Czy to prawda, że wszystkie dzieła i słowa Boga są w Biblii?
Zbawiciel Bóg Wszechmogący pojawił się, działa w dniach ostatecznych i wyraża miliony słów. Dokonuje dzieła osądzania począwszy od domu Bożego, by w pełni obmyć i zbawić ludzkość. W internecie dostępny jest zbiór Jego słów Słowo ukazuje się w ciele. Wstrząsnęły one całym światem, a nie tylko światem religijnym. Niektórzy z tych, co kochają prawdę i pragną pojawienia się Boga, z każdego kraju i wyznania, czytali słowa Boga Wszechmogącego i dostrzegli, że są prawdą i słowami Ducha Świętego. Usłyszeli głos Boga, rozpoznali w Bogu Wszechmogącym Pana Jezusa, który powrócił, i stanęli przed Bożym tronem. Jak powiedział Pan Jezus: „Moje owce słuchają mego głosu i ja je znam, a one idą za mną” (J 10:27). Wielu ze świata religijnego przyznaje, że słowa Boga Wszechmogącego są prawdą, że jest w nich władza i moc, ale skoro nie spisano ich w Biblii, nie chcą ich przyjąć. Wierzą, że wszystkie dzieła i słowa Boga są zawarte w Biblii i nie można ich znaleźć poza nią. Słowa Boga Wszechmogącego są prawdą, lecz skoro nie ma ich w Biblii, jak mogą być dziełami i słowami Boga? Inni, widząc, że członkowie Kościół Boga Wszechmogącego czytają Słowo ukazuje się w ciele zamiast Biblii, potępiają to i mówią, że odejście od Biblii jest zdradą Pana, że to herezja. Myślę wtedy o żydowskich faryzeuszach, którzy sądzili i potępiali Pana Jezusa i walczyli z Nim, bo Jego dzieło i słowa wykraczały poza ich Pismo Święte, więc nie nazwali Go Mesjaszem. Nawet kazali Go ukrzyżować, przez co Bóg ich ukarał i potępił i zgładził Izraela. Ta lekcja daje do myślenia! Wielu ludzi wierzących twierdzi, że wszystkie dzieła i słowa Boga są w Biblii i nie ma ich poza nią. Odrzucają i potępiają dzieło i słowa Boga Wszechmogącego, trzymając się tego błędnego poglądu. Choć niektórzy przyznają, że słowa Boga Wszechmogącego są prawdą, nie badają ich, a w efekcie tracą szansę na powitanie Pana przed klęskami. Niestety sami skazują się na klęskę. „Wszystkie dzieła i słowa Boga są w Biblii i nie ma ich poza nią”. Przez ten bardzo szkodliwy pogląd wielu ludzi straciło szansę na powitanie Pana. Co tak naprawdę jest z nim nie tak? Jeśli pozwolicie, podzielę się tym, co wiem.
Zanim się w to zagłębimy, wyjaśnijmy, skąd pochodzi Biblia. Składa się z dwóch części: Starego i Nowego Testamentu. Żydzi wierzą w Jahwe i posługują się Starym Testamentem, a chrześcijanie wierzący w Pana Jezusa – Nowym Testamentem. Zarówno Stary, jak i Nowy Testament zebrali ludzie długo po tym, jak Bóg zakończył swoje dzieło. Biblia nie spadła z nieba, co oczywiste, Bóg sam jej nie spisał i nam jej nie przekazał. Powstała dzięki współpracy ówczesnych przywódców religijnych. To oczywiste, że Duch Święty ich oświecał i prowadził. Skoro ludzie spisali Biblię, Stary Testament nie mógł zawierać treści z Nowego Testamentu, a w Nowym Testamencie nie mogło się znaleźć Boże dzieło z dni ostatecznych. To dlatego, że ludzie nie widzą przyszłości. Pewne wersety i księgi zdecydowano się umieścić w Biblii, lecz nie wszystkie pisma proroków czy apostołów do niej trafiły. Sporo pominięto lub usunięto. Ale to nie problem. Skoro ludzie spisali Biblię, to normalne, że coś wybrali, usunęli czy pominęli. Natomiast błędem jest twierdzenie, że wszystkie dzieła i słowa Boga są w Biblii, jakby w niej było wszystko, co Bóg wtedy powiedział i uczynił. Co to za problem? Niektórych ksiąg proroków nie ujęto w Starym Testamencie – ksiąg Ezdrasza i Henocha, które znamy, nie ma w Biblii. Z pewnością istnieją inne księgi apostołów, które nie trafiły do Nowego Testamentu, nie mówiąc o tym, że Pan Jezus działał przez ponad trzy lata i musiał dużo powiedzieć, lecz w Biblii jest tego bardzo mało. Jak powiedział apostoł Jan: „Jest też jeszcze wiele innych rzeczy, których dokonał Jezus, które gdyby miały być wszystkie z osobna spisane, sądzę, że i cały świat nie mógłby pomieścić ksiąg, które byłyby napisane” (J 21:25). To jasne, że biblijny zapis dzieła i słów Boga jest ograniczony! Nie mamy wątpliwości, że ani Stary ani Nowy Testament nie zawiera wszystkich dzieł i słów Boga z tamtego czasu. Wszyscy powinni to przyznać. W świecie religijnym jest wielu ludzi, którzy nie rozumieją Biblii, ani tego jak powstała. Wierzą, że wszystkie dzieła i słowa Boga są w Biblii, a odrzucają i potępiają wszystko, co jest poza nią. Czy to się zgadza z faktami historycznymi? Czyż nie jest to osądzanie Bożego dzieła? Czyż to nie opór wobec Boga? Biblia powstała po fakcie, a stworzyli ją ludzie, jak więc mogli za wczasu zawrzeć w Biblii kolejny etap Bożego dzieła? To niemożliwe, bo ludzie nie mają wglądu w przyszłość. Ci, którzy spisali Stary Testament, nie żyli w czasach Pana Jezusa i nie doświadczyli Jego dzieła. Jak mogli zawrzeć Jego dzieło i słowa oraz księgi apostołów w Starym Testamencie za wczasu? To też niemożliwe, by ci, którzy spisali Nowy Testament, zawarli dzieło i słowa Boga z dni ostatecznych, które mają miejsce 2000 lat później, za wczasu w Biblii. Cały obecny świat religijny doświadczył dzieła i słów Boga Wszechmogącego. Niektórzy je zbadali i przyznali, że słowa Boga Wszechmogącego są prawdą i mają władzę. Lecz skoro w Biblii nie ma słów Boga Wszechmogącego ani Jego imienia i nie można ich w niej znaleźć, przeczą temu, że Bóg Wszechmogący jest uosobieniem Boga. Czyż to nie ten sam błąd co faryzeuszy, którzy potępili Pana Jezusa? Faryzeusze uważali, że skoro Jego imię nie brzmi Mesjasz, a Jego dzieło i słowa nie pasują do ich Pism, to mogą nie uznać Go za Mesjasza. Teraz ludzie religijni widzą, że imienia Boga Wszechmogącego nie zapowiedziano w Biblii, ani nie można w niej znaleźć Jego słów, więc zaprzeczają Jego dziełu i słowom. Znów popełniają ten sam grzech przybijania Boga do krzyża. Choć w Biblii nie ma dzieł i słów Boga z dni ostatecznych, są proroctwa o nowym imieniu Boga w dniach ostatecznych, jak to u Izajasza: „A narody zobaczą waszą sprawiedliwość i wszyscy królowie – waszą chwałę; i będziesz nazwany nowym imieniem, które podadzą usta Jahwe” (Iz 62:2). A w Apokalipsie czytamy: „Tego, kto zwycięży, uczynię filarem w świątyni mojego Boga i już nie wyjdzie na zewnątrz. Napiszę też na nim imię mego Boga i nazwę miasta mego Boga, nowego Jeruzalem, które zstępuje z nieba od mego Boga, i moje nowe imię” (Obj 3:12). „Ja jestem Alfa i Omega, początek i koniec, który jest i który był, i który ma przyjść, Wszechmogący” (Obj 1:8). „Alleluja, bo objął królestwo Pan Bóg Wszechmogący” (Obj 19:6). Biblia zapowiada też, że Bóg będzie więcej mówił i działał w dniach ostatecznych, jak mówił Pan Jezus: „Mam wam jeszcze wiele do powiedzenia, ale teraz nie możecie tego znieść. Lecz gdy przyjdzie on, Duch prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę. Nie będzie bowiem mówił sam od siebie, ale będzie mówił to, co usłyszy, i oznajmi wam przyszłe rzeczy” (J 16:12-13). Jest też ostrzeżenie, które pojawia się w Apokalipsie siedem razy: „Kto ma uszy, niech słucha, co Duch mówi do kościołów” (Obj 2, 3). Apokalipsa zapowiada też, że Bóg odpieczętuje zwój w dniach ostatecznych. To jasne, że Bóg ma przemawiać do kościołów w dniach ostatecznych i dać ludziom poznać wszystkie prawdy. Jak te dzieła i słowa Boga z dni ostatecznych miałyby się pojawić w Biblii za wczasu? To niemożliwe! Wobec tych proroctw i oczywistości czemu tylu ludzi to ślepcy o otwartych oczach, którzy twierdzą, że wszystkie dzieła i słowa Boga są w Biblii, a poza nią nie można ich znaleźć? To jasne, że skoro przeciwstawiają się Bogu teraz, gdy się pojawił i działa, to znaczy, że kompletnie nie rozumieją Jego dzieła ani prawdy. Bóg ich potępia i eliminuje, a katastrofy już ich spotkały. Spełnia to wersety z Biblii: „Głupi umierają przez brak rozumu” (Prz 10:21). „Mój lud ginie z braku poznania” (Oz 4:6).
Przeczytajmy słowa Boga Wszechmogącego. Bóg Wszechmogący mówi: „Wszystko, co jest zapisane w Biblii, jest ograniczone i nie jest w stanie reprezentować całego dzieła Bożego. Cztery Ewangelie mają w sumie mniej niż sto rozdziałów, w których opisano skończoną liczbę wydarzeń, takich jak przekleństwo rzucone na drzewo figowe przez Jezusa, trzy wyparcia się Pana przez Piotra, ukazanie się Jezusa uczniom po Jego ukrzyżowaniu i zmartwychwstaniu, nauczanie o postach, nauczanie o modlitwie, nauczanie o rozwodzie, narodziny i genealogia Jezusa, powołanie uczniów przez Jezusa itp. To tylko kilka pism, ale człowiek ceni je jako skarby, a nawet weryfikuje dzisiejsze dzieło na ich podstawie. Wierzą nawet, że Jezus zrobił tylko tyle od swojego narodzenia. To tak, jakby wierzyli, że Bóg może zrobić tylko tyle, że nie może być dalszego dzieła. Czyż nie jest to niedorzeczne?” (Tajemnica Wcielenia (1), w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło).
„Kto jest w końcu ważniejszy: Bóg czy Biblia? Dlaczego Bóg musi działać zgodnie z tym, co w niej zapisano? Czyżby Bóg nie miał prawa wykraczać poza jej ramy? Czy Bóg nie może odejść od Biblii i wykonywać innego dzieła? Dlaczego Jezus i Jego uczniowie nie przestrzegali szabatu? Skoro Jezus miałby zachowywać szabat i praktykować zgodnie z przykazaniami Starego Testamentu, to dlaczego go nie przestrzegał po swoim przyjściu, a zamiast tego umywał stopy, nakrywał głowę, łamał chleb i pił wino? Czy w przykazaniach Starego Testamentu jest o tym mowa? Jeśli Jezus szanował Stary Testament, to dlaczego zerwał z jego naukami? Powinieneś wiedzieć, co było pierwsze, Bóg czy Biblia! Czyż Bóg, będąc Panem szabatu, nie może być również Panem Biblii?” (W odniesieniu do Biblii (1), w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło).
„Nikt nie zna rzeczywistości Biblii: tego, że nie jest ona niczym więcej jak tylko historycznym zapisem dzieła Boga, świadectwem dwóch poprzednich etapów Bożego dzieła, i że nie umożliwia zrozumienia celów Bożego dzieła. Każdy, kto czytał Biblię, wie, że dokumentuje ona dwa etapy urzeczywistniania się Bożego dzieła: w Wieku Prawa i w Wieku Łaski. Stary Testament jest kroniką dziejów Izraela oraz dzieła dokonanego przez Jahwe począwszy od momentu stworzenia świata aż po kres Wieku Prawa. Nowy Testament jest zaś zapisem dzieła dokonanego przez Jezusa na ziemi, o czym mowa w czterech Ewangeliach, jak również działalności Pawła; czyż nie są to świadectwa historyczne? Przywoływanie dzisiaj wydarzeń z przeszłości czyni z nich historię i niezależnie od tego, do jakiego stopnia mogą być prawdziwe czy rzeczywiste, nadal są historią – historia zaś nie może odnosić się do teraźniejszości, gdyż Bóg nie ogląda się na historię! Jeśli więc ograniczasz się do rozumienia Biblii, nie pojmując nic z dzieła, którego Bóg zamierza dokonać dzisiaj, i jeśli wierzysz w Boga, lecz nie starasz się o działanie Ducha Świętego, to nie rozumiesz, co to znaczy szukać Boga. Jeśli czytasz Biblię, by studiować historię Izraela i badać dzieje Bożego stworzenia nieba i ziemi, to nie wierzysz w Boga. Dziś jednak, ponieważ wierzysz w Boga i poszukujesz życia, skoro dążysz do poznania Boga, nie zaś do poznania martwych liter i doktryn ani do zrozumienia historii – musisz starać się poznać wolę Bożą tu i teraz; musisz też szukać kierownictwa płynącego z działania Ducha Świętego. Gdybyś był archeologiem, mógłbyś czytać Biblię – ale nim nie jesteś, jesteś jednym z tych, którzy wierzą w Boga i najlepiej postąpisz, starając się dowiedzieć, jaka jest dzisiaj Jego wola” (W odniesieniu do Biblii (4), w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło).
„Jeśli chcesz ujrzeć dzieło Wieku Prawa i zobaczyć, jak Izraelici podążali drogą Jahwe, musisz przeczytać Stary Testament. Jeśli chcesz zrozumieć dzieło Wieku Łaski, musisz przeczytać Nowy Testament. Jak jednak zobaczyć można dzieło dni ostatecznych? Musisz zaakceptować przewodnictwo Boga dnia dzisiejszego i wkroczyć w Jego dzisiejsze dzieło, albowiem jest to dzieło nowe i nikt nie zapisał go wcześniej w Biblii. Dziś Bóg stał się ciałem i znalazł sobie innych wybrańców w Chinach. Działa w tych ludziach, kontynuując swoje dzieło na ziemi i kontynuując dzieło Wieku Łaski. Dzisiejsze dzieło jest ścieżką, którą człowiek nigdy nie podążał i drogą, której nikt nigdy nie widział. Jest to dzieło, które nie było wykonywane nigdy wcześniej – jest to najnowsze dzieło Boga na ziemi. Dzieło, które nigdy wcześniej nie było wykonywane, nie jest więc historią, ponieważ teraźniejszość trwa w tej właśnie chwili i jeszcze nie stała się przeszłością. Ludzie nie wiedzą, że Bóg dokonał większego i nowszego dzieła na ziemi, w dodatku poza Izraelem, i że dzieło to przekroczyło ramy Izraela i przepowiedni proroków, że jest to nowe i cudowne dzieło wykraczające poza proroctwa i nowsze dzieło poza Izraelem oraz dzieło, którego ludzie nie są w stanie dostrzec ani sobie wyobrazić. W jaki sposób Biblia mogłaby zawierać wyraźny opis takiego dzieła? Któż byłby w stanie zawczasu zapisać każdy detal obecnego dzieła, niczego nie pomijając? Któż mógłby zapisać to jeszcze wspanialsze, mądrzejsze dzieło, które wymyka się konwencjom, w tej omszałej, starej księdze? Dzieło dnia dzisiejszego nie jest historią, a skoro tak, to jeśli chcesz dzisiaj iść nową ścieżką, musisz odejść od Biblii, musisz wyjść poza biblijne księgi proroctwa lub księgi zawierające zapis dziejów. Dopiero wtedy będziesz mógł we właściwy sposób podążać nową ścieżką i dopiero wtedy będziesz w stanie wejść do nowego królestwa i wkroczyć w to nowe dzieło. (…) Skoro jest wspanialsza droga, to po co zgłębiać tę płytką i przebrzmiałą? Skoro istnieją nowsze wypowiedzi, i nowsze dzieło, to po co żyć pośród starych historycznych zapisków? Te nowe wypowiedzi mogą zapewnić ci zaopatrzenie, co dowodzi, że jest to nowe dzieło; stare zapisy nie są w stanie cię nasycić ani zaspokoić twych bieżących potrzeb, co dowodzi, że są one historią, a nie dziełem dokonywanym tu i teraz. Najwspanialszą drogą jest najnowsze dzieło, a w obliczu istnienia nowego dzieła, bez względu na to, jak wzniosła była dawna droga, jest ona tylko historią, na którą ludzie spoglądają, i bez względu na jej wartość jako punktu odniesienia, i tak pozostaje ona starą drogą. Choć zapisana jest w »świętej księdze«, stara droga jest historią. Nowa droga natomiast jest teraźniejszością, mimo iż »święta księga« o niej nie wspomina. Droga ta może cię zbawić, a także może cię zmienić, gdyż jest to dzieło Ducha Świętego” (W odniesieniu do Biblii (1), w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło).
„Fakt, który chciałbym tutaj wyjaśnić, jest następujący: to, czym Bóg jest i co ma, jest na wieki niewyczerpywalne i nieskończone. Bóg jest źródłem życia oraz wszystkich rzeczy; nie potrafi Go pojąć żadna istota stworzona. Na koniec muszę wszystkim przypomnieć, aby już nigdy nie wytyczali Bogu granic w księgach, w słowach bądź w Jego przeszłych wypowiedziach. Jest tylko jedno słowo dla określenia Bożego dzieła – nowe. Nie lubi On iść starymi ścieżkami ani powtarzać swego dzieła; co więcej, nie chce, aby ludzie czcili Go w taki sposób, że ograniczają Go do pewnego zakresu. Takie jest usposobienie Boga” (Posłowie, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło).
Czyż słowa Boga Wszechmogącego nie wyjaśniają wszystkiego? Biblia to tylko zapis dwóch etapów dzieła Boga w Wieku Prawa i Wieku Łaski. To księga historyczna i nie może reprezentować wszystkich dzieł i słów Boga. Bóg jest Stwórcą, źródłem ludzkiego życia. Przemawia i działa od tysiącleci, zapewnia ludziom niewyczerpane wsparcie i zawsze prowadzi nas naprzód. Jego słowa to krynica żywej wody, zawsze dostępnej. Nikt ani nic nie powstrzyma dzieła i słów Boga, a tym bardziej nie ograniczy ich Biblia. Nigdy nie przestał mówić więcej i dokonywać nowego dzieła zgodnie ze swoim planem zarządzania i potrzebami ludzi. W Wieku Prawa Jahwe wydał prawo kierujące życiem ludzi na ziemi, choć nie było wtedy Biblii. Pan Jezus w Wieku Łaski nawoływał do pokuty i dokonał dzieła odkupienia, wykraczając poza Stary Testament. Bóg Wszechmogący przyszedł w dniach ostatecznych i dokonuje dzieła osądzania począwszy od domu Bożego. Otworzył siedem pieczęci i zwój, wyrażając wszystkie prawdy, które obmywają i zbawiają ludzkość. To nowy, wznioślejszy etap dzieła, dokonywany w oparciu o dzieło odkupienia z Wieku Łaski. To dzieło nowsze i praktyczniejsze, więc nie mogło za wczasu pojawić się w Biblii. Dzięki temu widzimy, że dzieło Boga jest zawsze nowe a nigdy stare, zawsze idzie naprzód i się nie powtarza. Jego nowe dzieło przewyższa to, co jest w Biblii, daje ludziom nową ścieżkę i wyższe prawdy. Nasza wiara nie może opierać się tylko na Biblii i na pewno nie możemy mówić, że wszystkie Boże dzieła i słowa są w Biblii. Musimy szukać dzieła Ducha Świętego i podążać za dziełem Boga, by otrzymać wsparcie płynące z Jego obecnych słów. Jak mówi Objawienie: „To ci, którzy podążają za Barankiem, dokądkolwiek idzie” (Obj 14:4). To panny mądre, które mogą uczestniczyć w uczcie weselnej Baranka i zyskać Boże zbawienie w dniach ostatecznych.
Bóg Wszechmogący dokonuje swoje dzieło osądzania w dniach ostatecznych od 30 lat i wyraził już miliony słów. Jego wypowiedzi są obfite i niczego w nich nie brak. Odsłaniają tajemnice Biblii wraz ze wszystkimi tajemnicami 6000-letniego planu zarządzania Boga, jak choćby Jego cele w zarządzaniu ludzkością, to jak szatan deprawuje ludzi, jak Bóg stopniowo wybawia ludzi od sił szatana, jak Bóg oczyszcza ludzi i uświęca ich dzięki próbom i oczyszczeniu, znaczenie Jego dzieła osądzania w dniach ostatecznych, tajemnice wcieleń i Jego imion, prawdziwa historia Biblii, wyniki i ostateczne przeznaczenie ludzi, czy to jak królestwo Chrystusa staje się na ziemi. Bóg Wszechmogący osądza też i demaskuje prawdę o zepsuciu ludzi i ich anty-boskiej, szatańskiej naturze. On pokazuje nam drogę ucieczki od grzechu i zyskania zbawienia od Boga, czyli jak prawdziwie pokutować, jak porzucić cielesność i praktykować prawdę, jak być uczciwym człowiekiem, jak wypełniać wolę Boga, jak bać się Boga i unikać zła, jak poznać Boga i poddać się Mu, jak Go kochać i nie tylko. Słowa Boga Wszechmogącego są obfitsze i wznioślejsze niż słowa Boga w Wieku Prawa i Wieku Łaski, są wszystkimi prawdami, które są niezbędne, by osiągnąć Boże zbawienie. One niesamowicie otwierają oczy i ubogacają, dając nam ścieżkę praktyki w każdej sytuacji. W słowach Boga Wszechmogącego znajdujemy odpowiedzi na wszystkie pytania i rozwiązania wszystkich trudności, jakie mamy w wierze. Słowo ukazuje się w ciele od Boga Wszechmogącego to Biblia na Wiek Królestwa, to droga życia wiecznego, którą Bóg obdarzył człowieka w dniach ostatecznych. Jedząc, pijąc i praktykując słowa Boga Wszechmogącego, poddając się osądzeniu i skarceniu Jego słowami i rozumiejąc pewne prawdy, lud wybrany osiąga prawdziwe zrozumienie Boga. Ich skażone skłonności zostają obmyte i w różnym stopniu odmienione, ostatecznie wyrywają się z więzów grzechu i niosą świadectwo o pokonaniu szatana. Są zwycięzcami, których Bóg uczynił przed katastrofami. Może imię, dzieło i słowa Boga Wszechmogącego nie zostały zapisane w Biblii, lecz ich owoc, efekty dzieła i słów Boga Wszechmogącego, całkowicie wypełniają biblijne proroctwa. W sieci dostępne są filmy stworzone przez lud wybrany przez Boga, w których niosą światu świadectwo o objawieniu się i dziele Boga Wszechmogącego. Słowa Boga Wszechmogącego są jak wielkie światło, które świeci ze Wschodu na Zachód, rozświetlając cały świat. Coraz więcej ludzi kochających prawdę z każdego zakątka świata bada prawdziwą drogę i zwraca się ku Bogu Wszechmogącemu. To wielka fala ogarniająca świat, której nie powstrzyma żadna siła. Tak jak mówi Bóg Wszechmogący: „Pewnego dnia, gdy cały wszechświat powróci do Boga, centrum Jego działania w całym kosmosie będzie podążać za Jego wypowiedziami; gdzie indziej niektórzy ludzie będą korzystać z telefonu, kolejni polecą samolotem, inni przepłyną łodzią przez morze, a jeszcze inni użyją laserów, aby przyjąć wypowiedzi Boga. Wszyscy będą wielbić Boga i będą Go spragnieni, wszyscy zbliżą się do Boga i zgromadzą się wokół Niego, i wszyscy będą Go czcić – a wszystko to będą uczynki Boże. Pamiętaj to! Bóg z pewnością nigdy nie zacznie od nowa gdzieś indziej. Bóg doprowadzi do zaistnienia tego faktu: sprawi, że wszyscy ludzie w całym wszechświecie staną przed Nim i będą czcić Boga na ziemi, a Jego praca w innych miejscach ustanie, a ludzie będą zmuszeni szukać prawdziwej drogi. Będzie tak, jak z Józefem: wszyscy przyszli do niego po pożywienie i pokłonili się mu, bo miał żywność. Aby uniknąć głodu, ludzie będą zmuszeni szukać prawdziwej drogi. Cała społeczność religijna będzie cierpieć poważny głód, a tylko dzisiejszy Bóg jest źródłem żywej wody, posiadającej stale płynące źródło dostarczone człowiekowi dla przyjemności, i ludzie przyjdą i będą na Nim polegać. To będzie czas objawienia uczynków Boga i czas, gdy Bóg zyska chwałę; wszyscy ludzie w całym wszechświecie będą czcić tego niczym niewyróżniającego się »człowieka«. Czy nie będzie to dzień Bożej chwały? (…) Gdy całe królestwo będzie się radować, będzie to to dzień chwały Bożej, a ktokolwiek do was przyjdzie i otrzyma dobrą nowinę Bożą, będzie błogosławiony przez Boga, który zaopiekuje się tymi krajami i ludźmi, które tak czynią, i pobłogosławi im. Przyszły kierunek będzie następujący: ci, którzy otrzymają wypowiedzi z Bożych ust, będą mieć do przejścia ścieżkę na ziemi, a mogą to być biznesmeni, naukowcy, wychowawcy lub przemysłowcy; ci, którzy nie poznają Bożych słów, będą mieli trudności ze zrobieniem nawet jednego kroku i będą zmuszeni szukać prawdziwej drogi. Oto, co rozumie się przez stwierdzenie: »Z prawdą chodzisz po całym świecie; bez prawdy nigdzie nie dojdziesz«” (Nadeszło Tysiącletnie Królestwo, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło). Wiek Królestwa to Wiek Słowa. Bóg używa słów, by podbić, obmyć i zbawić ludzkość, a stworzył już grupę zwycięzców. W pełni ukazuje to władzę i moc słów Boga. Lecz świat religijny trzyma się Biblii i nie chce przyjąć sądu ani obmywania od Boga Wszechmogącego. Ci ludzie tkwią w tym samym: grzeszą, spowiadają się i znów grzeszą – dzieło Boga już ich wyelminiowało, wpadli w nieszczęścia spotkały ich katastrofy, płaczą i zgrzytają zębami. Wciąż czekają, aż Pan przyjdzie na obłoku i porwie ich do królestwa niebieskiego na życie wieczne. Czyż to nie pobożne życzenie? Jak powiedział Pan Jezus: „Badajcie Pisma; sądzicie bowiem, że w nich macie życie wieczne, a one dają świadectwo o mnie. A jednak nie chcecie przyjść do mnie, aby mieć życie” (J 5:39-40). Ci, którzy trzymają się Biblii, nie zyskają prawdy ani życia. Tylko ci, którzy wierzą w Chrystusa, naśladują Go i poddają się Mu, zyskają prawdę i życie. Chrystus dni ostatecznych, Bóg Wszechmogący, wyraża prawdy, by obmyć i zbawić ludzkość. Jeśli chcemy prawdy i życia, musimy wyjść poza Biblię i podążać śladami Boga, przyjąć sąd i obmywanie od Boga Wszechmogącego i poddać się im. To jedyny sposób, by uwolnić się od grzechu, zyskać pełne zbawienie od Boga, być przez Niego chronionym w trakcie katastrof i wejść do Jego królestwa. Ci, którzy nie chcą zapomnieć o Biblii, lecz tkwią w dziele i słowach Boga z przeszłości, którzy nie chcą przyjąć drogi prawdy, jaką Bóg nas obdarza w dniach ostatecznych, kompletnie przegapią Boże dzieło pełnego zbawienia ludzkości, spotkają ich nieszczęścia i zostaną ukarani. Jak mówi Bóg Wszechmogący: „Dzieło Boże nigdy nie czeka na nikogo, kto nie może dotrzymać Mu kroku, a sprawiedliwe usposobienie Boga nie okazuje miłosierdzia żadnemu człowiekowi” (Chrystus dokonuje dzieła sądu za pomocą prawdy, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło).
Zakończmy innym fragmentem słów Boga Wszechmogącego: „Chrystus dni ostatecznych przynosi życie oraz przynosi trwałą i wieczną drogę prawdy. Prawda ta jest drogą, dzięki której człowiek zyskuje życie i jest jedyną drogą, dzięki której człowiek pozna Boga i zyska aprobatę Boga. Jeśli nie szukasz drogi życia zapewnianej przez Chrystusa dni ostatecznych, to nigdy nie uzyskasz aprobaty Jezusa i nigdy nie będziesz uznany za godnego przejścia przez bramę królestwa niebios, bo jesteś zarówno marionetką, jak i więźniem historii. Ci, którzy są kontrolowani przez przepisy, przez litery i skrępowani przez historię, nigdy nie będą w stanie zyskać życia, ani też zyskać wieczystej drogi życia. Dzieje się tak dlatego, że jedyne, co mają, to mętna woda, do której lgną od tysięcy lat, zamiast wody życiodajnej, która wypływa z tronu. Ci, którzy nie otrzymują wody życia, na zawsze pozostaną trupami, zabawkami szatana i synami piekła. Jak więc mogą ujrzeć Boga? Jeżeli będziesz starać się trzymać przeszłości i jedynie utrzymywać rzeczy takimi, jakimi są, stojąc w miejscu, i nie spróbujesz zmienić status quo i nie odrzucisz historii, to czy nie będziesz zawsze przeciw Bogu? Kroki Bożego dzieła są rozległe i potężne jak gwałtowne fale i przetaczające się grzmoty – ty jednak siedzisz biernie w oczekiwaniu na zniszczenie, uczepiony swojej głupoty i bezczynny. Jak zatem możesz być uważany za kogoś, kto podąża śladami Baranka? Jak możesz uzasadnić Boga, którego się trzymasz, jako Boga, który jest zawsze nowy i nigdy nie jest stary? Jak słowa z twoich pożółkłych książek mogą cię przeprowadzić w nową erę? Jak mogą doprowadzić cię do szukania kroków Bożego dzieła? I jak mogą cię zabrać do nieba? To, co trzymasz w rękach, to litery, które mogą zapewnić zaledwie chwilową pociechę, a nie życiodajne prawdy. Wersety, które czytasz, mogą tylko wzbogacić twój język, lecz nie są słowami filozofii, które mogą ci pomóc poznać ludzkie życie, ani tym bardziej nie są ścieżkami, które mogą cię doprowadzić do doskonałości. Czy ta rozbieżność nie skłania cię do refleksji? Czy nie uświadamia ci to ukrytych w tym tajemnic? Czy jesteś w stanie na własną rękę dostać się do nieba, aby spotkać Boga? Czy bez przyjścia Boga możesz zabrać sam siebie do nieba, aby cieszyć się szczęściem rodzinnym z Bogiem? Czy nadal marzysz? Sugeruję więc, abyś przestał marzyć i przyjrzał się, kto teraz pracuje, zauważył, kto teraz wykonuje dzieło zbawiania człowieka w dniach ostatecznych. W przeciwnym razie nigdy nie zyskasz prawdy i nigdy nie dostąpisz życia” (Tylko Chrystus dni ostatecznych może dać człowiekowi drogę wiecznego życia, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło).