Czy Biblia może przedstawiać Pana?
Bóg Wszechmogący mówi: „Sam Bóg jest życiem i prawdą, a Jego życie i prawda współistnieją. Ci, którzy nie są zdolni do pozyskania prawdy, nigdy nie zdobędą życia. Bez przewodnictwa, wsparcia i dostępu do prawdy, możesz tylko zdobyć litery, doktryny, a ponadto – śmierć. Życie Boże jest wszechobecne, a Jego prawda i życie współistnieją. Jeżeli nie możesz znaleźć źródła prawdy, to nie uzyskasz pożywienia dla życia; jeżeli nie możesz uzyskać dostępu do życia, to na pewno nie będziesz mieć prawdy i tak poza wyobrażeniami i koncepcjami, całe twoje ciało będzie niczym innym jak ciałem, twoim śmierdzącym ciałem. Wiedz, że słowa książek nie liczą się jako życie, zapisy historii nie mogą być uczczone jako prawda, a doktryny przeszłości nie mogą służyć jako relacja słów wypowiedzianych obecnie przez Boga. Tylko to, co Bóg wyraża, gdy przychodzi na ziemię i żyje pośród ludzi, jest prawdą, życiem, Bożą wolą i Jego obecnym sposobem działania” (Tylko Chrystus dni ostatecznych może dać człowiekowi drogę wiecznego życia, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło). Kiedyś odczytywałam Biblię dosłownie, myśląc, że przedstawia ona Pana i jedyną drogę do życia. Słowa Boga uświadomiły mi, że to tylko moje pojęcia i wyobrażenia. Tylko Bóg jest prawdą i źródłem życia człowieka. Biblia jest jedynie zapisem dzieła Boga i nie może zastąpić Jego obecnego dzieła i słów. Jeśli jako wierzący trzymamy się tylko Biblii, ale nie idziemy śladami Boga i odrzucamy prawdy, które On wyraża w dniach ostatecznych, będziemy wierzyć aż do końca, a nigdy nie zyskamy prawdy ani życia.
Latem 2017 roku współpracownik powiedział mi: „Twoja mama chyba kontaktuje się z Błyskawicą ze Wschodu. Miej się na baczności. Ich nauka wykracza poza to, co napisane jest w Biblii”. Nie mogłam w to uwierzyć. Moja mam była diakonem i bardzo wnikliwie znała Biblię. Jak mogłaby kontaktować się z Błyskawicą ze Wschodu? Zaniepokoiłam się i od razu pobiegłam do domu.
Mama powiedziała mi, że Pan Jezus powrócił, że wypowiada wiele słów i dokonuje dzieła osądzenia, poczynając od domu Bożego. Poradziła mi zapoznać się z dziełem Boga Wszechmogącego w dniach ostatecznych. Odparłam: „Pastor mówi, że Biblia powstała z natchnienia Boga, że cała jest słowem Boga. Wierzymy w Pana, czyli w Biblię. Wszystko inne nie jest wiarą w Pana. Błyskawica ze Wschodu wykracza poza Biblię i odchodzi od drogi Pana. Więcej się z nimi nie kontaktuj”. Mama łagodnie odparła: „Spotykam się z członkami Kościoła Boga Wszechmogącego od kilku dni i poznałam kilka prawd. Moje rozterki związane z wiarą zostały wyjaśnione. W ich słowach jest światło, Duch Święty prowadzi ich i oświeca. O tych sprawach pastor nigdy nie mówi. Te spotkania przyniosły mi radość i umocnienie. To ważne, by przywitać przyjście Pana. Przeczytaj słowa Boga Wszechmogącego, a potem przyjdź posłuchać braci i sióstr”. Widząc, że nalega, nic już nie powiedziałam. Poszłam do siebie i przemyślałam jej słowa. Mama miała rację. Z góry oceniłam Błyskawicę ze Wschodu, nie znając tej nauki. To było nierozsądne. Lecz wtedy pomyślałam: „Pastor powtarza, że cała Biblia jest natchniona przez Boga, że to fundament naszej wiary. I to jest prawda”. Miałam sprzeczne odczucia i nie wiedziałam już, co myśleć. Pomodliłam się do Pana, by mi pomógł odróżnić dobro od zła.
Nazajutrz mama powtórzyła, że powinnam zapoznać się z dziełem Boga Wszechmogącego, że jeśli stracę szansę na powitanie Pana, to będę tego później gorzko żałować. Pomyślałam: „Mogę przecież sprawdzić, czego nauczają, i przekonać się, czy Bóg Wszechmogący to faktycznie Pan Jezus, który powrócił”. Zgodziłam się pójść na spotkanie. Tam Brat Yang z Kościoła Boga Wszechmogącego mówił o trwającym 6000 lat Bożym planie zarządzania w celu zbawienia ludzkości, o tym, jak szatan deprawuje ludzi i jak dzieło Boga prowadzi do ich zbawienia. Te słowa niosły ze sobą oświecenie i poruszyły mnie. Postanowiłam lepiej poznać Błyskawicę ze Wschodu.
Na jednym ze spotkań spytałam brata Yanga: „Pastor zawsze powtarza, że cała Biblia powstała z Bożego natchnienia, że jest słowem Boga, a wy twierdzicie, że Biblia zawiera także słowa ludzi?”. Cierpliwie odparł: „Wielu ludzi religijnych uważa, że całość Biblii powstała z natchnienia Bożego. Nikt jednak nigdy nie zgłębił tego, czy rzeczywiście Biblia opiera się na słowie Boga. Tak naprawdę Duch Święty czegoś takiego nie mówi, ani Pan Jezus, ani nie jest to napisane w księgach prorockich. To Paweł twierdzi, że całe Pismo jest natchnione przez Boga. Paweł był zwykłą osobą, jego słowa nie stanowiły prawdy. Jeśli nie zgłębiamy faktów, lecz za Pawłem ślepo uznajemy, że cała Biblia jest oparta na słowie Boga, czy jest to zasadne? W rzeczywistości część ksiąg prorockich była natchniona przez Boga, przez Jego słowa. Jest wyraźnie napisane: »tak rzekł Jahwe«, »Jahwe wyrzekł do mnie te słowa«, albo »wizja Izajasza«. Reszta Biblii to słowa ludzi, zazwyczaj opisujące dzieło Boga. Błądzimy, twierdząc bezpodstawnie, że słowa ludzi w Biblii były natchnione przez Boga, że to Jego słowa. Nowy Testament obok słów Pana Jezusa i przepowiedni w Apokalipsie zawiera głównie listy apostołów do kościołów, czyli opisuje doświadczenia i wiedzę ludzi. Jest w tych słowach oświecenie Ducha Świętego i są one zgodne z prawdą. Są budujące, lecz pozostają słowami ludzi. Jak można uznać, że są słowami Boga lub że natchnął je Bóg? Bóg jest prawdą, drogą i życiem. Tylko On może wyrazić prawdę. Żaden człowiek nie może wyrazić słowa Boga ani prawdy. Bóg to Bóg, człowiek to człowiek. Słowa człowieka nigdy nie są na równi ze słowami Boga. Uznanie słów Pawła w Biblii za słowa Boga to bluźnierstwo!. Dlatego twierdzenie, że cała Biblia pochodzi z Bożego natchnienia i jest słowem Boga to niedorzeczna interpretacja ludzi. Nie ma podstaw w rzeczywistości”.
Zgodziłam się z tym, co mówił brat Yang. Biblia zawiera słowa ludzi, nie tylko Boga, lecz nie mogłam tego od razu zaakceptować, myśląc: „Cały religijny świat uważa, że Biblię natchnął Bóg. Czy wszyscy mogą się mylić?”. Pomodliłam się w milczeniu: „Panie, jeśli to prawda, że nie wszystko w Biblii pochodzi od Ciebie, oświeć mnie i poprowadź, bym to pojęła”.
Brat Yang mówił dalej: „Gdyby cała Biblia pochodziła z Bożego natchnienia, nie powinna zawierać żadnego błędu. A tymczasem zawiera ich sporo. Na przykład wstąpienie Jechoniasza na tron. 2 Księga Kronik (36,9) mówi: »Joachin miał osiem lat, kiedy zaczął królować, i królował trzy miesiące i dziesięć dni w Jerozolimie«. 2 Księga Królewska (24,8) mówi: »Joachin miał osiemnaście lat, kiedy zaczął królować, i królował trzy miesiące w Jerozolimie«. W obu wersetach czytamy, że Jechoniasz był królem, lecz w jednym wstępuje na tron w wieku 8, a w drugim w wieku 18 lat. Jeden werset mówi, że rządził 3 miesiące i 10 dni, a drugi, że 3 miesiące. Różne są też opisy zaparcia się Pana przez Piotra w czterech ewangeliach. Mateusz (26,75) mówi: »Zanim kogut zapieje, trzy razy się mnie wyprzesz«. Tymczasem Marek (14,72) mówi: »Zanim kogut dwa razy zapieje, trzy razy się mnie wyprzesz«. To samo zdarzenie, ale różne określenia czasu. Jest oczywiste, że niektóre części Biblii to zapisy ludzi, a nie Boże natchnienie”.
Nie wiedziałam, co powiedzieć, i pomyślałam: „To prawda! Są oczywiste różnice w opisach tego samego zdarzenia. Nie byłoby ich, gdyby te słowa pochodziły od Ducha Świętego”. Wcześniej tego nie zauważałam. Myślałam, że cała Biblia zawiera słowa natchnione przez Boga, lecz dostrzegłam błąd w tym twierdzeniu.
Głęboko przemyślałam to, co brat Yang powiedział na spotkaniu, i powróciłam do omówionych słów Boga Wszechmogącego. „Dzisiaj ludzie wierzą, że Biblia jest Bogiem, a Bóg – Biblią. Wierzą oni również, że wszystkie zawarte w niej słowa były jedynymi słowami wypowiedzianymi przez Boga i że Bóg osobiście wypowiedział je wszystkie. Ci, którzy wierzą w Boga, myślą nawet, że mimo iż sześćdziesiąt sześć ksiąg Starego i Nowego Testamentu zostało napisanych przez ludzi, to wszystkie te słowa zostały im dane z natchnienia Boga i są zapisem wypowiedzi Ducha Świętego. Jest to błędne ludzkie rozumienie, które zupełnie nie pokrywa się z faktami. W rzeczywistości, poza księgami proroctw, większość Starego Testamentu stanowi pewien zapis dziejów. Część listów Nowego Testamentu wypływa z ludzkich doświadczeń, a część z oświecenia danego przez Ducha Świętego. Listy Pawła są przykładowo dziełem człowieka, wszystkie były wynikiem oświecenia przez Ducha Świętego. Kierowane do kościołów, stanowiły słowa napomnienia oraz zachęty dla braci i sióstr w tych wspólnotach. Nie były to słowa wypowiedziane przez Ducha Świętego – Paweł ani nie mógł mówić w imieniu Ducha Świętego, ani nie był prorokiem, a tym bardziej nie doświadczał objawień, jakie były udziałem Jana. Jego listy adresowane były do kościołów w Efezie, Filippi, Galacji oraz do innych wspólnot. (…) Jeśli ludzie postrzegają listy i słowa takie jak pisma Pawła jako wypowiedzi Ducha Świętego, oraz czczą je jak Boga, można tylko stwierdzić, że są zanadto bezkrytyczni. Mówiąc zaś bardziej dosadnie, czyż nie jest to po prostu bluźnierstwo? Jakże człowiek mógłby mówić w imieniu Boga? I jak ludzie mogą chylić czoła przed zapisem listów pewnego człowieka i słów, które wypowiedział, jakby były świętą, lub natchnioną księgą? Czy słowa Boga mogłyby zostać przypadkowo wypowiedziane przez człowieka? Jak człowiek mógłby przemawiać w imieniu Boga?” („W odniesieniu do Biblii (3)” w księdze „Słowo ukazuje się w ciele”). Bóg Wszechmogący wyjaśnia, co w Biblii jest słowem Boga, a co słowami, doświadczeniami i wiedzą ludzi. Przekonałam się, że nie cała Biblia stanowi słowo Boga. Słowa Jahwe, słowa Pana Jezusa i słowa proroków natchnione przez Boga oraz przepowiednie w Apokalipsie są słowem Boga. Reszta to słowa i zapisy ludzi.
Nazajutrz na zgromadzeniu powiedziałam do brata Yanga: „Teraz rozumiem, że Paweł nie miał racji, twierdząc, iż całe Pismo jest natchnione przez Boga, ale nurtuje mnie jeszcze jedna rzecz. Nasz pastor mówi, że Biblia jest fundamentem wiary chrześcijańskiej, że przedstawia Boga, że wierzyć w Niego można tylko, trwając przy Biblii. Ja też tak myślę, ale nie wiem, czy to jest słuszne”.
Brat Yang odparł: „Wielu religijnych ludzi tak uważa. Zrównują Biblię z Bogiem, a wręcz stawiają ją wyżej. Czy jest to zgodne z wolą Pana? Bóg jest Stwórcą, źródłem wszelkiego życia. Jest źródłem wody żywej, które nigdy nie wyschnie. Boża obfitość jest niewyczerpana. Biblia jest tylko zapisem dzieła Boga, to księga historyczna. Ten zapis dzieła i słów Boga jest bardzo ograniczony. Jak może równać się z Bogiem albo Go przedstawiać?”. Brat Yang odtworzył też dwa filmy ze słowami Boga. Bóg Wszechmogący mówi: „Od kiedy istnieje Biblia, wiara ludzi w Pana jest wiarą w Biblię. Zamiast mówić, że ludzie wierzą w Pana, lepiej powiedzieć, że wierzą w Biblię; zamiast mówić, że zaczęli czytać Biblię, lepiej powiedzieć, że zaczęli wierzyć w Biblię, a zamiast mówić, że powrócili do Pana, lepiej byłoby powiedzieć, że powrócili do Biblii. Ludzie czczą zatem Biblię tak, jakby była Bogiem, tak jakby to była ich życiodajna krew, a jej utrata była równa utracie życia. Stawiają Biblię tak wysoko, jak Boga, a są nawet tacy, którzy umieszczają ją wyżej od Boga. Jeśli ludzie pozbawieni są działania Ducha Świętego, jeśli nie odczuwają obecności Boga, mogą żyć dalej, ale gdy tylko utracą Biblię lub utracą słynne rozdziały i powiedzenia z Biblii, jest tak, jakby stracili życie” („W odniesieniu do Biblii (1)” w księdze „Słowo ukazuje się w ciele”). „Wierzą w Moje istnienie tylko w ramach Biblii. Jestem dla nich tym samym, co Biblia. Bez Biblii nie ma Mnie, a beze Mnie nie ma Biblii. Nie zważają na Moje istnienie ani na Moje działania, poświęcając raczej ogromną i szczególną uwagę każdemu słowu z Pisma Świętego, a wielu z nich jest nawet przekonanych, że nie powinienem robić niczego, co nie zostało zapowiedziane w Piśmie Świętym. Zbyt wielką wagę przywiązują do Pisma Świętego. Można powiedzieć, że słowa i wyrażenia są dla nich aż tak ważne, że wykorzystują wersety z Biblii do zmierzenia każdego Mojego słowa i potępienia Mnie. Nie dążą do osiągnięcia zgodności ze Mną albo z prawdą, lecz raczej do zgodności ze słowami Biblii, są bowiem przekonani, że jeśli coś nie jest zgodne z Biblią to, bez wyjątku, nie jest Moim dziełem. Czy ludzie ci nie są sumiennymi potomkami faryzeuszy? Żydowscy faryzeusze wykorzystali prawo Mojżeszowe do potępiania Jezusa. Nie szukali zgodności z ówczesnym Jezusem, lecz skrupulatnie i co do joty przestrzegali prawa, do tego stopnia, że w końcu przybili niewinnego Jezusa do krzyża, oskarżywszy Go o nieprzestrzeganie prawa Starego Testamentu i o to, że nie był Mesjaszem. Kim tak naprawdę byli? Czyż nie jest tak, że nie dążyli do zgodności z prawdą? Mieli obsesję na punkcie każdego słowa Pisma Świętego, nie zważając na Moją wolę oraz na etapy i metody realizacji Mojego dzieła. Nie byli ludźmi poszukującymi prawdy, lecz ludźmi sztywno trzymającymi się słów. Nie byli ludźmi wierzącymi w Boga, lecz ludźmi wierzącymi w Biblię. Mówiąc krótko, byli strażnikami Biblii. Aby zabezpieczyć interes Biblii, aby zachować godność Biblii i chronić jej reputację, posunęli się tak daleko, że w końcu przybili miłosiernego Jezusa do krzyża. Zrobili to tylko po to, by bronić Biblii i zachować w sercach ludzi status każdego słowa z Biblii. Woleli więc odrzucić swoją przyszłość i ofiarę za grzech, aby skazać Jezusa – który nie podporządkował się doktrynie Pisma Świętego – na śmierć. Czyż nie byli sługusami każdego jednego słowa Pisma Świętego?” (Powinieneś dążyć do zgodności z Chrystusem, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło).
Później brat Yang powiedział: „Jeśli ślepo czcimy Biblię lub zastępujemy nią Pana i Jego dzieło, to wierzymy w Biblię, a nie w Pana. Gdy kurczowo trzymamy się Biblii zamiast szukać dzieła Ducha Świętego i iść za Bogiem, to sprzeciwiamy się Panu. Faryzeusze uznawali wyższość Pisma ponad wszystkim i ściśle trzymali się jego słów. Gdy Pan Jezus przybył i rozpoczął działalność, oni wiedzieli, że Jego dzieło i słowa mają autorytet, ale nie zgłębiali go. Szukali błędów, twierdząc, że Jego dzieło i słowa wykraczają poza Pismo, i dlatego potępili Go i doprowadzili do ukrzyżowania. Obrazili Boże usposobienie i zostali ukarani. Wielu religijnych ludzi ślepo czci Biblię w dniach ostatecznych, nawet bardziej niż samego Boga. Gdy słyszą, że Bóg wyraża prawdy i dokonuje dzieła sądu w dniach ostatecznych, nie zgłębiają tego. Potępiają dzieło i słowa Boga Wszechmogącego, bo nie ma ich w Biblii. Czyż nie tak samo faryzeusze obstawali przy Piśmie i sprzeciwiali się Panu? Jest jasne, że oddawanie czci Biblii bez poszukiwania dzieła Ducha Świętego i podążania za Bogiem jest błędem i zejściem z drogi Pana”.
Słysząc to, poczułam wstyd i byłam całkowicie przekonana. Zrozumiałam, że wierzyłam w Biblię, nie w Pana. Nie poszukiwałam woli Pana w swej wierze, ale ślepo wierzyłam w to, co mówią pastor i starsi. Myślałam, że Biblia zawiera całe dzieło i wszystkie słowa Boga, że przedstawia Pana, że wszystko poza Biblią nie jest wiarą w Niego. Czyż nie żyłam w tym samym błędzie co faryzeusze? Przepełniało mnie uwielbienie dla słów Boga Wszechmogącego. Pomyślałam: „Jego słowa dokładnie wyjaśniają prawdę o Biblii i stosunek ludzi do Biblii. Czy to mogą być naprawdę słowa Boga?”.
Brat Yang mówił dalej: „Nie chodzi o to, by przeczyć wartości Biblii, lecz by mieć do niej właściwie podejście. Pan Jezus powiedział: »Badajcie Pisma; sądzicie bowiem, że w nich macie życie wieczne, a one dają świadectwo o mnie. A jednak nie chcecie przyjść do mnie, aby mieć życie« (J 5:39-40). Słowa Pana Jezusa są jasne. Biblia niesie świadectwo o Bogu, jest zapisem dzieła Boga w Wieku Prawa i Wieku Łaski. Trwając przy Biblii, lecz nie idąc za Chrystusem i nie poddając się obecnemu dziełu Boga, nigdy nie zyskamy prawdy, a tym bardziej życia wiecznego. Tylko idąc za Chrystusem, osiągniemy życie wieczne. Pan Jezus został ukrzyżowany w Wieku Łaski, by odkupić całą ludzkość, i wskazał nam drogę skruchy. Choć wiara w Pana sprawia, że nasze grzechy są odpuszczone, to wciąż mamy grzeszną naturę. Cały czas grzeszymy i wyznajemy winy. Tkwimy w grzechu, nie zostaliśmy obmyci. Pan jest święty, więc jak mógłby do swego królestwa wpuścić ludzi, którzy grzeszą i się Mu sprzeciwiają? Dlatego Pan Jezus przepowiedział, że wróci, by przemawiać i dokonać dzieła sądu, aby w pełni obmyć i zbawić ludzkość i zaprowadzić nas do królestwa Bożego. Tak przepowiedział Pan Jezus: »Mam wam jeszcze wiele do powiedzenia, ale teraz nie możecie tego znieść. Lecz gdy przyjdzie on, Duch prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę« (J 16:12-13). »Kto mną gardzi i nie przyjmuje moich słów, ma kogoś, kto go sądzi: słowo, które ja mówiłem, ono go osądzi w dniu ostatecznym« (J 12:48). 1 List świętego Piotra mówi: »Nadszedł bowiem czas, aby sąd rozpoczął się od domu Bożego« (1P 4:17). Pan Jezus wrócił, jest Bogiem Wszechmogącym, Chrystusem w dniach ostatecznych. Dokonuje dzieła sądu i wyraża wszystkie prawdy, by obmyć i w pełni zbawić ludzkość, mówi o tym, jak poznać Boga i Jego dzieło, o tajnikach trzech etapów zbawienia i jego owocach, o tym, jak szatan deprawuje ludzi, a Bóg ich zbawia, o tym, jak rozumieć prawdę własnego zepsucia przez szatana, jak zostać obmytym z zepsutego usposobienia. O tym, co znaczy bać się Boga, kochać Go i Mu się podporządkować. Dzieło i słowa Boga Wszechmogącego wypełniają przepowiednie o powrocie Pana. Jeśli będziemy szli za Barankiem, przyjmiemy dzieło Boga Wszechmogącego i poddamy się Bożemu sądowi i obmywaniu, zyskamy prawdę i życie, wejdziemy do Jego królestwa”.
Obejrzyjmy jeszcze te filmy ze słowami Boga, które brat Yang puścił na sam koniec. „Sam Bóg jest życiem i prawdą, a Jego życie i prawda współistnieją. Ci, którzy nie są zdolni do pozyskania prawdy, nigdy nie zdobędą życia. Bez przewodnictwa, wsparcia i dostępu do prawdy, możesz tylko zdobyć litery, doktryny, a ponadto – śmierć. Życie Boże jest wszechobecne, a Jego prawda i życie współistnieją. Jeżeli nie możesz znaleźć źródła prawdy, to nie uzyskasz pożywienia dla życia; jeżeli nie możesz uzyskać dostępu do życia, to na pewno nie będziesz mieć prawdy i tak poza wyobrażeniami i koncepcjami, całe twoje ciało będzie niczym innym jak ciałem, twoim śmierdzącym ciałem. Wiedz, że słowa książek nie liczą się jako życie, zapisy historii nie mogą być uczczone jako prawda, a doktryny przeszłości nie mogą służyć jako relacja słów wypowiedzianych obecnie przez Boga. Tylko to, co Bóg wyraża, gdy przychodzi na ziemię i żyje pośród ludzi, jest prawdą, życiem, Bożą wolą i Jego obecnym sposobem działania” (Tylko Chrystus dni ostatecznych może dać człowiekowi drogę wiecznego życia, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło). „Chrystus dni ostatecznych przynosi życie i przynosi trwałą i wieczną drogę prawdy. Prawda ta jest drogą, przez którą człowiek zyska życie i jedyną drogą, przez którą człowiek pozna Boga i zyska aprobatę Boga. Jeśli nie szukasz drogi życia zapewnianej przez Chrystusa dni ostatecznych, to nigdy nie uzyskasz aprobaty Jezusa i nigdy nie będziesz uznany za godnego przejścia przez bramę królestwa niebios, bo jesteś zarówno marionetką, jak i więźniem historii. Ci, którzy są kontrolowani przez przepisy, przez litery i otoczeni przez historię, nigdy nie będą w stanie dostąpić życia i nigdy nie będą w stanie uzyskać wieczystej drogi życia. Dzieje się tak dlatego, że jedyne, co mają, to mętna woda, do której lgną od tysięcy lat, zamiast wody życiodajnej, która wypływa z tronu” (Tylko Chrystus dni ostatecznych może dać człowiekowi drogę wiecznego życia, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło).
Moje serce wypełniło się światłem. Zrozumiałam, że choć Biblia jest zapisem dzieła Boga w przeszłości, to nie jest źródłem życia. Tylko Bóg jest źródłem życia. Ważniejsze od Biblii jest, byśmy posłuszni byli obecnemu dziełu Boga i Jego słowom. Wiedziałam, że słowa Boga Wszechmogącego to słowa Boga na dzisiaj. Dokładnie wyjaśniają nasze pojęcia i historię związaną z Biblią. Któż inny mógłby je wypowiedzieć, jeśli nie Bóg? Przez kolejne dni korzystałam z każdej okazji, by omawiać słowa Boga Wszechmogącego. Częściowo pojęłam tajemnicę wcielenia i to, jak Bóg sądzi i obmywa ludzi w dniach ostatecznych, i to, jaka wiara jest zgodna z wolą Boga, jakie jest przeznaczenie ludzi, a także inne prawdy. Teraz wiem, że Bóg Wszechmogący to Pan Jezus, który wrócił, i przyjęłam dzieło Boga Wszechmogącego w dniach ostatecznych. Dzięki Bogu Wszechmogącemu!