Duchowni i starsi trzymają się słów Pawła z Biblii: „Całe Pismo jest natchnione przez Boga” (2Tm 3:16), wierząc, że wszystko w Biblii to słowa Boże. Twierdzicie jednak, że Biblia nie składa się wyłącznie ze słów Boga, o co więc w tym wszystkim chodzi?

27 września 2019

Odpowiedź:

Zacznijmy od tego, że musimy zrozumieć, jak Biblia przybrała swoją ostateczną formę oraz kiedy została stworzona. Pierwotną księgą Biblii jest Stary Testament. Izraelici, to jest Żydzi, nazywali Biblią wyłącznie Stary Testament. Następnie w Wieku Łaski Pan Jezus wykonał etap dzieła odkupienia. Ponad trzysta lat po Chrystusie przywódcy ówczesnego kościoła zwołali spotkanie. Wierzyli, że nadchodziły dni ostateczne i że słowa, które Pan Jezus wypowiedział, włącznie z listami, które napisali Jego uczniowie, należy opublikować razem jako księgę podobną do Starego Testamentu, a następnie rozesłać do kościołów w każdym zakątku świata. W ten sposób pisma mogłyby być właściwie zabezpieczone, a życie kościołów mogłoby wejść na właściwą ścieżkę. Zebrali więc i przejrzeli wszystkie pisma apostołów oraz uczniów Pana Jezusa, a ostatecznie, po przeprowadzeniu badań, wybrali dwadzieścia siedem pism i utworzyli z nich oficjalny kanon Nowego Testamentu. Następnie połączyli te dwadzieścia siedem dzieł oficjalnego kanonu Nowego Testamentu ze Starym Testamentem, aby utworzyć pełną zawartość Biblii. W taki właśnie sposób powstała całość Nowego oraz Starego Testamentu. Niektórzy wierzą, że cała Biblia jest natchniona przez Boga. Zwłaszcza Paweł powiedział wówczas: „Całe pismo jest natchnione przez Boga”. Aby zrozumieć te słowa, trzeba jednak znać pewien fakt. W czasie, w którym zostały one wypowiedziane, nie było Nowego Testamentu, ponieważ nie stał się on jeszcze księgą, a istniały tylko dziesiątki poszczególnych listów, nad którymi pieczę sprawowały różne kościoły. Do czego zatem odnosiły się wszystkie słowa Pawła? Oczywiście odnosiły się do Starego Testamentu. Zatem stwierdzenie Pawła z 2 listu do Tymoteusza, że „całe pismo jest natchnione przez Boga” dotyczy Starego, a nie Nowego Testamentu. Jest to fakt. Jednakże ludzie dni ostatecznych sądzą, że „pismo”, o którym mówi Paweł, to zarówno Stary i Nowy Testament. Jest to sprzeczne z faktami z tamtego okresu i nie uwzględnia okoliczności, w jakich Paweł wypowiedział wówczas te słowa. Jest to zatem niezgodne z faktami i stanowi interpretację stronniczą oraz błędną. Ponadto, czy da się obronić tezę, że Stary Testament jest natchniony przez Boga? Co oznacza „jest natchnione przez Boga”? Co znaczy „natchnienie”? W Starotestamentowym Wieku Prawa, Mojżesz był przywódcą Izraelitów oraz sługą ustanowionym przez Boga, czyli osobą, która wyprowadziła lud Izraela z Egiptu oraz przekazała Boże prawa. Dzieło Wieku Prawa zostało dokonane przez Boga za pomocą Mojżesza. Mojżesz miał największy autorytet, by objaśniać Stary Testament, podczas gdy reszta nie miała takich kwalifikacji. Cóż, czy w Pięcioksięgu Mojżesza stwierdza on, że to, co napisał, zostało natchnione przez Boga? Po pierwsze, Mojżesz tego nie mówi. Po drugie, żaden z wszystkich tych proroków, których Bóg użył w wieku Starego Testamentu, żaden z największych proroków – Izajasz, Daniel oraz Ezechiel – nie wypowiada takich słów. Zdanie „całe pismo jest natchnione przez Boga” zostało dopiero potem wypowiedziane przez Pawła, a więc nie może być w pełni uznane za dowód. Jeśli Bóg by powiedział, że cały Stary Testament został natchniony przez Boga, to powinien powiedzieć to przez proroków, ale takie słowa nie pojawiają się u proroków. Gdyby Mojżesz był w stanie przyjąć taki pogląd, to by to wypowiedział, ale nie znajdziemy u niego takich słów. Oto jest zrozumienie, jakie powinniśmy mieć odnośnie do powstania Biblii oraz jej struktury. Można powiedzieć, że jest to wewnętrzna historia Biblii, która pozwala nam poznać, dokładnie jak powstała Biblia, kto ją napisał, a kto zapisał ten fakt. Biblia miała kilkudziesięciu autorów, którzy mieli wspólne zrozumienie oraz wspólny punkt widzenia. Ilu z nich powiedziało, że cała Biblia jest natchnione przez Boga? Paweł powiedział w tamtym czasie, że całe pismo jest natchnione przez Boga, a słowa te dotyczyły Starego Testamentu. Jak to zinterpretowano kilkaset lat później? Mówi się, że cały Stary Testament oraz Nowy Testament jest natchniony przez Boga. Czy taka interpretacja nie idzie zbyt daleko i nie jest nieprzekonująca?

Po połączeniu Nowego oraz Starego Testamentu, gdy ludzie przeczytali słowa Pawła, uwierzyli, że odnosiły się one zarówno do Starego, jak i do Nowego Testamentu. Gdyby Paweł wciąż żył i usłyszałby takie wyjaśnienie przedstawiane przez następne pokolenia, natychmiast zacząłby ogłaszać: „To, co wtedy powiedziałem, odnosiło się do Starego Testamentu i nie dotyczyło Nowego Testamentu”. Co ponadto ogłosiliby Paweł, Piotr i inni autorzy listów Nowego Testamentu, gdyby zobaczyli ludzi z wyznań religijnych dni ostatecznych traktujących listy przez nich napisane jak słowo Boga? Czy byliby w stanie zaakceptować ten fakt? Co mieliby do powiedzenia? Powiedzieliby: „Oj, tu jest problem. Wszyscy popełniliście duży błąd. Dopuszczacie się teraz herezji. Wszyscy jesteśmy waszymi braćmi, a to, co powiedzieliśmy, nie przedstawia słów Boga. Jak mogliście być tak ślepi, jak mogliście potraktować nasze słowa jak słowa Boga?” Byliby wstrząśnięci, prawda? Paweł i Piotr nie napisali swoich listów natychmiast po wniebowstąpieniu Pana Jezusa. ich listy zaczęły się pojawiać jeden po drugim dopiero trzydzieści lat po Jego wniebowstąpieniu. Napisali swoje listy dopiero po tym, jak nauczali przez dwadzieścia czy trzydzieści lat. Jak bracia i siostry w kościołach postrzegali owe napisane przez nich listy, kiedy zostały one do nich rozesłane? Czy mogliby powiedzieć: „To jest głos Boga. To jest słowo Boże!”? Czy powiedzieliby tak? Powiedzieliby: „To jest list od brata Piotra. Patrzcie! To, co pisze w tym liście, jest naprawdę dobre, naprawdę pouczające”. „To jest list od brata Pawła”. „To jest list od Barnaby”. „To jest list od Mateusza”. (…) Czy w tamtym czasie mogliby być tacy, którzy traktowali owe listy od uczniów Jezusa jako słowo Boże? Na sto procent nie, ponieważ Piotr, Mateusz i inni nigdy nie mówili, że są Bogiem, ani nigdy nie mówili, że są Bogiem wcielonym. Wszyscy przyznawali, że wierzą w Pana Jezusa, że są uczniami Pana Jezusa. Zatem bracia i siostry w ówczesnych kościołach również postrzegali ich jako braci oraz traktowali ich listy i to, co mówili, jako słowa, komunikację, a także świadectwo braci. Jest to zupełnie poprawne, a także zgodne z tłem historycznym. Jednakże w dzisiejszych czasach ludzie uważają słowa tych uczniów za słowo Boga i wymieniają je jednym tchem razem ze słowem Boga. Czyż nie jest to sprzeczne z faktami historycznymi dotyczącymi tamtych czasów? Dziś wykształceni ludzie mają czelność przeczyć faktom historycznym i traktować słowa tych osób jak słowa Boga, nie mając poczucia, że są w błędzie. Jeśli ktoś zwróci im na to uwagę, wówczas będą cytować słowa Biblii na swoją obronę. Czy jest jakieś uzasadnienie dla tych słów? Do czego się one odnoszą? Czy je rozumiesz? Są takie słowa w listach uczniów. Piotr wspomniał, że słowa, listy brata Pawła zawierały oświecenie i dzieło Ducha Świętego. Jednak Piotr nie powiedział, że słowa Pawła były słowem Bożym. Piotr nie powiedział, że wszystkie słowa Pawła pochodzą z natchnienia Ducha Świętego i że muszą być traktowane jako słowo Boże – takie stwierdzenie byłoby błędne. Paweł również nie odważył się powiedzieć, że jego słowa zostały objawione przez Boga, że zostały natchnione przez Boga. Ani Paweł, ani Piotr nie odważyli się złożyć świadectwa, że to, co sami powiedzieli, było słowem Bożym, jak więc wierzący w dniach ostatecznych mogą traktować ich słowa jako słowo Boga? Jaki popełniają błąd? Czy powiedzielibyście, że interpretatorzy świętej księgi z całego świata religijnego zrozumieli ich dobrze, czy nie? Stając w obliczu tak wielkiego, absurdalnego błędu, są oni go nieświadomi, nie rozumieją go i nie mogą go dostrzec. Ci ludzie sami nie posiadają prawdy i nie mogą spraw przejrzeć, a jednak inni ludzie ślepo ich uwielbiają. W ludzkiej wierze ślepo wierzą w człowieka. Dają wiarę wszystkiemu, co im się mówi. Ludzie religijni zaczynają traktować Biblię w sposób zabobonny, uwielbiać ją i stawiać ją ponad Bogiem, myśląc, że Biblia reprezentuje Boga i że wszystko powinno być zgodne z Biblią. Czy trzymanie się takich ślepych wierzeń i oddawanie czci Biblii nie jest przejawem absurdu? Na czym polega tak ślepa wiara w Biblię? Nie traktują jej zgodnie z faktami historycznymi. Nie dążą do prawdy w autentyczny sposób i nie podchodzą do Biblii zgodnie z oświeceniem oraz iluminacją Ducha Świętego, ale w zamian ślepo wielbią sławnych ludzi. Bez względu na to, kto co powiedział, uważają, że wszystko to jest poprawne, przyjmują to wszystko i stosują bezkrytycznie. Czy Paweł nie popełniał błędów? Czy to, co powiedział, było precyzyjne? Był też człowiekiem, jak więc jest możliwe, by osoba była wolna od nieczystości? Czyż zatem nie jest błędem to, że w trakcie Wieku Łaski ludzie opublikowali listy uczniów razem ze słowem Bożym? Słowa Boże w Biblii są słowem Boga, a to, co jest powiedziane przez człowieka, to słowo człowieka. Które słowa w Biblii to słowo Boże? Powinniśmy mieć w tej kwestii rozeznanie. Tylko to, co zostało wypowiedziane przez samego Boga Jahwe, to, co Jahwe nakazał, by wypowiedział Mojżesz, by wypowiedzieli prorocy, to, co prorocy mieli przekazać, to, co powiedział sam Pan Jezus, to autentyczne słowa Boga. Czy w słowach proroków dostrzegliście coś, co jest szczególnie symboliczne? Stwierdzają oni: „Tak mówi Jahwe”, „Oto, co mówi Jahwe”, a nie: „Tak mówię ja, Daniel (ja, Izajasz)”. Wyjaśnia to ludziom, że prorocy przekazywali oryginalne słowa Boga. Zatem wszystkie oryginalne słowa Boga, które zostały przekazane przez proroków, to prawdziwe słowa Boga. Prawdziwym słowem Bożym jest wszystko, co zostało zapisane jako słowa wypowiedziane przez samego Boga Jahwe, to prawdziwe słowo Boże, oraz wszystko, co zostało zapisane przez uczniów jako słowa wypowiedziane przez samego Pana Jezusa. Wyłącznie te partie Biblii są prawdziwym słowem Boga, natomiast wszystko, co powiedzieli uczniowie, oraz rzeczy, które zapisali słudzy Boży, są ludzkim świadectwem. Gdy tylko zaczynamy mówić o ludzkim świadectwie, pojawia się problem. Czasem w tym, co ludzie mówią, czegoś brakuje – jest to niekompletne lub mało precyzyjne. Dlatego Bóg w swym dziele dni ostatecznych objawia pewne fakty z tamtego czasu. Na przykład w jakich okolicznościach działał Paweł, a w jakich Piotr i tak dalej. Bóg mówi o tym w swym dziele dni ostatecznych. Na tej podstawie możemy więc dostrzec, że wszystko, co człowiek wypowiedział, nie jest w pełni zgodne ze stanem faktycznym. Jest to kwestia, którą Bóg objawia w swym dziele dni ostatecznych.

fragment publikacji Rozmowy zwierzchnika

Ponieważ w listach Paweł kiedyś stwierdził, że całe pismo jest natchnione przez Boga, kręgi religijne zaczęły potem uznawać wszystko, co zostało zapisane w Biblii, za wynik Bożego natchnienia i za słowa Boga. To, co powiedział Paweł, było bezpodstawne, ponieważ Bóg nigdy nie złożył takiego świadectwa o Biblii, a Pan Jezus nigdy nie powiedział, że Biblia jest natchniona przez Boga i że jest w pełni słowem Boga. Świadectwo Pawła na temat Biblii opierało się wyłącznie na jego indywidualnej wiedzy na jej temat. Wcale nie mówił w imieniu Boga. Jedynie Duch Święty i Bóg wcielony znają wewnętrzną historię tego, o co chodzi w Biblii, a stworzony rodzaj ludzki nie był w stanie w pełni jej pojąć. Jest to fakt. Pan Jezus powiedział tylko, że Biblia to świadectwo Boga. Nie powiedział, że cała jest natchniona przez Boga i że jest słowem Boga. Duch Święty również nigdy nikomu nie przyniósł takiego świadectwa o Biblii. Zatem to, co powiedział Paweł, jest bezpodstawne. Nie mówił w imieniu Boga, a już na pewno nie w imieniu Ducha Świętego. Na zawartość Biblii składają się wyłącznie zapisy faktycznych wydarzeń oraz świadectwa doświadczeń związanych z Bożym dziełem, spisane przez ludzi, którzy Mu służyli. Żaden z rozdziałów nie został napisany przez samego Boga. Autorzy Biblii po prostu przekazywali Boże słowo lub opisywali swoje własne doświadczenia oraz zrozumienie, oświeceni i iluminowani przez Ducha Świętego, aby nieść świadectwo o imieniu i dziele Boga. Jest to fakt. Chociaż opisy i listy apostołów były oświecone przez Ducha Świętego, nie przedstawiają słowa Boga, ponieważ Duch Święty iluminuje, oświeca oraz prowadzi każdą osobę stosownie do jej indywidualnego stanu, aby mogła osiągnąć zrozumienie prawdy oraz zdobyć poznanie Boga. Taki jest rezultat dzieła Ducha Świętego. Oświecenie i iluminacja przynoszone przez dzieło Ducha Świętego nie są zatem równoznaczne ze słowem Boga. Wypowiedzi Boga przedstawiają Boże usposobienie życiowe i wszystkie zawierają istotę prawdy o Jego usposobieniu życiowym. Ludzie nie mogą w pełni doświadczyć żadnego ze zdań wypowiedzianych przez Boga, ponieważ Boże wypowiedzi zawierają zbyt wiele istoty prawdy, by dało się ją urzeczywistnić w ograniczonym doświadczeniu czasu życia jednego człowieka. Dlatego też bez względu na to, jak dobrze ludzie rozumieją prawdę lub znają Boga, nigdy nie będą w stanie wyrazić Jego słowa. Można zatem zobaczyć, że oświecenie oraz iluminacja Ducha Świętego jedynie dają ludziom nieco światła i przewodnictwa, za pomocą których można pojąć prawdę. Bez względu na to, jak głębokie mogą być ich doświadczenia oraz świadectwa, nie powinno się o nich nawet wspominać w tym samym zdaniu, co o Bożych wypowiedziach. Ponieważ istota ludzi oraz istota Boga są tak różne jak noc i dzień, ludzie nigdy nie będą w stanie wyrazić słów Boga. Może to zrobić wyłącznie Chrystus odziany w istotę Bożej boskości. Prorocy mogą tylko przekazywać słowo Boga. Nawet ludzie, którzy są używani przez Ducha Świętego, nie mogą wyrażać słowa Boga, a mogą mówić jedynie o swoich własnych doświadczeniach i o tym, czego sami byli świadkami. Ludzie mogą wyrażać się tylko zgodnie ze swoją istotą, natomiast to, jak urzeczywistniają prawdę, określa ich świadectwa. Bóg posiada istotę boskości, więc w naturalny sposób wyraża słowa Boga. My, ludzie, posiadamy naszą istotę człowieczeństwa, więc to, co wyrażamy, w naturalny sposób oparte jest na naszych doświadczeniach i na tym, czego byliśmy świadkami. Skoro tak, to reszta – oprócz fragmentów Bożych słów przekazanych przez ludzi – stanowi bez wątpienia opisy ludzkich doświadczeń oraz ludzkiego zrozumienia. Nawet jeśli mogą być one zgodne z prawdą, na pewno nie mogą być porównywane ze słowami Boga, bo istota człowieczeństwa jest niezmiernie daleka od istoty Boga. Zatem w trakcie czytania Biblii powinniśmy dokonywać jasnego rozróżnienia pomiędzy częściami zawierającymi Boże słowa oraz tymi, które zostały wypowiedziane przez ludzi. Tylko w ten sposób możemy traktować Biblię odpowiedzialnie oraz w sposób zgodny z Bożą wolą. Ponadto, gdy wspólnota religijna twierdzi, że wszystko, co jest w Biblii, to słowo Boże, nie zgadza się to z faktami historycznymi z tamtego okresu. Na przykład w Wieku Łaski Duch Święty nigdy nie przyniósł świadectwa o tym, że listy i świadectwo spisane przez apostołów zostały natchnione przez Boga. Co więcej, sami apostołowie nigdy nie powiedzieli, że to, co napisali, zostało natchnione przez Boga, a tym bardziej nie ważyli się twierdzić, iż były to faktyczne słowa Boga. Wszystkie listy wysyłane ówcześnie do kościołów były postrzegane jako listy napisane przez apostolskich braci. Nikt nie powiedział, że były to słowa Boga natchnione przez Boga. To uważano za prawdę ówcześnie. Czyż nie jest to prawda i dzisiaj? Obecnie, w dniach ostatecznych, ludzie, którzy obstają przy tym, że listy to słowo Boże, głoszą tezy sprzeczne z faktami historycznymi! W Wieku Prawa Boży słudzy i prorocy nie powiedzieli, że ich słowa były natchnione przez Boga ani że były to słowa Boga. Jeśli chodzi o księgi, które napisali, to ówcześni Izraelici z pewnością postrzegaliby je jako teksty napisane przez Boże sługi lub proroków. Poza słowami Boga, które przekazali w swoich pismach, reszta mogłaby zostać zaklasyfikowana jako zapisy Bożego dzieła. Jeśli Izraelici nigdy nie złożyli świadectwa, że wszystkie księgi napisane przez owe sługi lub proroków zostały natchnione przez Boga i były Jego wypowiedziami, to jak ludzie żyjący dwa tysiące lat później mogą sprzeciwiać się faktom historycznym tamtych czasów? Jak mogą bezczelnie się upierać, że słowa Biblii spisane przez człowieka są w rzeczywistości słowami Boga? Jest to niezgodne z faktami historycznymi! Ślepa wiara i bałwochwalstwo, z perspektywy których ludzie w dniach ostatecznych postrzegają Biblię, mają swoje źródło wyłącznie w ludzkich koncepcjach i ludzkiej wyobraźni. Nie mają absolutnie żadnej podstawy w słowie Bożym i są wyłącznie sposobami, w jakie wspólnota religijna zwodzi ludzi i przeciwstawia się Bogu. Oto jak siły antychrysta wprowadzają ludzi w błąd oraz wprawiają w oszołomienie, tak że ludzie ślepo wierzą w Biblię i czczą ją jak bożka. Sprawiło to, że już powstały miliony wyznań, co wprowadziło chaos w życie kościelne oraz w ludzkie wkraczanie w życie, a także przyniosło wiele innych negatywnych skutków. W odniesieniu do tej kwestii wszyscy ludzie powinni zastanowić się nad sobą i zrozumieć siebie oraz szukać prawdy, aby rozwiązać ten problem i uniknąć zejścia z właściwej ścieżki.

fragment publikacji Rozmowy zwierzchnika

W naszym świecie religijnym polegamy na słowach Pawła o tym, ze „Całe Pismo jest natchnione przez Boga” (2Tm 3:16). Wierzymy, ze cała Biblia jest słowem Bożym, i jeśli tylko ktoś będzie trzymać się Biblii, trafi do królestwa niebieskiego. W dniach ostatecznych większość wierzących jest o tym przekonana. Ale czy taki punkt widzenia jest zgodny z prawda i faktami? Czy Pan Jezus powiedział kiedykolwiek, że „Całe Pismo jest natchnione przez Boga”? Czy powiedział to Duch Święty? Nie. Powiedział to jedynie Paweł. Wielu wierzących traktuje te słowa Pawła jako podstawę swojej wiary w to, ze każde słowo w Biblii jest słowem Bożym. Czy to nie jest potworny błąd? Niektórzy wierzą także, że każde słowo w Biblii, nawet jeśli wypowiada je człowiek, jest na pewno słowem Bożym. Czy taki punkt widzenia nie jest błędny i absurdalny? Wierzący w Pana powinni rozumieć, ze Biblia to tylko świadectwo Boga. Dokumentuje Jego dzieło. Biblia powstała dzięki Boskiemu dziełu zbawienia ludzkości. Każdy etap dzieła Boga jest polem walki między Bogiem a złymi siłami szatana. I dlatego właśnie w Biblii zapisane są nie tylko słowa Boże, ale także słowa ludzi, a nawet słowa szatana. Takie są fakty. A zatem, czy możemy obronić argument, że każde słowo w Biblii jest także słowem Boga? Czy nie zniekształca on prawdy i nie zaciemnia obrazu? Jak ludzie mogą nadal mieć tak błędne przekonania? Dlaczego nie potrafią po prostu trzymać się faktów? Każdy, kto przeczytał Biblię dobrze wie, ze Biblia zawiera rozmowy między Bogiem i Mojżeszem pomiędzy Bogiem a Hiobem. Bogiem i ludźmi wybranymi oraz rozmowy miedzy Bogiem a szatanem. Czy zatem słowa wypowiedziane przez osobę, z którą Bóg rozmawia, stają się słowem Bożym? Czy to nie jest zbyt absurdalne? Dlatego stwierdzenie, że „Całe Pismo jest natchnione przez Boga i jest słowem Bożym”, po prostu nie jest możliwe do obrony! Niektórzy upierają się, że ludzkie słowa zapisane w Biblii są słowem Bożym. To nie ma nic wspólnego z prawdą. To jest zwykłe bluźnienie przeciwko Bogu i obraza Jego usposobienia! Słowa Boga to słowa Boga, słowa człowieka to słowa człowieka. A słowa szatana, to słowa szatana. Dlaczego więc ludzie je mylą? Słowa Boga zawsze będą prawdą. Słowa człowieka nigdy nie będą prawdą, co najwyżej mogą być z nią zgodne. Słowa szatana zawsze będą fałszywe i pełne kłamstw. Nawet powtórzone po wielokroć, nadal będą kłamliwe i fałszywe! Mądrzy ludzie powinni uznać ten fakt. Tylko głupi ludzie będą bronić nieprawdy.

Aby lepiej zrozumieć tę kwestię, przeczytajmy dwa fragmenty słów Boga Wszechmogącego. Bóg Wszechmogący mówi: „Dzisiaj ludzie wierzą, że Biblia jest Bogiem, a Bóg-Biblią. Wierzą oni również, że wszystkie zawarte w niej słowa były jedynymi słowami wypowiedzianymi przez Boga i że Bóg osobiście wypowiedział je wszystkie. Ci, którzy wierzą w Boga, myślą nawet, że mimo iż sześćdziesiąt sześć ksiąg Starego i Nowego Testamentu zostało napisanych przez ludzi, to wszystkie te słowa zostały im dane z natchnienia Boga i są zapisem wypowiedzi Ducha Świętego. Jest to błędne ludzkie rozumienie, które zupełnie nie pokrywa się z faktami. W rzeczywistości, poza księgami proroctw, większość Starego Testamentu stanowi pewien zapis dziejów. Część listów Nowego Testamentu wypływa z ludzkich doświadczeń, a część z oświecenia danego przez Ducha Świętego. Listy Pawła są przykładowo dziełem człowieka, wszystkie były wynikiem oświecenia przez Ducha Świętego. Kierowane do kościołów, stanowiły słowa napomnienia oraz zachęty dla braci i sióstr w tych wspólnotach. Nie były to słowa wypowiedziane przez Ducha Świętego – Paweł ani nie mógł mówić w imieniu Ducha Świętego, ani nie był prorokiem, a tym bardziej nie doświadczał objawień, jakie były udziałem Jana. Jego listy adresowane były do kościołów w Efezie, Filippi, Galacji oraz do innych wspólnot. Tym samym listy Pawła zawarte w Nowym Testamencie są pismami, które Paweł kierował do poszczególnych kościołów, a nie efektami natchnienia Ducha Świętego, i nie są one też wypowiedziami samego Ducha Świętego. (…) Jeśli ludzie postrzegają listy i słowa takie jak pisma Pawła jako wypowiedzi Ducha Świętego, oraz czczą je jak Boga, można tylko stwierdzić, że są zanadto bezkrytyczni. Mówiąc zaś bardziej dosadnie, czyż nie jest to po prostu bluźnierstwo? Jakże człowiek mógłby mówić w imieniu Boga? I jak ludzie mogą chylić czoła przed zapisem listów pewnego człowieka i słów, które wypowiedział, jakby były świętą, lub natchnioną księgą? Czy słowa Boga mogłyby zostać przypadkowo wypowiedziane przez człowieka? Jak człowiek mógłby przemawiać w imieniu Boga?(W odniesieniu do Biblii (3), w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło).

Nie wszystko w Biblii jest zapisem słów wypowiedzianych osobiście przez Boga. Biblia dokumentuje po prostu dwa poprzednie etapy dzieła Bożego, z których jedna część to zapisane przepowiednie proroków, a druga – doświadczenia i wiedza spisane przez ludzi, którymi w ciągu wieków posługiwał się Bóg. Ludzkie doświadczenia, w sposób nieunikniony, naznaczone są opiniami i wiedzą człowieka. W wielu spośród biblijnych ksiąg zawarte są ludzkie pojęcia, ludzkie uprzedzenia oraz przykłady absurdalnego ludzkiego rozumowania. Oczywiście większość słów jest wynikiem iluminacji oraz oświecenia przez Ducha Świętego, i są one przykładami prawidłowego pojmowania świata, jednakże i tak nie można powiedzieć, że w sposób całkowicie adekwatny wyrażają one prawdę. Zawarte w nich poglądy na pewne sprawy to nic innego, jak tylko wiedza wywodząca się z osobistych doświadczeń lub też z oświecenia przez Ducha Świętego(W odniesieniu do Biblii (3), w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło).

Po przeczytaniu tych słów wszyscy widzimy, że Biblia nie została w całości natchniona przez Boga, nie jest tylko Bożym słowem. Jeśli chodzi o to, które części Biblii stanowią słowa Boże, a które pochodzą od ludzi, jest to jasne dla tych, którzy mają rozeznanie. Każde z pism ma swojego autora i jest jasno określone, które części Biblii zawierają słowa Boga. Więc jak to jest, że ludzie nadal bez mrugnięcia okiem przyjmują słowa człowieka i szatana za słowo Boga? Czy to uczciwe mówić w ten sposób? Jeśli wierni będą się upierać, że słowa ludzi zawarte w Biblii są słowami Boga, to pomyślcie, jak będzie się z tym czuł Bóg? Czy to jest sprawiedliwe względem Niego? Czy to nie jest bluźnierstwem i zniesławieniem Boga? Jaką wagę ma słowo człowieka w oczach Boga? Zastanówmy się nad tym przez chwilę. Jak słowo człowieka mogłoby się równać ze słowem Boga? Człowiek różni się w swej istocie od Boga, zatem oczywiście słowa człowieka różnią się ogromnie od słów Boga. Jeśli dzięki oświeceniu słowo człowieka może się zrównać z prawdą, stanowi to wielkie osiągnięcie. Jeśli słowem człowieka nie kieruje Duch Święty, to czy nie usłyszymy tylko zbioru kłamstw i fałszu? Jeśli ludzie wierzący w Boga nie mogą tego dostrzec, obawiam się, że są zbyt głupi i nieświadomi! W dzisiejszych czasach świat religijny przyjmuje słowa ludzi zawarte w Biblii jako słowa Boże. To pokazuje tylko, że nikt ze świata religijnego tak naprawdę nie zna Boga. Większość przywódców duchowych jest obłudnymi faryzeuszami. Ci, którzy naprawdę znają Boga, nigdy nie uwierzyliby, że cała Biblia powstała z Bożego natchnienia i w całości zawiera słowo Boże. Z pewnością nie czciliby Biblii, tak jakby była Bogiem. Świat religijny wierzy, że Biblia w całości powstała z Bożego natchnienia i w całości zawiera słowo Boże, że reprezentuje Boga. Jest to jedno z najbardziej absurdalnych i fałszywych przekonań pokutujących w świecie religijnym. Teraz widzimy to wyraźnie.

fragment książki „Klasyczne pytania i odpowiedzi o ewangelia królestwa”

Koniec wszelkich rzeczy jest blisko. Czy chcecie wiedzieć, jak Pan wynagrodzi dobro i ukarze zło i ustali wynik człowieka, kiedy On powróci? Zapraszamy do kontaktu z nami, aby pomóc Ci znaleźć odpowiedź.

Powiązane treści

Połącz się z nami w Messengerze