Biblia jest kanonem chrześcijaństwa, a wiara ludzi w Pana opiera się na Biblii od dwóch tysiącleci. Ponadto większość ludzi w świecie religii wierzy, że Biblia reprezentuje Pana, że wiara w Pana jest tym samym co wiara w Biblię i odwrotnie, oraz że jeśli ktoś odchodzi od Biblii, wówczas nie może być nazwany wierzącym. Chciałbym się dowiedzieć, czy wiara w Pana w ten sposób jest zgodna z Jego wolą?
Odpowiedź:
Wielu uważa, że Biblia reprezentuje Pana i Boga i że wiara w jedno oznacza wiarę w drugie. Ludzie stawiają Biblię na równi z Bogiem. Są nawet tacy, którzy uznają Biblię, ale nie Boga. Uważają Biblię za coś nadrzędnego i nawet próbują nią zastąpić Boga. Są nawet tacy przywódcy religijni, którzy uznają Biblię, ale nie uznają Chrystusa i twierdzą, że ci, którzy głoszą drugie przyjście Pana, są heretykami. W czym więc tkwi problem? Świat religijny pogubił się tak bardzo, że uznaje tylko Biblię, a nie uznaje powrotu Pana i dlatego skazuje się na zagładę. Oczywiste jest, że świat religijny stał się grupą antychrystów traktujących Boga jako swojego wroga. Bez wątpienia wielu przywódców religijnych stało się obłudnymi faryzeuszami. Szczególnie tacy, którzy twierdzą, że wszyscy „ci, którzy głoszą powtórne przyjście Pana są heretykami”, antychrystami i niewiernymi. Wydaje się, że wielu ludzi nie wie, czym tak naprawdę jest wiara w Pana. Swoją wiarę w tego nieokreślonego Boga nazywają „wiarą ortodoksyjną”, ale mimo to zastępują Boga Biblią. Potępiają nawet Chrystusa wcielonego w dniach ostatecznych, ponieważ lekceważą lub ignorują prawdy głoszone przez Chrystusa. W czym tkwi problem? To dość trudne zagadnienie! Dawno temu, gdy Pan Jezus dokonywał swojego dzieła, czy Żydzi nie zachowywali się w ten sam sposób? Zanim Chrystus pojawił się, aby dokonać swojego dzieła, wszyscy ludzie opierali swoją wiarę w Boga całkowicie na Biblii. Nikt nie był w stanie powiedzieć, czyja wiara była prawdziwa, a czyja fałszywa, a z pewnością nikt nie potrafił rozpoznać, kto naprawdę był posłuszny Bogu, a kto się Jemu sprzeciwiał. Dlaczego, gdy Pan Jezus Chrystus stał się ciałem i dokonał swojego dzieła, każdy rodzaj człowieka został ujawniony? W tym właśnie kryje się Boża mądrość. Kiedy Bóg Wszechmogący, Chrystus dni ostatecznych, pojawia się i dokonuje swojego dzieła, mądre dziewice słyszą głos Boga i widzą Jego ślady. W ten sposób, całkiem naturalnie, zostają wybrane, aby stanąć przed tronem Boga. A co się tyczy tych głupich panien, którym nie udało się dostrzec, że Bóg Wszechmogący, Chrystus dni ostatecznych jest rzeczywiście Bogiem, zostaną one ujawnione i odrzucone. Choć na razie nadal trzymają się mocno i tkwią w swojej tak zwanej wierze, to kiedy nieszczęścia w końcu nadejdą, skończą one płacząc i zgrzytając zębami. Z tego jasno wynika, że ci, którzy kurczowo trzymają się Biblii i nie potrafią zaakceptować prawdy; ci wszyscy, którzy wierzą w Boga w niebie, ale nie przyjmują Chrystusa wcielonego, są niewiernymi i zostaną zniszczeni przez Boga. Taka jest prawda! Posłuchajmy, co ma do powiedzenia Bóg Wszechmogący.
Bóg Wszechmogący mówi: „Od kiedy istnieje Biblia, wiara ludzi w Pana jest wiarą w Biblię. Zamiast mówić, że ludzie wierzą w Pana, lepiej powiedzieć, że wierzą w Biblię; zamiast mówić, że zaczęli czytać Biblię, lepiej powiedzieć, że zaczęli wierzyć w Biblię, a zamiast mówić, że powrócili do Pana, lepiej byłoby powiedzieć, że powrócili do Biblii. Ludzie czczą zatem Biblię tak, jakby była Bogiem, tak jakby to była ich życiodajna krew, a jej utrata była równa utracie życia. Stawiają Biblię tak wysoko, jak Boga, a są nawet tacy, którzy umieszczają ją wyżej od Boga. Jeśli ludzie pozbawieni są działania Ducha Świętego, jeśli nie odczuwają obecności Boga, mogą żyć dalej, ale gdy tylko utracą Biblię lub utracą słynne rozdziały i powiedzenia z Biblii, jest tak, jakby stracili życie” (W odniesieniu do Biblii (1), w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło).
„Wierzą w Moje istnienie tylko w ramach Biblii. Jestem dla nich tym samym, co Biblia. Bez Biblii nie ma Mnie, a beze Mnie nie ma Biblii. Nie zważają na Moje istnienie ani na Moje działania, poświęcając raczej ogromną i szczególną uwagę każdemu słowu z Pisma Świętego, a wielu z nich jest nawet przekonanych, że nie powinienem robić niczego, co nie zostało zapowiedziane w Piśmie Świętym. Zbyt wielką wagę przywiązują do Pisma Świętego. Można powiedzieć, że słowa i wyrażenia są dla nich aż tak ważne, że wykorzystują wersety z Biblii do zmierzenia każdego Mojego słowa i potępienia Mnie. Nie dążą do osiągnięcia zgodności ze Mną albo z prawdą, lecz raczej do zgodności ze słowami Biblii, są bowiem przekonani, że jeśli coś nie jest zgodne z Biblią to, bez wyjątku, nie jest Moim dziełem. Czy ludzie ci nie są sumiennymi potomkami faryzeuszy? Żydowscy faryzeusze wykorzystali prawo Mojżeszowe do potępiania Jezusa. Nie szukali zgodności z ówczesnym Jezusem, lecz skrupulatnie i co do joty przestrzegali prawa, do tego stopnia, że w końcu przybili niewinnego Jezusa do krzyża, oskarżywszy Go o nieprzestrzeganie prawa Starego Testamentu i o to, że nie był Mesjaszem. Kim tak naprawdę byli? Czyż nie jest tak, że nie dążyli do zgodności z prawdą? Mieli obsesję na punkcie każdego słowa Pisma Świętego, nie zważając na Moją wolę oraz na etapy i metody realizacji Mojego dzieła. Nie byli ludźmi poszukującymi prawdy, lecz ludźmi sztywno trzymającymi się słów. Nie byli ludźmi wierzącymi w Boga, lecz ludźmi wierzącymi w Biblię. Mówiąc krótko, byli strażnikami Biblii. Aby zabezpieczyć interes Biblii, aby zachować godność Biblii i chronić jej reputację, posunęli się tak daleko, że w końcu przybili miłosiernego Jezusa do krzyża. Zrobili to tylko po to, by bronić Biblii i zachować w sercach ludzi status każdego słowa z Biblii. Woleli więc odrzucić swoją przyszłość i ofiarę za grzech, aby skazać Jezusa – który nie podporządkował się doktrynie Pisma Świętego – na śmierć. Czyż nie byli sługusami każdego jednego słowa Pisma Świętego?
„A ludzie dzisiaj? Chrystus przyszedł, aby uwolnić prawdę, ale oni woleliby raczej wygnać Go spośród ludzi, aby zyskać bilet do nieba i łaskę. Woleliby raczej całkowicie zaprzeczyć nadejściu prawdy, aby zabezpieczyć interes Biblii, i woleliby raczej ponownie przybić do krzyża Chrystusa, który powrócił w ciele, aby zapewnić wieczne istnienie Biblii. Jak może człowiek uzyskać Moje zbawienie, skoro jego serce jest tak podłe, a jego natura tak antagonistycznie nastawiona wobec Mnie?” (Powinieneś dążyć do zgodności z Chrystusem, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło).
Czym jest wiara w Pana? Co to znaczy wierzyć w Biblię? W jaki sposób Pan odnosi się do Biblii? Co było pierwsze: Biblia czy Pan? Więc kto w takim razie dokonuje dzieła zbawienia? Czy Biblia może wykonać dzieło Pana? Czy Biblia może reprezentować Pana? Jeśli ludzie pokładają ślepą wiarę w Biblii, czy to oznacza, że wielbią Boga? Czy wierność Biblii jest równoznaczna z praktykowaniem słowa Bożego? Czy trzymanie się Biblii musi koniecznie oznaczać, że podążasz drogą Pana? Więc jeśli ludzie traktują Biblię jako coś nadrzędnego, czy to oznacza, że wysławiają oni Pana, że oddają Mu cześć i są posłuszni Panu? Nie ma w tym słowa prawdy. Już od tysięcy lat ludzie czcili Biblię, tak jakby była Panem. Niektórzy nawet zastępują nią Pana i Jego dzieło, ale nikt tak naprawdę nie zna Pana i nie jest Mu w pełni posłuszny. Faryzeusze trzymali się Biblii, a jednak przybili Pana Jezusa do krzyża. Dlaczego tak się stało? Czy zrozumienie Biblii oznacza, że znamy Boga? Czy wierność Biblii oznacza podążanie drogą Pana? Faryzeusze byli ekspertami w egzegezie biblijnej, a jednak nie znali Boga. Przybili do krzyża Pana Jezusa, który dokonał dzieła odkupienia i głosił prawdę. Czy już naprawdę o tym zapomnieliśmy? Co naprawdę oznacza znać Boga? Czy sama umiejętność interpretowania Biblii i rozumienie wiedzy biblijnej oznacza od razu znajomość Boga? Jeśli tak rzeczywiście jest, to dlaczego faryzeusze potępili Pana Jezusa i sprzeciwiali się Mu, mimo iż potrafili interpretować Biblię? Kluczem do zrozumienia tego, czy ktoś jest naprawdę zdolny poznać Boga i być Mu posłusznym jest to, czy zna i słucha Chrystusa wcielonego. Bóg wcielony bada nasze serca – jednak większość ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy. Klątwa, którą Pan Jezus rzucił na faryzeuszy, jest dowodem na to, że Bóg traktuje wszystkich sprawiedliwie. Wiadomo, że człowiek, który nie jest posłuszny Panu i nie czci Go, lecz ślepo wierzy w Biblię i ją wielbi, nie uzyska Bożej aprobaty. Jeśli wiara człowieka polega wyłącznie na postępowaniu zgodnie z Biblią, a w jego sercu nie ma miejsca na Pana, jeśli nie potrafi on wielbić i wywyższać Pana i żyć zgodnie z Jego słowami, jeśli nie jest zdolny do zaakceptowania i podporządkowania się Bożemu dziełu i przewodnictwu, Czy nie należy nazwać takiego człowieka obłudnym faryzeuszem? Czy taki człowiek nie jest antychrystem, kimś, kto z Boga uczynił swojego wroga? W takim razie, jeśli człowiek trzyma się kurczowo Biblii, z pewnością nie oznacza to, że zyskał prawdę i życie. Błędem jest czcić i ślepo podążać za Biblią, bo w ten sposób człowiek z pewnością nie uzyska przychylności Pana. Bóg stał się ciałem i głosił prawdę, aby oczyścić i zbawić człowieka, a także uwolnić go spod wpływu szatana, tak, by człowiek Boga wielbił, słuchał i został przez Niego pozyskany Taki jest cel i znaczenie Boga wcielonego, który dokonuje swojego dzieła. Kluczem do naszej wiary jest poszukiwanie i praktykowanie prawdy i słowa Pana. Dzięki temu zyskamy dzieło Ducha Świętego i poznamy Boga. Wtedy będziemy mogli czcić i wysławiać Boga. Będziemy cieszyć się prawdziwym posłuszeństwem i wiarą. Takie jest prawdziwe znaczenie naszej wiary. W ten sposób zyskamy sobie aprobatę Pana. Wiemy zatem, że wiara w Biblię nie jest tym samym co wiara w Pana, więc jaki jest między nimi związek? Na ten temat Pan Jezus wypowiadał się bardzo jasno. Zajrzyjcie do Ewangelii wg Jana, rozdział piąty, wersy 39-40. „Badajcie Pisma; sądzicie bowiem, że w nich macie życie wieczne, a one dają świadectwo o mnie. A jednak nie chcecie przyjść do mnie, aby mieć życie”. Słowa Pana Jezusa są bardzo jasne. Wynika z nich, że Biblia jest tylko świadectwem, zapisem dzieła Boga w przeszłości. Nie reprezentuje Boga, ponieważ zawiera tylko ograniczoną część Bożych słów i dzieła. Jak to możliwe, żeby ta ograniczona część reprezentowała Boga? Bóg jest Stwórcą. Jest władcą wszystkich rzeczy. Istnienie Boga jest nieograniczone i wieczne. Nigdy nie pojmiemy Bożej wspaniałości i obfitości. A ten ograniczony zapis Bożych słów i Bożego dzieła w Biblii, jest tylko kroplą w rozległym morzu Bożego istnienia. Jak to możliwe, żeby Biblia reprezentowała Boga? Jak w ogóle Biblia może być stawiana na równi z Bogiem? Bóg może zbawić człowieka. A czy Biblia może dokonać tego samego? Jedynie Bóg wyraża prawdę. Czy Biblia może robić to samo? Bóg może oświecić i prowadzić ludzkość w dowolnym momencie Czy Biblia to potrafi? Oczywiście, że nie może. Dlatego też Biblia nie może reprezentować Boga. Człowiek stawia Biblię na równi z Bogiem, myśląc, że może ona reprezentować Boga. Czyż nie jest to umniejszeniem i bluźnierstwem? Zastępowanie dzieła Bożego Biblią jest zaprzeczeniem i zdradą Boga. Bóg jest Bogiem, a Biblia jest Biblią. Biblia nie może reprezentować Boga ani nie może zastępować Jego dzieła. Biblia jest jedynie zapisem Jego dzieła. Słowa Boga zawarte w Biblią są prawdą – to manifestacja Jego życia. Ukazują też Jego wolę. Każdy etap dzieła ujawnia Bożą wolę jedynie w odniesieniu do ludzkości w danym wieku. Ale słowa te nie odnoszą się do dzieła Bożego w innych wiekach. Czy teraz lepiej to rozumiecie?
A jeśli chodzi o sekrety Biblii, to powinniśmy przeczytać słowa Boga Wszechmogącego. „Nikt nie zna rzeczywistości Biblii: tego, że nie jest ona niczym więcej jak tylko historycznym zapisem dzieła Boga, świadectwem dwóch poprzednich etapów Bożego dzieła, i że nie umożliwia zrozumienia jego celów. Każdy, kto czytał Biblię, wie, że dokumentuje ona dwa etapy urzeczywistniania się Bożego dzieła: w Wieku Prawa i w Wieku Łaski. Stary Testament jest kroniką dziejów Izraela oraz dzieła dokonanego przez Jahwe począwszy od momentu stworzenia świata aż po kres Wieku Prawa. Nowy Testament jest zaś zapisem dzieła dokonanego przez Jezusa na ziemi, o czym mowa w czterech Ewangeliach, jak również działalności Pawła; czyż nie są to świadectwa historyczne?” (W odniesieniu do Biblii (4), w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło).
„Wcześniej lud Izraela czytał jedynie Stary Testament. To znaczy, że na początku Wieku Łaski lud czytał Stary Testament. Nowy Testament pojawił się dopiero w Wieku Łaski. Nie istniał zatem podczas działalności Jezusa; to ludzie po Jego zmartwychwstaniu i wniebowstąpieniu spisali Jego czyny. Dopiero wtedy pojawiły się cztery Ewangelie (…). Można powiedzieć, że to, co było niegdyś zapisywane, odpowiadało poziomowi edukacji zapisujących oraz ich charakterowi. Spisywali oni doświadczenia ludzi, a każdy człowiek miał własne sposoby ich rejestrowania oraz źródła informacji, więc każda relacja była inna. Jeżeli zatem czcisz Biblię jak Boga, jesteś skrajnym ignorantem i głupcem! Dlaczego nie poszukujesz dzieła Boga dnia dzisiejszego? Jedynie dzieło Boże może zbawić człowieka. Biblia nie może tego dokonać: ludzie mogliby ją czytać przez kilka tysięcy lat i wciąż nie zaszłaby w nich żadna zmiana, a jeśli czcisz Biblię, nigdy nie zyskasz działania Ducha Świętego” (W odniesieniu do Biblii (3), w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło).
„Podejście ludzi do Biblii naznaczone jest obsesją i wiarą, i nikt nie potrafi zupełnie jasno spojrzeć na zakulisową historię lub istotę Biblii. W dniu dzisiejszym w oczach ludzi Biblię wciąż otacza więc nieopisana aura cudowności. Mają oni wręcz coraz większą obsesję na jej punkcie i pokładają w niej coraz większą wiarę. Dziś każdy pragnie odnaleźć w niej proroctwa dotyczące dzieła dni ostatecznych, chce odkryć, jakie dzieło Bóg wykonuje w dniach ostatecznych i jakie znaki wskazują na nadejście tych dni. W ten sposób uwielbienie ludzi dla Biblii staje się bardziej żarliwe, a im bliżej do dni ostatecznych, tym więcej ślepego zaufania pokładają w jej proroctwach, zwłaszcza tych dotyczących dni ostatecznych. Mając taką ślepą wiarę w Biblię, i pokładając w niej takie zaufanie, nie odczuwają pragnienia poszukiwania dzieła Ducha Świętego. Wedle ich ludzkich pojęć, tylko Biblia jest w stanie sprowadzić na nich działanie Ducha Świętego, tylko w Biblii odnaleźć można ślady Boga, tylko w Biblii ukryte są tajemnice dzieła Bożego i tylko Biblia – a nie inne książki czy ludzie – może wyjaśnić wszystko, co wiąże się z Bogiem i całością Jego dzieła; Biblia może sprowadzić dzieło niebios na ziemię i jest w stanie zarówno rozpoczynać, jak i kończyć epoki. Z uwagi na takie właśnie pojęcia, ludzie nie mają najmniejszej ochoty poszukiwać dzieła Ducha Świętego. Tak więc bez względu na to, jak bardzo Biblia była dawniej ludziom pomocna, obecnie stała się przeszkodą dla najnowszego dzieła Bożego. Bez niej ludzie mogą szukać śladów Boga gdzie indziej, ale dzisiaj Jego ślady zostały zamknięte na kartach Biblii, a szerzenie Jego najnowszego dzieła stało się w dwójnasób trudne i wymaga wielkiego wysiłku. Wszystko to z powodu dobrze znanych rozdziałów i powiedzeń z Biblii, jak również różnych zawartych w niej proroctw. W umysłach ludzi księga ta stała się bożkiem, stała się zagadką w ich mózgach i po prostu nie są oni w stanie uwierzyć, że Bóg może działać poza Biblią; nie są w stanie uwierzyć, że ludzie mogą znaleźć Boga poza Biblią ani-tym bardziej-że Bóg sam mógłby odejść od Biblii podczas ostatecznego dzieła i zacząć od nowa. Dla ludzi jest to nie do pomyślenia; nie mogą w to uwierzyć i nie potrafią sobie tego wyobrazić. Biblia stała się wielką przeszkodą w przyjęciu przez ludzi nowego dzieła Bożego i utrudniła Bogu jego szerzenie” (W odniesieniu do Biblii (1), w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło).
„Kto jest w końcu ważniejszy: Bóg czy Biblia? Dlaczego Bóg musi działać zgodnie z tym, co w niej zapisano? Czyżby Bóg nie miał prawa wykraczać poza jej ramy? Czy Bóg nie może odejść od Biblii i wykonywać innego dzieła? Dlaczego Jezus i Jego uczniowie nie przestrzegali szabatu? Skoro Jezus miałby przestrzegać szabatu i postępować zgodnie z przykazaniami Starego Testamentu, to dlaczego go nie przestrzegał po swoim przyjściu, a zamiast tego umywał stopy, nakrywał głowę, łamał chleb i pił wino? Czy w przykazaniach Starego Testamentu jest o tym mowa? Jeśli Jezus szanował Stary Testament, to dlaczego zerwał z jego naukami? Powinieneś wiedzieć, kto jest ważniejszy, Bóg czy Biblia! Czyż Bóg, będąc Panem szabatu, nie może być również Panem Biblii?” (W odniesieniu do Biblii (1), w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło).
Poszukiwanie prawdy w kwestii, czy Biblia może reprezentować Boga, a także relacja między nimi, mają ogromne znaczenie. Ale najpierw musimy zrozumieć, jakim Bogiem tak naprawdę jest Bóg. Bóg jest Stwórcą wszystkich rzeczy! Bóg jest wszechmogący i mądry! Bóg jest wszechogarniający! Tylko Bóg może zbawić ludzkość i jej przewodzić. Tylko Bóg może decydować o losie ludzkości. Jest to powszechnie przyjęte. A teraz zapytajmy samych siebie: jak powstała Biblia? Po tym jak Bóg ukończył swoje dzieło, ludzie, których do tego wykorzystał, spisali swoje świadectwa i doświadczenia, a potem zostały one zebrane i tak powstała Biblia. Zatem wiemy na pewno, że Biblia jest tylko zapisem dzieła Boga w przeszłości i świadectwem Bożego działania. Biblia nie może reprezentować Boga ani nie może Go zastąpić w dokonywaniu dzieła i w zbawieniu człowieka. Jeśli wiara człowieka opiera się wyłącznie na czytaniu Biblii, a nie na Bożym dziele, to taki ktoś nie odkryje dzieła Ducha Świętego i nie zostanie zbawiony. Ponieważ Boże dzieło zbawienia jest procesem nieprzerwanym. Więc nie możemy się po prostu skoncentrować tylko na jednym lub dwóch etapach Bożego dzieła. Powinniśmy podążać śladami Bożego dzieła do momentu, aż Bóg ukończy dzieło zbawienia człowieka. W ten sposób możemy naprawdę otrzymać w pełni Boże zbawienie. Boży plan zbawienia składa się z trzech etapów: dzieła Wieku Prawa, Wieku Łaski i Wieku Królestwa. Każdy wie, że Wiek Prawa był czasem, gdy Bóg stosował prawo, by prowadzić ludzkość. W Wieku Łaski Bóg dokonał swojego dzieła odkupienia. Pan Jezus został przybity do krzyża, aby wyzwolić człowieka spod władzy szatana, aby wszystkie grzechy zostały człowiekowi odpuszczone i aby mógł stanąć przed obliczem Boga i modlić się do Niego. Jeśli chodzi o sąd w Wieku Królestwa, jest to dzieło, które oczyści, udoskonali i zbawi ludzkość. Jeśli ludzkość przejdzie tylko przez Wiek Prawa i przez Wiek Łaski, ale nie uzna Bożego sądu w dniach ostatecznych, nie zostanie ona w pełni zbawiona i pozyskana przez Boga. Wszyscy wiemy, że celem Pana Jezusa w Wieku Łaski było odkupienie ludzkości. W tym czasie wiara w Pana pozwoliła na to, aby grzechy zostały nam odpuszczone i abyśmy zostali uznani za zdolnych do modlitwy i otrzymania łaski. Ale nie zostaliśmy oczyszczeni w tym wieku. Ponieważ nasza natura jest grzeszna i często buntujemy się przeciwko Bogu i sprzeciwiamy się Mu. Pan Jezus obiecał, że powróci i objawi całą prawdę, która zbawi ludzkość w dniach ostatecznych, aby oczyścić tych, którzy usłyszą głos Boga i zostaną przywiedzeni przed tron Boga. Tak jak przepowiedział sam Pan Jezus: „Mam wam jeszcze wiele do powiedzenia, ale teraz nie możecie tego znieść. Lecz gdy przyjdzie on, Duch prawdy wprowadzi was we wszelką prawdę. Nie będzie bowiem mówił sam od siebie, ale będzie mówił to, co usłyszy, i oznajmi wam przyszłe rzeczy” (J 16:12-13). Słowa i dzieło Boga Wszechmogącego są wypełnieniem tego wersu z Ewangelii Jana: „Lecz gdy przyjdzie on, Duch prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę”. Zatem Bóg Wszechmogący jest powracającym Panem Jezusem. Bóg Wszechmogący dokonuje sądu, oczyszczając i udoskonalając wszystkich tych, którzy przybyli przed Jego tron, wszystkie te mądre dziewice, które powróciły do Niego po usłyszeniu Jego głosu. Staną się zwycięzcami i zostaną poprowadzone do Królestwa Bożego. Bóg, dokonując swojego dzieła w trzech etapach, pozwala nam dostrzec, że zawsze ma na uwadze prowadzenie i zbawienie człowieka. Każdy etap Bożego dzieła jest bardziej istotny od poprzedniego. Jeśli chodzi o Biblię, nie jest ona dla nas – wyznawców Boga niczym więcej niż ważną księgą. Biblia nie jest w stanie dokonać dzieła Bożego, nie może na przykład przewodzić lub zbawić ludzkości.
W rzeczywistości Biblia jest tylko zapisem. Kiedy Bóg ukończył swoje dzieło, zostało ono opisane przez Jego wyznawców w Biblii. Choć Biblia jest oczywiście nieodzowna, człowiek potrzebuje dzieła Ducha Świętego, aby ją zrozumieć i odkryć prawdę. Takie są fakty. Zatem powinniśmy podążać śladami Baranka być mu posłusznymi oraz przyjąć dzieło Bożego sądu. Tak otrzymamy dzieło Ducha Świętego, a także Boże zbawienie i udoskonalenie. Gdybyśmy tylko czytali Biblię, a nie przyjęli słów i dzieła Boga w dniach ostatecznych, nie moglibyśmy zostać oczyszczeni i zbawieni. Tak się składa, że nawet gdyby każde słowo wypowiedziane przez Boga znajdowało się w Biblii, to bez dzieła Ducha Świętego nigdy byśmy go nie zrozumieli. Aby zrozumieć prawdę, musimy w praktyce żyć słowem Boga i otrzymać oświecenie Ducha Świętego. Tylko w ten sposób możemy zrozumieć Boże słowo, wejść do rzeczywistości prawdy i stawać się doskonalsi. Wiedząc to, musimy jeszcze coś zrozumieć. Co jest kluczem do naszego zbawienia jako wierzących? Klucz to dzieło Ducha Świętego i Jego udoskonalenie. Kim jest Duch Święty? Czy Duch Święty nie jest samym Bogiem? Biblia jest tylko zapisem dzieła Boga z przeszłości. Zatem jakże może Go zastępować? Tak jak powiedziałem, tylko sam Bóg może zbawić człowieka. Biblia nie może tego zdziałać. Jeśli w naszej wierze podążamy tylko za Biblią i nie przyjmujemy dzieła Bożego w dniach ostatecznych lub nie podążamy jego śladami, zostaniemy porzuceni. Wielu w Wieku Prawa nie przyjęło dzieła Pana Jezusa i dlatego zostali odrzuceni. Ci, którzy wierzą w Pana Jezusa, ale nie potrafią przyjąć dzieła Boga Wszechmogącego, również zostaną porzuceni i odłączeni. Widzimy, że ci ludzie są ślepi i nie znają Boga. Ich udziałem będzie największa z katastrof, które pozostały jeszcze do ścierpienia.
Sąd dokonany przez Boga Wszechmogącego, poprzez wyrażenie prawdy – oto rdzeń Bożego planu, który posłuży zbawieniu ludzkości. Jest to również ostatni etap dzieła Bożego, które ma na celu oczyścić, zbawić i udoskonalić ludzkość. Zatem jeśli wierni będą się trzymać tylko dwóch pierwszych etapów w Biblii, ale nie przyjmą dzieła oczyszczenia dokonanego przez Chrystusa w dniach ostatecznych, nigdy nie będą mogli wejść do Królestwa Bożego. Nieważne od jak dawna wierzyli w Pana. To wszystko na nic. Ponieważ wszyscy ci, którzy odrzucają ostateczne zbawienie Boga Wszechmogącego, są przeciwnikami Boga. Wszyscy oni są obłudnymi faryzeuszami. Bez watpienia. Mimo że faryzeusze, opierając się na Biblii, odrzucili Pana Jezusa, a duchowni i starsi w dniach ostatecznych odrzucają dzieło Boga Wszechmogącego, także wykorzystując do tego Biblię – to po prostu nie ma sensu. Oparli swoje argumenty na biblijnych pismach zamiast na słowie Bożym. Niezależnie od tego, jak wiele argumentów potrafią przedstawić, każdy, kto odrzuca dzieło Boga Wszechmogącego w dniach ostatecznych, jest zdrajcą. W oczach Boga wszyscy oni są złoczyńcami. Bóg nigdy ich nie uzna. Ci niewierni i antychryści, którzy ujawnią się w dniach ostatecznych, będą musieli ponieść karę i znosić nieszczęścia. Bóg ich wszystkich odrzuci i wyeliminuje i już nigdy nie będą mieli okazji ujrzeć Boga. Wiemy, że prawdą jest, iż: Biblia nie może reprezentować Boga i nie może zastępować dzieła Bożego. Bóg jest Bogiem. Biblia jest Biblią. Ponieważ wierzymy, musimy doświadczać Bożego dzieła, musimy podążać za jego tempem, musimy spożywać słowo Boże w dniach ostatecznych oraz podążać za Bożą prawdą i ją przyjmować. Oto prawdziwe znaczenie wiary. Za każdym razem, gdy Bóg staje się ciałem, by dokonać dzieła, musi odrzucić tych, którzy podążają tylko za Biblią, a nie są posłuszni Bogu. Zatem możemy powiedzieć z pewnością, że te wszystkie przekonania, że „wiara w Boga musi być zgodna z Biblią, stosowanie się do Biblii jest prawdziwą wiarą w Boga, Biblia reprezentuje Boga”, są błędne. Każdy, kto bezmyślnie powtarza takie rzeczy, nie zna Boga. Jeśli ktoś stawia Biblię ponad wszystko, nawet w miejscu samego Boga, czyż w ten sposób nie podąża on ścieżką faryzeuszy? Stosowali się do Biblii, ale sprzeciwiali się Bogu, a więc zostali przeklęci. Czy nie takie są fakty?
fragment książki „Klasyczne pytania i odpowiedzi o ewangelia królestwa”
To, czy ludzie pozyskają życie poprzez swoją wiarę w Boga, zależy od tego, czy zdobędą prawdę. Jeśli im się to uda, wówczas naprawdę poznali Boga. Tylko ci, którzy tego dokonali, prawdziwie pozyskali życie. Ci, którzy nie poznali Boga w prawdziwy sposób, nie zdobyli prawdy. Tacy ludzie nie zdobyli więc życia. Jest to pewne i nie pozostawia ani cienia zwątpienia. Co zatem dokładnie znaczy zdobyć prawdę? Wymaga to posiadania poznania Chrystusa, ponieważ On jest Bogiem wcielonym wśród ludzi, Tym, który wyraża wszelką prawdę. Prawda ma swoje źródło w Bożym życiu i jest w pełni wyrazem Chrystusa, którego esencja jest prawdą, drogą, a także życiem. Tylko Chrystus posiada esencję prawdy oraz życia, więc kiedy Go znasz i pozyskujesz, to rzeczywiście zdobywasz prawdę. Na tej podstawie jasne jest, że pośród wierzących w Boga tylko ci, którzy znają Chrystusa oraz Go pozyskali, naprawdę zdobyli życie, poznali Boga i pożęli życie wieczne. To dokładnie spełnia to, co zostało zapisane w Biblii: „Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne, ale kto nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz gniew Boży zostaje na nim” (J 3:36). Wiara w Syna bez wątpienia odnosi się do wiary we wcielonego Chrystusa. Wśród ludzi wierzących w Boga tylko ci, którzy uznają, że Chrystus jest prawdą, drogą i życiem, mogą naprawdę poznać Boga, zostać zbawieni oraz udoskonaleni. Tylko oni otrzymają Bożą aprobatę. Każdy, kto wierzy w Boga, a jednak ciągle może wyprzeć się, sprzeciwić lub porzucić Chrystusa, jest osobą praktykującą wiarę, ale też opierającą się i zdradzającą Boga. Skoro tak, to nie będzie w stanie osiągnąć zbawienia czy udoskonalenia. Jeśli ktoś wierzy w Boga, ale tylko ślepo wielbi Biblię i daje jej świadectwo, jednocześnie opierając się oraz czując nienawiść względem Chrystusa, to taka osoba już znalazła się na ścieżce antychrysta i stała się wrogiem Boga. Jako antychryst taka osoba będzie ukarana, a także przeklęta przez Boga i skończy w zatraceniu oraz ruinie. Dla tych, którzy wierzą w Boga, jest to najpoważniejsza klęska i żal.
Wielu jest tych, którzy tylko wierzą w niejasnego Boga w niebie zgodnie z Biblią, ale nie wierzą, że Bóg może stać się ciałem, a tym bardziej nie przyjmują Chrystusa jako Boga wcielonego, Zbawiciela skażonej ludzkości ani jako Boga praktycznego, który zbawia ludzi. Takie osoby nie wiedzą, że Chrystus jest prawdą, drogą i życiem. Co więcej, nie mogą być zgodne z Chrystusem. Jest to z pewnością taki rodzaj ludzi, który nudzi się i czuje nienawiść do prawdy. Wszyscy możemy przeczytać w Biblii, że najwyżsi kapłani żydowscy, uczeni w piśmie oraz faryzeusze wierzyli w Boga przez całe swoje życie, a jednak odmówili przyjęcia wcielonego Pana Jezusa do takiego stopnia, że nawet ukrzyżowali Go i zabili. W rezultacie stali się ludźmi, którzy stawili opór Bogu i zdradzili Go, a więc zostali przez Niego ukarani oraz przeklęci. Pomimo wiary praktykowanej przez całe życie nie byli w stanie zdobyć Bożego błogosławieństwa oraz obietnicy. Jaki żałosny i smutny koniec! A zatem to, czy ludzie odniosą sukces w swej wierze, zależy od tego, czy znają Chrystusa i czy Go pozyskali. Sedno tego zagadnienia tkwi w tym, czy przyjęli wszystkie prawdy wypowiedziane przez Chrystusa i czy posłusznie doświadczyli całego Bożego dzieła, czy mogą wywyższyć Chrystusa i dawać Mu świadectwo aż do momentu, gdy staną się z Nim zgodni. To właśnie określa sukces lub porażkę ich wiary w Boga. Jednak wielu ludzi się z tym nie zgadza. Postrzegają Biblię jako coś wyniesionego ponad wszystko inne, a nawet używają jej, żeby zastępować nią Boga w swoim sercu. Kiedy Bóg wcielony przybywa, aby działać, ci ludzie mogą faktycznie wyprzeć się Go, odrzucić i sprzeciwić się Chrystusowi. Jeśli słowa Chrystusa, a także Jego działania nie zgadzają się z pewnymi zasadami Biblii, ludzie ci posuwają się aż do potępiania, odrzucania oraz porzucania Boga. Byłoby bardziej właściwe powiedzieć, że wierzą w Biblię raczej niż w Boga. W ich oczach Biblia jest ich Panem, ich Bogiem. Zdaje się, że dla nich Bóg, Pan, znajduje się w Biblii, a ona Go reprezentuje, więc wierzą, że prawda to wszystko, co jest w absolutnej zgodności z Biblią, podczas gdy wszystko, co odbiega od Biblii, nie może być prawdą. Tylko Biblia jest prawdą. Postrzegają Biblię jako coś większego niż wszelka prawda. Odejście od Biblii oznaczałoby odejście od prawdy. Myślą, że Boże dzieło oraz wypowiedzi to tylko to, co jest spisane na jej kartach. Odmawiają uznania wszystkiego, co Bóg mógł zrobić lub powiedzieć poza Biblią. Ci ludzie są tacy sami jak najwyżsi kapłani żydowscy, uczeni w piśmie oraz faryzeusze, którzy uznawali wyłącznie Biblię, a nie poznali wcale Boga i tym bardziej nie byli chętni uznać istnienia wcielonego Chrystusa. Zestawiali nawet Biblię oraz Chrystusa jako przeciwników, nie mając absolutnie poznania, że On jest prawdą, drogą oraz życiem. Wywyższali Biblię i jej przynosili świadectwo, a Chrystusa przybili do krzyża, tym samym popełniając monstrualny grzech oporu wobec Boga. Mogli oni zatem wierzyć w Boga, ale nie zostali zbawieni. Przeciwnie, stali się oni wrogami Boga oraz antychrystami i zostali przeznaczeni, by być przez Niego ukarani, a także przeklęci. Jest to bezpośrednia konsekwencja dla ludzi, którzy uwierzyli w Boga w religii, którzy zostali zwiedzeni i kontrolowani poprzez najwyższych kapłanów, uczonych w piśmie oraz faryzeuszy, a także tych, którzy wkroczyli na ścieżkę antychrysta. To pokazuje, że prawdą jest, co powiedział Pan Jezus: „A jeśli ślepy prowadzi ślepego, obaj w dół wpadną” (Mt 15:14). Tacy ludzie z pewnością nie mogą zostać zbawieni ani udoskonaleni.
Biblia zawiera zdanie, które najlepiej przedstawia esencję Chrystusa. To jest to, co powiedział Pan Jezus: „Ja jestem drogą, prawdą i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przeze mnie” (J 14:6). Za pomocą tych słów Pan Jezus trafił w samo sedno oraz ujawnił największą tajemnicę wiary w Boga – fakt, że tylko poprzez poznanie Chrystusa oraz pozyskanie Chrystusa ludzie mogą zdobyć zbawienie. Dzieje się tak, ponieważ tylko gdy Bóg jest wcielony jako Chrystus, może w pełni zbawić ludzkość. Chrystus jest jedyną bramą dla swych owiec, przez którą mogą wejść do królestwa niebios, i tylko Chrystus wcielony jest praktycznym Bogiem, który może przynieść zbawienie istotom ludzkim. Kiedy ludzie wierzą w Boga, tylko poprzez przyjęcie Chrystusa i naśladowanie Go mogą wejść na ścieżkę zbawienia oraz udoskonalenia. Jest to jedyny sposób, by mogli stać się ludźmi, którzy pełnią wolę Ojca Niebieskiego, a w rezultacie – wejść do królestwa niebieskiego. Na tej podstawie wiemy, że wierzący w Boga muszą przyjąć Chrystusa wcielonego i być Mu posłuszni, zanim zostaną zbawieni, udoskonaleni oraz uzyskają Bożą aprobatę. To jest droga, którą przeznaczył ludziom Bóg, aby wierzyli w Niego i osiągali zbawienie. Zatem pytanie czy ludzie, którzy wierzą w Boga, znają Chrystusa oraz czy pozyskali Chrystusa ma największą wagę, a także ma bezpośrednie przełożenie na ludzki ostateczny cel oraz wynik.
Kiedy wspominamy dzieło, którego dokonał Pan Jezus, kiedy przyszedł na ziemię, by rozpocząć Wiek Łaski, widzimy, że żaden z religijnych wierzących Go nie poznał ani nie naśladował. Było to szczególnie prawdziwe w przypadku najwyższych kapłanów, uczonych w piśmie, faryzeuszy judaizmu – z których wszyscy odmówili uznania i przyjęcia Chrystusa. Ponadto ci ludzie wyparli się, osądzili i potępili Pana Jezusa zgodnie z tym, co było napisane w Biblii. Nawet Go ukrzyżowali, popełniając w ten sposób monstrualny grzech oporu wobec Boga i stając się archetypami ludzi z ostatnich dwóch tysięcy lat, którzy wierzyli w Boga, ale sprzeciwiali Mu się i zdradzali Go, a którzy w związku z tym musieli znieść Bożą karę i przekleństwa. W zasadzie wcześnie w trakcie swych głoszeń Pan Jezus już przewidział fakt, że istota świata religijnego była tą, która sprzeciwiała się Bogu, i z wielką dokładnością bezpośrednio ujawnił korzeń oraz esencję faryzejskiego oporu w stosunku do Boga: „I nie macie jego słowa trwającego w was, bo temu, którego on posłał, nie wierzycie. Badajcie Pisma; sądzicie bowiem, że w nich macie życie wieczne, a one dają świadectwo o mnie. A jednak nie chcecie przyjść do mnie, aby mieć życie” (J 5:38-40). Słowa Pana Jezusa ujawniły prawdę oraz istotę tego, jak wierzyła wspólnota religijna, opierając się jednak Bogu. Jednocześnie rzucają one światło na istotę związku pomiędzy Biblią oraz Chrystusem. Jest to niewątpliwie olbrzymie zbawienie dla tych, którzy wierzą w Boga. Jednakże w dzisiejszej wspólnocie religijnej większość ludzi ciągle ślepo wierzy w Biblię, wielbi ją i daje jej świadectwo, umieszczając ją na piedestale ponad Chrystusem oraz świadectwami Chrystusa. Jest to szczególnie prawdziwe w przypadku przywódców religijnych i pastorów, którzy – jak faryzeusze – ciągle osądzają, potępiają oraz bluźnią Chrystusowi wcielonemu w dniach ostatecznych na podstawie Biblii, pomimo prawdy, którą On wyraża. Ich działania doprowadziły do ostatecznej tragedii ukrzyżowania Chrystusa po raz drugi i już dawno wzbudziły Boży gniew. Konsekwencje są katastrofalne, bo Bóg Wszechmogący ostrzegał wcześniej „Biada tym, którzy krzyżują Boga” (Nikczemni z pewnością zostaną ukarani, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło). Jest więc w pełni potrzebne, by przekazać jasną społeczność na temat relacji pomiędzy Biblią i Chrystusem, aby wszyscy mogli traktować Biblię właściwie, przyjmować Chrystusa oraz słuchać się Jego dzieła, aby uzyskać Bożą aprobatę.
(…)
W odniesieniu do pism Pan Jezus kiedyś powiedział: „one dają świadectwo o mnie”. Boże słowa zostały tu wypowiedziane bardzo jasno. Biblia jest jedynie zbiorem świadectw o Nim. Wszyscy rozumiemy, że Biblia jest autentycznym świadectwem pierwszych dwóch etapów Bożego dzieła. Innymi słowy jest świadectwem pierwszych dwóch etapów Bożego dzieła, które zwieńczają prowadzenie oraz odkupienie ludzkości po stworzeniu nieba i ziemi, i wszystkich rzeczy, a także ludzkości. Na podstawie czytania Biblii wszyscy mogą zobaczyć, jak Bóg prowadził istoty ludzkie w Wieku Prawa, oraz jak uczył ludzi, by żyli przed Nim i uwielbiali Go. Możemy też zobaczyć, jak Bóg odkupił rodzaj ludzki w Wieku Łaski i przebaczył ludziom wszystkie przeszłe grzechy, jednocześnie obdarzając ich pokojem, radością oraz wszelkiego rodzaju łaską. Ludzie nie tylko mogą dostrzec, że Bóg stworzył ludzkość i że ciągle ją prowadził, lecz także, że następnie ją odkupił. W międzyczasie Bóg zaopatrzył też ludzkość i ochraniał ją. Ponadto z biblijnych proroctw możemy wyczytać, że w dniach ostatecznych Boże słowa będą palić jak ogień, by osądzić i obmyć Jego ludzi. Zbawią one ludzkość od wszystkich jej grzechów i pomogą nam uciec przed ciemnym wpływem szatana, abyśmy mogli w pełni powrócić do Boga, a ostatecznie odziedziczyć Jego błogosławieństwa i obietnice. To Bóg miał na myśli, gdy powiedział: „one dają świadectwo o mnie”. Zatem każdy, kto świadomie przeczytał Biblię, może dostrzec pewne Boże działania i rozpoznać Jego istnienie oraz wszechmoc, a także mądrość, za pomocą których stworzył wszystko na niebie i ziemi, a także nad tym panuje oraz rządzi. Tak Biblia ma głębokie znaczenie dla ludzi w wierze w Boga, w poznawaniu Boga oraz chodzeniu właściwą ścieżką wiary. Każdy, kto szczerze wierzy w Boga i kocha prawdę, może znaleźć cel, a także kierunek w życiu, czytając Biblię, i może nauczyć się wierzyć w Niego, polegać na Nim, być Mu posłusznym oraz uwielbiać Go. To są te wszystkie skutki biblijnego świadectwa Boga. To jest niezaprzeczalny fakt. Jednakże Pan Jezus dał wyraz też jeszcze ważniejszej kwestii, gdy stwierdził: „Badajcie Pisma; sądzicie bowiem, że w nich macie życie wieczne” oraz „A jednak nie chcecie przyjść do mnie, aby mieć życie”. Te słowa są takie ważne! Jeśli ludzie, którzy wierzą w Boga, pragną zdobyć prawdę i życie, samo poleganie na biblijnym świadectwie nie wystarczy. Muszą przyjść do Chrystusa, aby zdobyć prawdę i życie. To dlatego że tylko Chrystus może wyrazić prawdę, odkupić ludzkość i zbawić ludzkość. Bóg jest Jedynym, który daje nam życie. Biblia nie może zająć miejsca Jego mocy, a tym bardziej miejsca dzieła Ducha Świętego i nie może w imieniu Boga obdarzać ludzi życiem. Tylko poprzez przyjęcie Chrystusa oraz posłuszeństwo wobec Niego możemy uzyskać dzieło Ducha Świętego oraz pozyskać prawdę i życie. Jeśli ludzie tylko wierzą w Biblię bez przyjęcia praktycznego Boga wcielonego, to nie będą w stanie pozyskać życia, bo Biblia nie jest Bogiem. Jest jedynie świadectwem Bożego dzieła. Wierząc w Boga, powinniśmy rozumieć, że istnieją etapy Jego dzieła zbawiania ludzkości. Trzy etapy dzieła są potrzebne, by w pełni zbawić rodzaj ludzki od wpływu szatana, aby ludzie mogli naprawdę powrócić do Boga i zostać przez Niego pozyskani. Zatem każdy etap Bożego dzieła, którego doświadczają ludzie, przynosi im element Jego zbawienia. Jedynie poprzez wierne naśladowanie kroków dzieła Ducha Świętego oraz poprzez doświadczanie Bożego sądu i karcenia w dniach ostatecznych możemy otrzymać pełne, a także kompletne Boże zbawienie. Na przykład w swojej wierze w Boga Jahwe Izraelici mogli cieszyć się Bożą obietnicą tylko w ciągu Wieku Prawa. Jeśli nie przyjęli zbawienia Jezusa Chrystusa, ich grzechy nie mogły być odpuszczone, a tym bardziej nie mogli się cieszyć pokojem, radością oraz obfitą łaską, którą obdarzył ich Pan. To jest fakt. Jeśli ludzie jedynie przyjęli odkupienie Pana Jezusa, aby ich grzechy zostały przebaczone, a także żeby się cieszyć wieloma łaskami, którymi obdarzył ich Bóg, lecz nie przyjmują Jego dzieła osądzania oraz karcenia w dniach ostatecznych, to nie mogą uzyskać prawdy i życia ani nie będą w stanie osiągnąć zmiany w usposobieniu życiowym. Skoro tak, to nie będą mieli kwalifikacji, by odziedziczyć Boże obietnice i wejść do królestwa niebieskiego. Każdy etap Bożego dzieła przynosi swój owoc i jest bardziej wzniosły niż poprzedni. Wszystkie te etapy wzajemnie się uzupełniają. Ani jednego nie można opuścić. Stopniowo prowadzą do doskonałości. Jeśli ktoś nie przyjąłby jednego z etapów Bożego dzieła, to taka osoba mogłaby zdobyć tylko część Jego zbawienia, a nie całość. To także jest faktem. Jeśli ludzie tylko wierzą w Biblię bez przyjmowania Chrystusa dni ostatecznych, to staną się ludźmi, którzy opierają się Bogu i zdradzają Go. W rezultacie okaże się, że stracili pełne, ostateczne zbawienie Boże. Innymi słowy ludzie, którzy tylko wierzą w Pana Jezusa, a nie przyjmują zbawienia, które przynosi powrót Jego – Boga Wszechmogącego – w dniach ostatecznych, to ich wiara będzie w połowie zepsuta i zda się na nic. Jaka to będzie szkoda! Jaki żal! Zatem nieprzyjmowanie wcielonego Chrystusa prowadzi do niezdolności przyjmowania życia. Przez samo wierzenie w Biblię ludzie nie mogą zostać zbawieni ani pozyskać życia i nigdy nie będą w stanie poznać Boga, bo Biblia to nie Bóg. To tylko świadectwo o Nim. Tak więc jeśli ludzie tylko wierzą w Biblię bez przyjmowania Chrystusa, nie mogą przyjąć dzieła Ducha Świętego. W rezultacie nie mogą zostać zbawieni przez Boga. Mogą zostać tylko przez Niego wyeliminowani. To jest pewne ponad wszelką wątpliwość. Jest to fakt, który można dostrzec poprzez czytanie Biblii. Ponadto jest to także podstawowa przyczyna, dla której przywódcy religijni oraz pastorzy wierzą w Boga, ale stawiają Mu opór, co prowadzi do klęski ich wiary.
fragment publikacji Rozmowy zwierzchnika
Obecnie zdarzały się różne rzadkie katastrofy, a według Biblii w przyszłości będą jeszcze większe. Jak więc zyskać Bożą ochronę podczas wielkiej katastrofy? Skontaktuj się z nami, a pomożemy Ci znaleźć drogę.