłem? Państwo nie pozwala wierzyć w Boga, a ty wciąż wierzysz! Dlaczego nie chcesz słuchać?”. Mówiąc to, uderzył Chen Xiao kilka razy w klatkę piersiową. Siła tych ciosów sprawiła, że Chen Xiao cofnęła się o kilka kroków. Po chwili doszła do siebie i ze złością powiedziała: „Nie wyrządzam żadnej krzywdy wierząc w Boga, dlaczego po prostu nie pozwolisz mi w Niego wierzyć?”. Kiedy Chen Xiao to powiedziała, jej mąż zaczął kopać ją mocno w nogę i robiąc to, mówił: „Kiedy wychodzę, moi przyjaciele śmieją się ze mnie, że nie jestem w stanie kontrolować własnej żony. Tracę twarz! Pokażę im, kto tu rządzi!”. Ich syn pospieszył z interwencją, ale mąż nadal ją kopał. Chen Xiao potknęła się i prawie upadła. Aby uciec przed ciosami męża, Chen Xiao wybiegła przez drzwi. Jej mąż szybko podążył za nią i podniósłszy cegłę z pobocza, rzucił nią w Chen Xiao, trafiając ją w piętę. Uciekała, by ratować życie, a kiedy obejrzała się za siebie, zobaczyła męża goniącego ją z grubym metrowym kijem. Chen Xiao wpadła w panikę i niedaleko dalej została powalona przez męża kijem. Jej mąż ponownie podniósł kij i w szale uderzał Chen Xiao, wyzywając ją przy tym: „Zatłukę cię na śmierć, jeśli nie porzucisz tej swojej wiary!”. Nie przestawał, dopóki kij nie złamał się na pół. Chen Xiao wciąż wołała w duchu do Boga, a wtedy pojawił się sąsiad i odciągnął jej męża. Chen Xiao została pobita tak mocno, że całe jej ciało przeszywał nieznośny ból. Z trudem wstała i utykając dotarła do domu swojej starszej siostry. Kiedy jej siostra zobaczyła ręce i nogi Chen Xiao pokryte siniakami, załamała się i ze łzami w oczach powiedziała: „Jedyne, co robisz, to wierzysz w swojego Boga, a on jest taki okrutny! Jak mógł cię tak pobić?”.

Tej nocy Chen Xiao leżała w łóżku, kręcąc się i wiercąc z bólu i nie mogąc zasnąć. Myślała o tym, jak kiedyś jej rodzina była harmonijna, a mąż nigdy się z nią nie kłócił. Jednak ze względu na jej wiarę w Boga mąż zaczął ją bić i wyzywać. Chen Xiao poczuła się wewnętrznie słaba i wciąż wołała do Boga: „Boże, w obliczu prześladowań, odrzucenia ze strony mojej rodziny oraz aresztowań przez KPCh, czuję się taka słaba. Jak mam iść naprzód?”. Po modlitwie Chen Xiao przypomniała sobie fragment słów Bożych, który przeczytała podczas zgromadzenia: „Być może wszyscy pamiętacie te słowa: »Ten bowiem nasz chwilowy i lekki ucisk przynosi nam przeogromną i wieczną wagę chwały«. Wszyscy wcześniej słyszeliście te słowa, lecz nikt nie pojął ich prawdziwego znaczenia. Dziś jesteście już głęboko świadomi ich rzeczywistej wagi. Bóg sprawi, że słowa te wypełnią się w czasie dni ostatecznych, a wypełnią się one w tych, którzy byli brutalnie prześladowani przez wielkiego czerwonego smoka w kraju, w którym uwił on sobie leże. Wielki czerwony smok prześladuje Boga i jest Jego wrogiem, dlatego ludzie w tym kraju są poniżani i prześladowani za swoją wiarę w Boga i w rezultacie te słowa wypełniają się w was, w tej grupie ludzi(Czy dzieło Boga jest tak proste, jak to wydaje się człowiekowi? w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło). Rozważając słowa Boże, Chen Xiao zrozumiała, że teraz, gdy Bóg przyszedł w dniach ostatecznych, aby działać i zbawiać ludzi w kraju, w którym sprzeciw i prześladowania wobec Niego są najbardziej dotkliwe, Ci, którzy wierzą w Boga, muszą doświadczyć tych prześladowań i ucisku, muszą znosić te trudności. Bóg wykorzystuje takie sytuacje, by przekazywać ludziom prawdę, pozwalając im dostrzec pośród prześladowań i ucisku złą, podstępną i nikczemną naturę wielkiego czerwonego smoka, i rozpoznać jego demoniczne oblicze jako wroga Boga. Dzięki temu ludzie mogą go odrzucić, porzucić i trwać przy swoim świadectwie o Bogu, upokarzając szatana. Tylko ci, którzy potrafią wytrwać w swoim świadectwie po doświadczeniu prześladowań i ucisku, kwalifikują się do otrzymania wiecznych błogosławieństw. Myślała również o tym, jak najwyższy Bóg przyszedł, by działać i zbawić ludzkość w ateistycznym kraju, znosząc szyderstwa, zniewagi, oszczerstwa, odrzucenie, prześladowania i polowania ze strony ludzi świeckiego świata. Nie miał gdzie położyć głowy, a jednak nigdy nie zrezygnował ze zbawiania ludzkości. Chen Xiao pomyślała sobie: „Czymże jest moje małe cierpienie w porównaniu z tym?”. Myśląc o tym, Chen Xiao poczuła, że jej wiara jest zbyt słaba. Zdała sobie sprawę, że jej negatywne nastawienie i słabość z powodu tego niewielkiego cierpienia, a nawet niezrozumienie i narzekanie na Boga, oznaczało, że naprawdę brakuje jej sumienia i rozumu! Uznała też, że cierpienie, by zyskać zbawienie w wierze, jest cenne i znaczące, i nieustannie dziękowała Bogu i chwaliła Go w swoim sercu! Gdy poczuła wyzwolenie w swoim sercu, ból w jej ciele również znacznie się zmniejszył, i zanim się zorientowała, zasnęła.

Następnego ranka Chen Xiao wróciła do domu. Jej mąż wskazał na nią palcem i powiedział: „Jeśli tylko powiesz, że porzucisz swoją wiarę, będę traktował cię jak księżniczkę i utrzymywał, i nie będziesz musiała już więcej pracować. Jeśli tylko porzucisz swoją wiarę, będziesz mogła robić, co tylko zechcesz!”. Słysząc to, Chen Xiao pomyślała sobie: „Odkąd się pobraliśmy, pracuję bez wytchnienia, nie śpię do późna i ciężko pracuję, szyjąc ubrania dla innych, by nas utrzymać. Zapracowałam się tak, że cierpię na masę dolegliwości. Każdego dnia wkładałam w tę rodzinę serce i duszę. A teraz tylko z powodu mojej wiary zlekceważyłeś naszą więź małżeńską i pobiłeś mnie bezlitośnie. Czy ty w ogóle jesteś człowiekiem?”. Chen Xiao zdała sobie sprawę, że jej mąż nie przestanie, dopóki nie zmusi jej do zdradzenia Boga. Im więcej o tym myślała, tym bardziej się złościła. Przypomniała sobie fragment słów Bożych, który czytała wcześniej: „Dlaczego mąż kocha swoją żonę? I dlaczego żona kocha męża? Dlaczego dzieci spełniają swoje obowiązki wobec rodziców? Dlaczego rodzice hołubią swoje dzieci? Jakimi intencjami w istocie kierują się ludzie? Czy ich intencją nie jest zrealizowanie własnych planów i zaspokojenie egoistycznych pragnień? (…) Nie ma zależności między wierzącym mężem i niewierzącą żoną, i nie ma zależności między wierzącymi dziećmi i niewierzącymi rodzicami; te dwa rodzaje ludzi są ze sobą zupełnie niezgodne. Przed wejściem w stan odpoczynku ludzie żywią cielesne, rodzinne uczucia, ale po wejściu nie będzie już żadnych takich uczuć, o których można by wspomnieć(Bóg i człowiek wejdą razem do odpoczynku, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło). Przypomniała sobie również, że Pan Jezus powiedział: „Jeśli świat was nienawidzi, wiedzcie, że znienawidził mnie wcześniej niż was. Gdybyście byli ze świata, świat miłowałby to, co jest jego. Ponieważ jednak nie jesteście ze świata, ale ja was wybrałem ze świata, dlatego świat was nienawidzi(J 15:18-19). Chen Xiao rozważała słowa Boże. Wróciła myślami do tego, jak bardzo się napracowała, by zarobić pieniądze i utrzymać rodzinę, opiekowała się zarówno osobami starszymi, jak i dziećmi. Tylko wtedy, gdy jej mąż odnosił korzyści, okazywał jej troskę. Po tym, jak odnalazła Boga, jej mąż pokazał swoje prawdziwe oblicze, ponieważ zaczął się obawiać, że aresztowanie jego żony przez KPCh będzie miało dla niego konsekwencje i zagrozi jego interesom. Całkowicie zlekceważył ich więź małżeńską, by chronić własne interesy, robił, co mógł, by przeszkodzić jej wierze w Boga, uciekając się nawet do przemocy. To właśnie wtedy Chen Xiao zdała sobie sprawę, że jej mąż wcale nie darzył jej prawdziwym uczuciem. Wierzący i niewierzący są naprawdę nie do pogodzenia. Istota jej męża była istotą diabła, który nienawidzi i sprzeciwia się Bogu. Jej mąż wrogiem Boga. Myśląc o tym, Chen Xiao zrozumiała, w jaki spsób musi praktykować. Widząc, że zbliża się czas zgromadzenia, mądrze powiedziała do męża: „Ponieważ byłeś dla mnie tak okrutny, teraz wyraźnie widzę, jaką naprawdę jesteś osobą. Jestem zdecydowana wierzyć w Boga! Całe moje ciało wciąż boli po tym, jak mnie pobiłeś. Muszę iść na zastrzyk i po jakieś lekarstwa”. Po tych słowach Chen Xiao udała się na zgromadzenie.

Latem 2017 roku jak zwykle po śniadaniu Chen Xiao udała się na zgromadzenie. Gdy po jego zakończeniu dotarła do domu, zobaczyła swoją teściową i matkę siedzące na zewnątrz. Chen Xiao zobaczyła ich blade twarze, wciąż zalane łzami, ale nie wiedziała, co się stało. Kiedy teściowa zobaczyła Chen Xiao, pośpiesznie powiedziała do niej: „Dziś rano przyjechały dwa radiowozy z grupą funkcjonariuszy. Powiedzieli, że ktoś doniósł, że wierzysz w Boga, i chcą cię zabrać na komisariat na »reedukację«. Powiedziałam im, że wyjechałaś, ale nie uwierzyli mi i pytali o miejsce twojego pobytu. Powiedzieli też, że kiedy wrócisz, musimy natychmiast do nich zadzwonić, a jeśli tego nie zrobimy, zostaniemy uznani za ukrywających przestępczynię”. Jej matka otarła łzy i powiedziała z drżeniem: „Wróciłaś w momencie, gdy policja odjechała, było naprawdę blisko! Powinnaś się pospieszyć i ukryć u siostry!”. Słysząc, że policja przyszła ją aresztować, Chen Xiao poczuła się bardzo zdenerwowana, a jej serce waliło. Nie zastanawiając się długo, pospieszyła do środka, by zabrać książki ze słowami Bożymi oraz kilka ubrań, i szybko odjechała na swoim rowerze elektrycznym. Gdy mąż dowiedział się, że policja przyszła aresztować Chen Xiao, udał się z kuzynem do domu siostry Chen Xiao. Kuzyn poradził jej: „Obecnie rząd aresztuje wierzących w całym kraju. Policja powiedziała, że wiara w Boga jest w Chinach nielegalna, i dopóki w rodzinie jest ktoś, kto wierzy w Boga, dzieci nie dostaną się na uniwersytet ani nie będą mogły wstąpić do wojska, a osobom starszym zostaną odebrane świadczenia społeczne. Jeśli będziesz trwać w tej swojej wierze, pociągniesz za sobą starszych członków rodziny i dzieci. Musisz wziąć pod uwagę całą rodzinę”. Jej mąż powiedział: „Koniec końców, ręką nogi nie wykręcisz. Jeśli nadal będziesz wierzyła w swojego Boga, nasza rodzina nie będzie w stanie dalej żyć!”. Chen Xiao poczuła się słabo po usłyszeniu słów męża i pomyślała: „Nasze dziecko wkrótce przystąpi do egzaminu wstępnego na uniwersytet. Jeśli przez moją wiarę w Boga nasze dziecko nie pójdzie na uniwersytet, a moja rodzina zostanie w to wplątana, to z pewnością obarczą mnie winą”. Chen Xiao poczuła falę niepokoju, więc pilnie pomodliła się do Boga: „Boże! Stawiam dzisiaj czoła tej sytuacji za Twoim przyzwoleniem i wiem, że KPCh jest również w Twoich rękach. Proszę, oświeć mnie i poprowadź, abym zrozumiała Twoją intencję”. Po modlitwie Chen Xiao przypomniała sobie parę fragmentów słów Bożych, które przeczytała wcześniej: „Od chwili, gdy z płaczem przychodzisz na ten świat, zaczynasz wypełniać swoje obowiązki. Przez wzgląd na plan Boga i Jego zarządzenie odgrywasz swoją rolę i rozpoczynasz swoją życiową podróż. Bez względu na twoje pochodzenie i na to, jaką podróż masz przed sobą, tak czy inaczej nikt nie jest w stanie uciec przed rozporządzeniami i ustaleniami Niebios i nikt nie jest w stanie kontrolować własnego losu, ponieważ tylko Ten, który sprawuje suwerenną władzę nad wszystkimi rzeczami, jest zdolny do takiej pracy(Bóg jest źródłem ludzkiego życia, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło). „Wykonywany zawód, sposób zarabiania na życie ani zgromadzone bogactwo nie są uzależnione od rodziców, talentów, wysiłku ani ambicji, tylko są predeterminowane przez Stwórcę(Sam Bóg, Jedyny III, w: Słowo, t. 2, O poznaniu Boga). Ze słów Bożych Chen Xiao zrozumiała, że los człowieka jest przesądzony przez Niebo. Pomyślała: „Jestem tylko małą stworzoną istotą, niezdolną do kontrolowania własnego losu. Co więcej, czy los mojego dziecka nie jest również w rękach Boga? To, czy moje dziecko pójdzie na uniwersytet, nie zależy od żadnego rządu ani osoby. To, czy zostanę aresztowana, również nie zależy od policji”. Zrozumiawszy to, Chen Xiao wiedziała już, jak praktykować. Jeśli chodzi o to, czy ich dziecko pójdzie na uniwersytet i czy ona zostanie aresztowana i uwięziona, była gotowa powierzyć to wszystko Bogu i podporządkować się Jego suwerennej władzy i zarządzeniom.

Mąż Chen Xiao dostrzegł jej mocne postanowienie i to, że była zdeterminowana, by trwać w wierze. Powiedział do niej: „Przyciągnęłaś uwagę policji i musisz się ukryć. Nie możesz dłużej nadstawiać karku. Może pojedziesz ze mną do pracy, do Xinjiang, aby tam się ukryć?”. Chen Xiao zdała sobie sprawę, że jej mąż chciał zabrać ją na wielką pustynię, gdzie nie będzie mogła czytać słów Bożych ani uczestniczyć w zgromadzeniach z braćmi i siostrami. Jego celem wciąż było utrudnienie jej wiary w Boga. Chen Xiao cały czas modliła się w swoim sercu, prosząc Boga, by dał jej wiarę, która pozwoli jej przezwyciężyć plany szatana. Po modlitwie powiedziała stanowczo: „Nie jestem w pełni sił i nie mogę tam pracować. Nie pojadę!” Widząc, że nie może jej przekonać, mąż powiedział ze złością: „Spójrz tylko na siebie, wkurzyłaś cały posterunek policji, a nasze dziecko również ucierpi, jeśli chodzi o przyjęcie na uniwersytet. Nie mogę sobie pozwolić na utratę twarzy z tego powodu. Chcę rozwodu!”. Słysząc te słowa męża, Chen Xiao czuła wewnętrzny konflit. Pomyślała: „Jeśli mój mąż naprawdę się ze mną rozwiedzie, kto zajmie się naszym dzieckiem? Jak sobie poradzę?”. Myśląc o tych rzeczach, Chen Xiao czuła się głęboko udręczona. W swoim bólu przypomniała sobie hymn słów Bożych, który kiedyś śpiewała:

Powinieneś opuścić wszystko dla prawdy

1  Musisz cierpieć trudy dla prawdy, musisz poświęcić się prawdzie, musisz znosić upokorzenie dla prawdy i musisz doświadczyć więcej cierpienia, aby zyskać więcej prawdy. To właśnie powinieneś czynić. Nie wolno ci odrzucać prawdy po to, by cieszyć się rodzinną harmonią, i nie wolno ci utracić godności i rzetelności całego życia dla chwilowej przyjemności.

2  Powinieneś dążyć do wszystkiego, co jest piękne i dobre, i powinieneś iść w życiu ścieżką, która ma większe znaczenie. Jeśli prowadzisz tak przyziemne doczesne życie i nie dążysz do żadnych celów, czyż nie marnujesz życia? Cóż możesz zyskać z takiego życia? Powinieneś zaniechać wszelkich cielesnych przyjemności dla jednej prawdy i nie powinieneś rezygnować ze wszystkich prawd dla odrobiny przyjemności. Tacy ludzie nie posiadają prawości ani godności; ich egzystencja nie ma żadnego znaczenia!

(Doświadczenia Piotra: jego znajomość karcenia i sądu, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło)

Chen Xiao zrozumiała, że trzeba zrezygnować z chwilowych przyjemności cielesnych, aby osiągnąć prawdę, że trzeba wypełnić swój obowiązek i stać się istotą stworzoną, która spełnia standardy, by świadczyć o Bogu, i że tylko wtedy życie ma sens. Zrozumiała, że jej wiara w Boga i wykonywanie obowiązków to właściwa droga i że jeśli porzuciłaby wiarę w Boga, by oddawać się fizycznym przyjemnościom i cieszyć się rodzinną harmonią, to nie zasługiwałaby na życie przed obliczem Boga i straciłaby szansę na zbawienie. Chen Xiao powiedziała więc do męża: „Jeśli chcesz się rozwieść, to proszę bardzo. Nawet jeśli się rozwiedziemy, nadal będę wierzyć w Boga i podążać za Nim na zawsze!”. Jej mąż zaniemówił i wyszedł z domu siostry. Później jej mąż i rodzina zrozumieli, że bez względu na to, jak próbowali jej przeszkodzić, Chen Xiao nie ustępowała, więc przestali przejmować się jej wiarą. Od tego momentu Chen Xiao mogła swobodnie uczestniczyć w zgromadzeniach i wykonywać swoje obowiązki.

Wstecz: 15. Wykonywanie obowiązków jest odpowiedzialnością, od której nie mogę się uchylać

Dalej: 17. Co kryje się za pozorną pracowitością?

Obecnie zdarzały się różne rzadkie katastrofy, a według Biblii w przyszłości będą jeszcze większe. Jak więc zyskać Bożą ochronę podczas wielkiej katastrofy? Skontaktuj się z nami, a pomożemy Ci znaleźć drogę.

Powiązane treści

3. Odkrywanie tajemnicy sądu

Autorstwa Enhui, MalezjaNa imię mi Enhui, mam 46 lat. Mieszkam w Malezji i od 27 lat wierzę w Boga. W październiku 2015 roku przeniosłam...

Ustawienia

  • Tekst
  • Motywy

Jednolite kolory

Motywy

Czcionka

Rozmiar czcionki

Odstęp pomiędzy wierszami

Odstęp pomiędzy wierszami

Szerokość strony

Spis treści

Szukaj

  • Wyszukaj w tym tekście
  • Wyszukaj w tej książce

Połącz się z nami w Messengerze