„Gołąb pocztowy” przynosi przełomowe wieści
Autorstwa Su Jie, ChinyPewnego dnia w 1999 roku po zakończeniu spotkania pastor podszedł do mnie i powiedział: „Su Jie, mam tu list do...
Witamy wszystkich wyznawców, którzy wyczekują pojawienia się Boga!
Kiedy Pan Jezus przepowiedział swój powrót, wspomniał o dwóch rodzajach ludzi: pannach mądrych i pannach głupich. Wszyscy, którzy słyszą głos Pana, przyjmują go i podporządkowują się mu, są pannami mądrymi. Wszyscy, którzy Jego głosu nie słyszą lub słyszą go, lecz nie wierzą, a nawet negują bądź potępiają Pana, są pannami głupimi. Panny mądre są takie dlatego, że szukają głosu Pana, gdy słyszą świadectwo o Jego powrocie, a usłyszawszy Jego głos, rozpoznają Go i witają. Natomiast panny głupie nie słuchają głosu Pana. Po prostu ufają temu, co słyszą od pastorów, starszych i księży, i wierzą we własne pojęcia. Mogą słyszeć głos Pana, lecz nie ważą się go przyjąć, a tym samym tracą szansę na powitanie Pana. Taki oto błąd popełniają panny głupie. Byłem dokładnie taki jak panny głupie. Ślepo wierzyłem w to, co księża i biskupi mówili o fałszywych chrystusach, którzy mają pojawić się i zwodzić ludzi w dniach ostatecznych, i uznałem, że lepiej będzie nie przyglądać się bliżej świadectwom o powrocie Pana Jezusa i o tym, że wyraża On prawdę, by dokonać dzieła osądzania w dniach ostatecznych. W ten sposób omal nie straciłem zbawienia w dniach ostatecznych.
Jako dziecko, tak jak moi rodzice, wyznawałem wiarę katolicką, a ksiądz na mszy zawsze powtarzał: „Czas powrotu Pana się zbliża. Nie słuchajcie kazań innych ludzi. W Biblii napisano: »Jeśli więc ktokolwiek wam powie: Chrystus jest tutaj albo jest tam, nie wierzcie mu. Pojawią się bowiem fałszywi Chrystusowie i fałszywi prorocy i będą pokazywać wspaniałe znaki i cuda, aby zwieść (jeśli to możliwe) nawet tych wybranych« (Mt 24:23-24). W dniach ostatecznych pojawią się fałszywi chrystusowie. Postawę macie kiepską i brak wam rozeznania, więc łatwo was zwieść. Jeśli podążycie złą ścieżką, to zdradzicie Pana! Musimy kroczyć drogą Pana i czekać, aż nadejdzie, by zabrać nas do swojego królestwa. Nie wolno nam słuchać, czytać ani badać absolutnie żadnych innych nauk, szczególnie takich, co twierdzą, że Pan już powrócił”. Sądziłem, że ksiądz ma rację. Byłem niedojrzały życiowo i nie miałem rozeznania, więc gdyby zwiódł mnie fałszywy chrystus, na nic by się zdały lata mojej wiary. Przysiągłem sobie, że będę ostrożny i nie będę słuchał nikogo, kto głosi inne nauki.
Pewnego kwietniowego dnia w 2012 roku jeden parafianin o imieniu Mu Zheng powiedział: „Pan Jezus powrócił. Jest Bogiem Wszechmogącym w ciele. Dokonuje nowego dzieła, dzieła osądzania, poczynając od Domu Bożego, jak zapowiedziano w Biblii”. Zaskoczyło mnie to, ale i wzbudziło wątpliwości, więc zapytałem go: „Skąd wiesz, że Pan powrócił i dokonuje nowego dzieła? Skąd ta pewność?”. Mu Zheng odparł: „Pan Jezus powiedział: »Moje owce słyszą Mój głos: ja je znam, a one idą za Mną« (J 10:27), »A o północy rozległo się wołanie: oto nadchodzi oblubieniec, wyjdźcie mu naprzeciw« (Mt 25:6) i »Oto stoję u bramy i pukam. Jeśli jakiś człowiek usłyszy Mój głos i otworzy Mi drzwi, Ja przyjdę do niego i będę z nim jadł, a on ze Mną« (Ap 3:20). Pan Jezus zapowiedział nam, że wróci i zapuka do naszych drzwi przy pomocy Jego słów. Owce Pana rozpoznają Jego głos w wypowiadanych przez Niego słowach. Powitają Go, gdy powróci, i wezmą udział w uczcie weselnej Baranka. One są pannami mądrymi. Pomyśl o tym, jak było, gdy Pan Jezus pojawił się i dokonywał dzieła. Ludzie tacy jak Piotr, Jan i Filip posłuchali Jego głosu i wiedzieli, że jest wyczekiwanym Mesjaszem. Ochoczo podążyli za Panem Jezusem i zostali przez Niego zbawieni. Przeczytałem wiele słów Boga Wszechmogącego i przekonałem się, że są prawdą. Mają w sobie autorytet i są głosem Pana. Stąd wiem, że Bóg Wszechmogący to Pan Jezus, który powrócił. Jeśli zamiast nasłuchiwać głosu Pana, będziemy mieli się na baczności przed fałszywymi chrystusami, zamkniemy się w obawie, by nas nie zwiedziono, i nie przyjrzymy się świadectwom o powrocie Pana, to wtedy możemy zamknąć się i przed Panem i stracić Jego zbawienie dni ostatecznych”.
Omówienie wygłoszone przez Mu Zhenga było bardzo pouczające. Nasłuchiwanie głosu Pana, by Go powitać, jest zgodne z Biblią i słowami Pana. Gdybym nie dowiedział się więcej i zignorował głos Pana, gdy ktoś mówi, że Pan Jezus powrócił, to jakbym miałbym Go powitać? Nigdy dotąd nie słyszałem, by ktoś omawiał w ten sposób słowa Boga i było to dla mnie oświecające. Chciałem dowiedzieć się więcej, ale przypomniałem sobie ponawiane ostrzeżenia księdza o fałszywych chrystusach, zwodzących ludzi w dniach ostatecznych, i o tym, by pod żadnym pozorem nie ufać naukom głoszonym przez inne kościoły. Natychmiast zrobiłem się czujny, powtarzając sobie, że nie mogę ot tak słuchać innych nauk, bo jeśli będę wierzyć w coś niewłaściwego, to zaprzepaszczę lata pobożności. Odrzuciłem więc to, co powiedział Mu Zheng. Jeszcze kilka razy radził mi przeczytać słowa Boga Wszechmogącego i sprawdzić, czy są głosem Boga, ale byłem nieufny i zawsze znajdowałem jakiś powód, żeby odmówić.
Kilka miesięcy później moja żona wróciła z rodzinnego miasta z książką zatytułowaną Słowo ukazuje się w ciele. Oznajmiła, że to jest to, „co Duch mówi do kościołów” (Ap 2:7), i że Bóg Wszechmogący to Pan Jezus, który powrócił. Radziła mi ją przeczytać. Z obawy, że sprowadzono ją na złą drogę, ostrzegłem ją, by była ostrożna, jakich nauk słucha, ale ona była niezachwiana w swojej determinacji, by wierzyć w Boga Wszechmogącego. Bałem się, że zdradziła Pana. Pościłem i modliłem się za nią ze łzami w oczach. Kilka dni później przyszła moja teściowa i też zaczęła głosić powrót Pana. Powiedziała: „Pan rzekł: »Przyjdę wkrótce« (Ap 22:7). Jeśli uznamy, że wszystkie wieści o powrocie Pana są fałszywe, bo boimy się, że zwiodą nas fałszywi chrystusowie, i jednoznacznie odmówimy słuchania, czytania i badania tych wieści, to czyż nie zaprzeczymy temu, że Pan powrócił, i nie potępimy tego? Czy nie byłoby to jak odmawianie jedzenia ze strachu, że się zadławimy? Jeśli odtrącimy prawdziwego Chrystusa, będzie za późno na żal. Każąc nam uważać na fałszywych chrystusów, Pan mówi, że Chrystus nadejdzie w dniach ostatecznych i że pojawią się również fałszywi chrystusowie, którzy będą się za Niego podawać, by zwieść ludzi – oznacza to, że musimy nauczyć się odróżniać prawdziwego Chrystusa od fałszywych. Jeśli nie umiemy tego zrobić i po prostu zaprzeczamy wszelkim wieściom o powrocie Pana i nie chcemy ich słuchać, to zapewne stracimy szansę na powitanie Pana i On nas opuści”. Słowa mojej teściowej mnie poruszyły i pomyślałem: „To prawda. Dzień i noc wypatrywałem powrotu Pana. Jak mam usłyszeć głos Boga i powitać Pana, jeśli jednoznacznie odmówię słuchania, czytania i badania wieści o Jego powrocie? Najwyraźniej ciągła czujność to nie jest żadne rozwiązanie. A gdybym odrzucił Pana? Byłoby to potwornie głupie!”. Gdy teściowa wyszła, zobaczyłem, że żona uważnie czyta Słowo ukazuje się w ciele. Mimowolnie pomyślałem o tym, jak przez ostatnich kilka lat kościół opustoszał, a parafianie stali się w swojej wierze w Boga zniechęceni, słabi i apatyczni. Już dawno nie widziałem mojej żony tak pełnej wiary. Czy te słowa mogły mieć aż tak wielką moc i taki autorytet? Czy mogły być głosem Boga? Pomyślałem też o tym, jak oświecające było słuchanie słów Mu Zhenga. A jeśli Pan naprawdę powrócił? Zdecydowałem się bliżej temu przyjrzeć, by się upewnić, że nie tracę szansy na powitanie powracającego Pana. Pomodliłem się więc, prosząc Boga o rozeznanie, bym potrafił usłyszeć Jego głos.
Tego wieczora po obiedzie wraz z żoną przeczytaliśmy ten fragment słów Boga Wszechmogącego: „»Wiara w Boga« oznacza wierzenie w to, że Bóg istnieje – to najprostsza koncepcja wiary w Boga. Co więcej, wiara w to, że Bóg istnieje, nie jest tożsama z prawdziwą wiarą w Boga. Jest to raczej swego rodzaju prosta wiara z silnym zabarwieniem religijnym. Prawdziwa wiara w Boga oznacza rzecz następującą: w oparciu o przekonanie, że Bóg posiada najwyższą władzę nad wszystkim, człowiek doświadcza Jego słów i Jego dzieł, oczyszcza swoje zepsute usposobienie, spełnia Boże intencje i poznaje Go. Tylko przebycie takiej drogi można nazwać »wiarą w Boga«” (Przedmowa, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło). Słowa Boga były cudowne. Przekonałem się, że wiara nie polega tylko na codziennym recytowaniu Pisma i punktualnym przychodzeniu na zgromadzenia i msze. Musimy też skoncentrować się na praktykowaniu słów Bożych, wyzbywaniu się zepsutego usposobienia oraz zdobywaniu wiedzy o Panu. Tylko taka wiara jest zgodna z Jego intencją. Im więcej o tym myślałem, tym mocniej czułem, że słowa Boga Wszechmogącego są naprawdę wspaniałe, że są prawdą, a nie czymś, co mógłby wypowiedzieć człowiek. Wydawało się bardzo prawdopodobne, że były to słowa Boże. Kiedy to zrozumiałem, przestałem być taki ostrożny.
Kilka dni później Mu Zheng odwiedził mnie w naszym sklepie i opowiedziałem mu, o czym myślałem przez ostatnich kilka dni. Powiedział: „Kiedyś czułem się tak samo. Bałem się, że zwiedzie mnie fałszywy chrystus, więc bezkrytycznie wierzyłem księdzu i nie słuchałem nikogo, kto głosił, że Pan powrócił. Ale nigdy nie zastanawiałem się, czy słowa księdza są zgodne ze słowami Pana. Pan powiedział nam, że w dniach ostatecznych pojawią się fałszywi chrystusowie i będą zwodzić ludzi, ponieważ chciał, żebyśmy nauczyli się ich odróżniać. Ale ksiądz pokrętnie przedstawił słowa Pana Jezusa i zakazał nam słuchać i czytać wieści o powrocie Pana i dowiadywać się więcej. Czyż nie chciał nas tym samym powstrzymać od powitania powracającego Pana? Jeśli naprawdę się martwił, że ktoś nas zwiedzie, to dlaczego nie nauczył nas odróżniać prawdziwego Chrystusa od fałszywych? Gdybyśmy to potrafili, nikt by nas nie zwiódł”. Słowa Mu Zhenga brzmiały sensownie. Bycie biernym i ostrożnym, jak zalecał ksiądz, było całkowicie niezgodne ze słowami Pana. To był tylko fortel, który miał nam przeszkodzić w powitaniu powracającego Pana. Nie mogłem już dalej bezmyślnie słuchać księdza. Musiałem być panną mądrą, nasłuchiwać głosu Pana i powitać Go. Z przejęciem zapytałem Mu Zhenga, jak odróżnić prawdziwego Chrystusa od fałszywych. Odparł: „W rzeczywistości Pan Jezus w Ewangelii wg św. Mateusza 24:24 już opisał, jakimi zasadami się kierować. Powiedział, że fałszywi prorocy i chrystusowie będą czynić wielkie znaki i cuda. Jest to główny przejaw bycia fałszywym chrystusem, zwodzącym ludzi w dniach ostatecznych”. Potem Mu Zheng odczytał fragment słów Boga Wszechmogącego: „Jeśli, w trakcie trwania dnia dzisiejszego, powstanie osoba, która będzie w stanie ukazywać znaki i cuda, wyganiać demony, uzdrawiać chorych i czynić wiele cudownych rzeczy, a także jeśli ta osoba będzie twierdzić, że jest Jezusem, który przybył, to będzie to oszustwo spreparowane przez złe duchy, które imitują Jezusa. Pamiętajcie o tym! Bóg nie powtarza tego samego dzieła. Etap dzieła Jezusa został już ukończony, a Bóg nigdy więcej nie podejmie tego etapu dzieła. Dzieła Bożego nie można pogodzić z ludzkimi pojęciami. Na przykład, Stary Testament przepowiadał nadejście Mesjasza, a rezultatem tego proroctwa było przyjście Jezusa. Ponieważ już się to stało, byłoby więc niewłaściwe, gdyby inny Mesjasz miał przyjść znowu. Jezus już raz przyszedł i byłoby niewłaściwe, gdyby miał znowu przyjść tym razem. Jest jedna nazwa na każdy wiek, a każda nazwa zawiera charakterystykę tego wieku. W ludzkich pojęciach, Bóg zawsze musi ukazywać znaki i cuda, zawsze musi uzdrawiać chorych oraz wyganiać demony, musi zawsze być dokładnie taki jak Jezus. Jednak tym razem Bóg wcale taki nie jest. Jeśli w ciągu dni ostatecznych Bóg ciągle ukazywałby znaki oraz cuda i ciągle by wyganiał demony oraz uzdrawiał chorych – gdyby robił dokładnie to samo, co Jezus – to powtarzałby to samo dzieło, a dzieło Jezusa nie miałoby znaczenia ani wartości. A zatem Bóg wykonuje jeden etap dzieła w każdym wieku. Kiedy każdy etap Jego dzieła jest zakończony, wkrótce zostaje podrobiony przez złe duchy. A gdy szatan zaczyna deptać Bogu po piętach, Bóg zmienia metodę na inną. Kiedy Bóg dokończy pewien etap swego dzieła, jest on imitowany przez złe duchy. Musicie mieć co do tego jasność” (Poznawanie Bożego dzieła w dniu dzisiejszym, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło). Po przeczytaniu słów Boga Wszechmogącego, Mu Zheng powiedział: „Bóg jest zawsze nowy. Nie powtarza tego samego dzieła. Za każdym razem, gdy przychodzi, aby dokonywać dzieła, rozpoczyna nowy wiek i kończy stary, podejmując się nowszego i większego etapu dzieła. Gdy Pan Jezus dokonywał swojego dzieła, nie powtarzał tego z Wieku Prawa. Na podwalinach tamtego dzieła zbudował nowe dzieło – dzieło odkupienia ludzkości. Zapoczątkował Wiek Łaski i zakończył Wiek Prawa. Gdyby Pan powrócił w dniach ostatecznych, by powtórzyć dzieło odkupienia, lecząc chorych, wypędzając demony oraz czyniąc znaki i cuda, to dzieło Boga nie poruszałoby się naprzód. Bóg Wszechmogący przybył w dniach ostatecznych; rozpoczął Wiek Królestwa i zakończył Wiek Łaski. Na fundamencie dzieła odkupienia dokonuje On dzieła osądzania, poczynając od domu Bożego. Wyraża prawdę, by osądzić i obmyć ludzi, tak aby z kretesem zerwali więzy i okowy grzechu, zostali oczyszczeni i dostąpili zbawienia. Fałszywi chrystusowie to natomiast złe duchy i diabły. Jakiekolwiek czyniliby znaki czy cuda i jak bardzo nazywaliby siebie samych Bogiem, nie są w stanie wyrazić prawdy ani wypowiedzieć słów Bożych. Z pewnością nie mogą też zapoczątkować nowego wieku i zakończyć starego. Fałszywi chrystusowie po prostu naśladują dawne słowa i dzieło Pana lub czynią jakieś proste znaki i cuda i wygłaszają jakieś z pozoru prawdziwe błędy i herezje, by zwodzić otumanionych ludzi, którym brak rozeznania. Jednak fałszywi chrystusowie nie są w stanie podrobić cudów Pana Jezusa, takich jak nakarmienie pięciu tysięcy osób pięcioma bochenkami chleba i dwiema rybami, uciszenie burzy czy wskrzeszenie Łazarza”. Po wysłuchaniu Mu Zhenga w sercu mi się rozjaśniło. Pomyślałem: „Jeszcze nikt nigdy tak wyraźnie mi nie wyjaśnił, jak odróżnić prawdziwego Chrystusa od fałszywych. Słowa Boga Wszechmogącego są prawdą i wskazują ludziom ścieżkę, którą powinni podążać. Teraz rozumiem, że fałszywi chrystusowie potrafią jedynie kopiować dzieło Pana z przeszłości i czynić drobne cuda i znaki, by zwodzić ludzi. Tylko Bóg może rozpocząć nowy wiek, zakończyć stary i wyrazić prawdę, która nas karmi”.
Później Mu Zheng przeczytał kilka fragmentów słów Boga Wszechmogącego: „Bóg, który stał się ciałem, nazywa się Chrystusem, zatem Chrystus, który może dać ludziom prawdę, nazywa się Bogiem. Nie ma w tym nic przesadnego, bo On posiada istotę Boga oraz posiada Boże usposobienie i mądrość w swoim dziele, które są nieosiągalne dla człowieka. Ci, którzy nazywają się chrystusem, ale nie mogą wykonać dzieła Bożego, są oszustami. Chrystus jest nie tylko objawieniem się Boga na ziemi, lecz także szczególnym ciałem przyjętym przez Boga, gdy wykonuje On i doprowadza do końca swoje dzieło pośród ludzi. To ciało nie może być zastąpione przez dowolnego człowieka, ale jest takim ciałem, które może odpowiednio ponieść Boże dzieło na ziemi, wyrazić usposobienie Boga, dobrze reprezentować Boga i dać człowiekowi życie. Prędzej czy później wszyscy ci, którzy udają Chrystusa, upadną, bo choć twierdzą, że są chrystusem, to nie posiadają niczego z istoty Chrystusa. Dlatego mówię, że autentyczność Chrystusa nie może być określona przez człowieka, ale odpowiada za nią i decyduje o niej Sam Bóg” (Tylko Chrystus dni ostatecznych może dać człowiekowi drogę wiecznego życia, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło). „Ten, który jest Bogiem wcielonym, powinien mieć w sobie istotę Boga i Ten, który jest Bogiem wcielonym, powinien wypowiadać słowa Boże. Ponieważ Bóg staje się ciałem, przyniesie dzieło, jakiego zamierza dokonać, i ponieważ Bóg staje się ciałem wyrazi to, czym jest, a także będzie w stanie przynieść człowiekowi prawdę, obdarzyć go życiem oraz wyznaczyć mu drogę. Ciało, które nie ma istoty Boga, zdecydowanie nie jest Bogiem wcielonym – co do tego nie ma wątpliwości. Jeśli człowiek zamierza zbadać, czy jest to inkarnacja ciała Boga, musi to potwierdzić na podstawie wyrażanego przez Niego usposobienia oraz słów wypowiadanych przez Niego. To oznacza, że aby potwierdzić, czy jest to inkarnacja ciała Boga, czy nie, i czy jest to prawdziwa droga, trzeba to rozróżnić na podstawie Jego istoty. Zatem w ustaleniu, czy jest to ciało wcielonego Boga, kluczowa jest Jego istota (Jego dzieło, Jego wypowiedzi, Jego usposobienie i wiele innych aspektów), nie zaś wygląd zewnętrzny. Jeżeli człowiek analizuje tylko Jego wygląd zewnętrzny, a nie dostrzega Jego istoty, pokazuje to, że człowiek jest ciemnym ignorantem” (Przedmowa, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło). Gdy Mu Zheng skończył czytać słowa Boga Wszechmogącego, powiedział: „Chrystus jest Bogiem obleczonym w ciało jako Syn Człowieczy i zjawia się, by czynić dzieło wśród ludzi. Z pozoru wygląda jak zwykły człowiek, lecz Jego istota jest boska. Dlatego może wyrażać prawdę oraz Boże usposobienie, a także dokonać dzieła odkupienia i zbawienia ludzkości. Żaden człowiek nie mógłby tego zrobić. Aby rozpoznać prawdziwego Chrystusa, należy przede wszystkim przekonać się, czy wyraża prawdę i dokonuje dzieła zbawienia. To jest najważniejsza, kardynalna zasada. Gdy Pan Jezus pojawił się i czynił dzieło, wyglądał jak zwykły człowiek, jednak wyjawił tajemnice królestwa niebieskiego i ofiarował ludzkości drogę odkupienia. Nauczył ich kochać Pana całym sercem, duszą i umysłem. Nauczył ich kochać bliźniego jak siebie samego i wybaczać nie siedem, a siedemdziesiąt siedem razy. Okazał kochające, łaskawe usposobienie Boże, a na koniec został ukrzyżowany jako wieczna ofiara przebłagalna, wieńcząc tym samym dzieło odkupienia ludzkości. Patrząc na dzieło i słowa Pana Jezusa oraz usposobienie, jakie wyrażał, wiemy na pewno, że był Chrystusem, Samym Bogiem wcielonym. W dniach ostatecznych nadszedł Bóg Wszechmogący i dokonuje teraz dzieła osądzania, począwszy od domu Bożego. Wyraża wszelkie prawdy dla obmycia i zbawienia ludzi. Bóg Wszechmogący wyjawił tajemnice obliczonego na sześć tysięcy lat Bożego planu zarządzania, którego celem jest zbawienie ludzkości, ujawnił to, jak szatan zepsuł ludzi i jak Bóg zbawia nas krok po kroku, a także tajemnicę wcieleń Boga, znaczenie Bożego dzieła osądzania w dniach ostatecznych, to, jak ustala On przeznaczenie i wynik różnych typów ludzi, to, jak królestwo Chrystusa urzeczywistnia się na ziemi, i wiele innych rzeczy. Bóg Wszechmogący nie tylko wyjawia te tajemnice biblijne, ale też obnaża i osądza źródło naszego grzechu i sprzeciwu wobec Boga, a mianowicie, naszą szatańską naturę i różne szatańskie skłonności. Przejawia też swe sprawiedliwe, święte usposobienie, które nie znosi obrazy, i pokazuje nam, jak uwolnić się od grzechu i oczyścić się. Mówi nam, że powinniśmy mieć wiarę i tłumaczy, jak okazywać skruchę, by dostać się do Jego królestwa, jak podporządkowywać się Bogu oraz kochać Go, czym jest podążanie za Jego wolą i wiele innych rzeczy. W ramach dzieła Boga Wszechmogącego w dniach ostatecznych powstała już grupa zwycięzców, a coraz więcej Bożych wybrańców daje świadectwo o pokonaniu szatana. Ewangelia królestwa Boga Wszechmogącego rozprzestrzenia się w wielu krajach, od Wschodu do Zachodu, wypełniając przepowiednię Pana: »Bowiem jak błyskawica nadchodzi ze wschodu, a jaśnieje aż po zachód, takie będzie przyjście Syna Człowieczego« (Mt 24:27). Prawdy, które wyraża Bóg Wszechmogący, dzieło osądzania, którego dokonuje, oraz owoce Jego czynów dowodzą, że jest Panem Jezusem, który powrócił. Jest Chrystusem dni ostatecznych. Nikt temu nie zaprzeczy. Jak mówi Bóg Wszechmogący: »On pozwala, aby Jego dzieło zaświadczało o Jego tożsamości i pozwala, aby to, co On objawia, zaświadczało o Jego istocie. Jego istota nie jest nieugruntowana; Jego tożsamość nie została przez Niego przejęta; jest określona przez Jego dzieło i Jego istotę« (Istotą Chrystusa jest podporządkowanie woli Ojca Niebieskiego, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło). Fałszywi chrystusowie nie mają boskiej istoty i nie potrafią wyrażać prawdy. Choćby zarzekali się, że są Bogiem, że są Chrystusem, to wszystko jest kłamstwem, które ma zwodzić ludzi. Pójście za nimi to jak danie się oszukać hochsztaplerom – prowadzi tylko do ruiny. Mogą oni podawać się za Chrystusa, ale potrafią jedynie na krótką chwilę zwieść ludzi. W końcu fakty przemówią przeciwko tym oszustom i prędzej czy później poniosą oni porażkę. Tylko Chrystus potrafi wyrazić prawdę i dokonać dzieła zbawienia ludzkości. Aby więc rozpoznać prawdziwego Chrystusa, należy przede wszystkim zobaczyć, czy potrafi wyrażać prawdę i głos Boga oraz czy potrafi czynić dzieło obywania i zbawiania człowieka. To jest kluczowe”.
Omówienie przedstawione przez Mu Zhenga całkowicie mnie oświeciło. Kluczem do rozpoznania prawdziwego Chrystusa jest to, czy potrafi wyrażać prawdę. Jeśli potrafi, to jest Chrystusem, Panem, który powrócił. Natomiast każdy, kto nie potrafi wyrażać prawdy, choćby nie wiem jak twierdził, że jest Chrystusem, jest kłamcą, chrystusem fałszywym, zwodzicielem. Ta metoda rozpoznawania wydała mi się prosta i praktyczna. Wspaniale! Słowa Boga Wszechmogącego tak jasno mówią nam, jak odróżnić prawdziwego Chrystusa od fałszywych chrystusów. Zaiste są one prawdą! Pomyślałem, jakim byłem głupim ignorantem, ślepo wierząc w to, co mówi ksiądz. Z obawy przed tym, by nie zwiódł mnie jakiś fałszywy chrystus, nie przyjrzałem się bliżej dziełu Boga Wszechmogącego w dniach ostatecznych. Nie próbowałem nasłuchiwać głosu Pana i przez to nieomal utraciłem szansę na powitanie Pana. Gdyby nie łaska i wyrozumiałość Boga, gdyby nie zapukał On do moich drzwi rękami moich bliskich i gdyby Mu Zheng raz za razem nie głosił mi ewangelii, tkwiłbym w religii przez całe życie i nie usłyszałbym głosu Pana i nie powitał tego, jak Pan powraca. Gorąco dziękuję Bogu Wszechmogącemu za zbawienie!
Obecnie zdarzały się różne rzadkie katastrofy, a według Biblii w przyszłości będą jeszcze większe. Jak więc zyskać Bożą ochronę podczas wielkiej katastrofy? Skontaktuj się z nami, a pomożemy Ci znaleźć drogę.
Autorstwa Su Jie, ChinyPewnego dnia w 1999 roku po zakończeniu spotkania pastor podszedł do mnie i powiedział: „Su Jie, mam tu list do...
Autorstwa Li Yinghua'y, Korea Południowa Gdy przyjrzałam się Kościołowi Boga Wszechmogącego, otworzyły mi się oczy Kilka dni później brat...
Autorstwa Zhencheng, USA „Zarówno Jahwe, Jezus i Mesjasz reprezentują Ducha Boga. Lecz imiona te wskazują wieki w Bożym zarządzaniu, ale...
Autorstwa Alyssy, Korea PołudniowaWierzyłam w Pana Jezusa od 11 lat i chodziłam tylko na spotkania do kościoła pastora Bena. Pastor Ben był...