Jak można należycie wypełniać swój obowiązek

27 października 2021

Ważne słowa Boga:

W wyrażeniu „odpowiednie wykonywanie obowiązków” nacisk jest położony na słowo „odpowiednie”. Jak zatem należy zdefiniować „odpowiednie”? W tym również zawarta jest prawda, której należy poszukiwać. Czy wystarczy tylko wykonać znośną pracę? Aby zrozumieć konkretnie i szczegółowo, jak należy pojmować i traktować słowo „odpowiednie”, trzeba zrozumieć wiele prawd i częściej omawiać prawdę. Wypełniając swój obowiązek, musisz rozumieć prawdę i jej zasady; tylko wtedy można osiągnąć należyte wykonanie obowiązku. Dlaczego ludzie powinni wypełniać swoje obowiązki? Kiedy już wierzą w Boga i przyjmują Jego posłannictwo, spada na nich część odpowiedzialności i powinności w dziele domu Bożego i w miejscu, gdzie się ono odbywa, a z kolei za sprawą tego obowiązku i odpowiedzialności stają się oni elementem dzieła Bożego – częścią składową celów Jego dzieła oraz Jego zbawienia. Istnieje zatem dość istotny związek między zbawieniem ludzi a tym, jak wypełniają swoje obowiązki, czy potrafią je wykonywać dobrze i czy potrafią je wykonywać odpowiednio. Ponieważ stałeś się częścią domu Bożego i przyjąłeś zadanie od Boga, teraz spoczywa na tobie obowiązek. Nie jest twoją sprawą określać, w jaki sposób masz ten obowiązek wypełnić; to należy do Boga i jest podyktowane przez standardy prawdy. Toteż ludzie powinni rozumieć i mieć jasny obraz tego, w jaki sposób Bóg mierzy rzeczy – jest to coś, czego warto poszukiwać. W dziele Bożym różni ludzie otrzymują różne obowiązki. Oznacza to, że ludzie otrzymują obowiązki, które różnią się w zależności od ich talentów, charakteru, wieku, warunków i epoki. Bez względu na to, jaki obowiązek ci przypadł, i bez względu na epokę lub okoliczności, w których go otrzymujesz, obowiązek to po prostu obowiązek; nie jest to coś, czym zarządza człowiek. W ostatecznym rozrachunku standardem, jakiego Bóg od ciebie wymaga, jest to, byś wykonał swój obowiązek odpowiednio. Jak można wyjaśnić słowo „odpowiednio”? Oznacza to, że musisz spełnić Boże wymagania i zadowolić Go, a twoja praca musi zostać uznana za odpowiednią przez Boga i uzyskać Jego aprobatę; tylko wtedy odpowiednio wypełnisz swój obowiązek. Jeśli Bóg mówi, że twoja praca jest nieodpowiednia, to nie wypełniłeś swojego obowiązku dobrze. Nawet jeśli robisz to, co do ciebie należy, i Bóg przyznaje, że to wykonałeś, jakie będą konsekwencje, jeśli nie robisz tego odpowiednio? W poważnych przypadkach ludzkie nadzieje na zbawienie mogą zniknąć i zostać zaprzepaszczone; w lżejszych przypadkach ludziom może zostać odebrane prawo do pełnienia obowiązków. Po pozbawieniu tych praw część osób zostaje odsunięta na bok, po czym Bóg zajmie się nimi osobno i poczyni dla nich osobne ustalenia. Czy te osobne ustalenia oznaczają ich eliminację? Niekoniecznie; Bóg poczeka i zobaczy, jak ci ludzie się zachowają. Zatem to, jak ktoś wypełnia swój obowiązek, ma kluczowe znaczenie. Ludzie powinni traktować to rozważnie i roztropnie, uznać że ta sprawa ma wielką wagę dla ich wejścia w życie i osiągnięcia zbawienia; nie wolno jej traktować niedbale.

Fragment rozdziału „Czym jest odpowiednie wykonywanie obowiązków?” w księdze „Zapisy wypowiedzi Chrystusa dni ostatecznych”

Każdy, kto wierzy w Boga, powinien rozumieć Jego wolę. Jedynie ci, którzy dobrze wykonują swoje obowiązki, mogą zadowolić Boga, a obowiązek zostanie wypełniony zadowalająco tylko wtedy, gdy człowiek ukończy powierzone mu przez Boga zadania. Istnieją pewne standardy wykonania Bożego posłannictwa. Pan Jezus powiedział: „Będziesz więc miłował Pana, swego Boga, całym swym sercem, całą swą duszą, całym swym umysłem i z całej swojej siły”. Kochanie Boga to jeden aspekt Jego wymagań wobec ludzi. W istocie, gdy Bóg daje ludziom posłannictwo, o ile ludzie wierzą w Niego i wypełniają swój obowiązek, to standardy, jakich On od nich wymaga, są następujące: mają działać z całego serca, z całej duszy, z całego umysłu i ze wszystkich sił. Jeśli ty jesteś obecny, lecz nie ma twojego serca, jeśli obecna jest twoja pamięć i myśli, ale serce nie, jeśli realizujesz różne rzeczy za sprawą własnych zdolności, to czy wypełniasz Boże posłannictwo? Jaki zatem standard trzeba osiągnąć, żeby wypełnić Boże posłannictwo i wykonywać swój obowiązek lojalnie i dobrze? Trzeba spełniać swój obowiązek z całego serca, z całej duszy, z całego umysłu i ze wszystkich swoich sił. Jeśli próbujesz dobrze wykonywać obowiązek, ale nie masz serca, które miłuje Boga, nic z tego nie będzie. Jeżeli twoja miłość do Boga jest coraz silniejsza i coraz bardziej szczera, wówczas w naturalny sposób będziesz w stanie wykonywać swój obowiązek całym swym sercem, całą duszą, całym umysłem i ze wszystkich swoich sił.

Fragment rozdziału „Na czym dokładnie ludzie polegają w życiu” w księdze „Zapisy wypowiedzi Chrystusa dni ostatecznych”

Bez względu na to, jaki obowiązek wypełniasz, musisz zawsze próbować uchwycić wole Boga i zrozumieć, jakie są Jego wymagania odnośnie do twojego obowiązku. Dopiero wtedy będziesz w stanie radzić sobie ze wszystkim w sposób oparty na zasadach. Kiedy wypełniasz swój obowiązek, absolutnie nie możesz kierować się swoimi własnymi preferencjami, czyniąc wszystko, co ci się żywnie podoba, wszystko, czego czynienie daje ci szczęście, jest dla ciebie wygodne czy też sprawi, że dobrze wypadniesz. Jeśli będziesz siłą narzucał Bogu swoje preferencje, jakby były prawdą, przestrzegając ich, jakby stanowiły zasady prawdy, to nie będzie to wypełnianie obowiązku i nie zostanie to zapamiętane przez Boga. Niektórzy ludzie nie rozumieją prawdy i nie wiedzą, co to znaczy należycie wypełniać swoje obowiązki. Czują, że skoro włożyli w coś swoje serce i wysiłek, odrzucili cielesność, to należycie wypełniają swoje obowiązki – a więc dlaczego Bóg jest stale niezadowolony? W którym miejscu się pomylili? Ich błąd polegał na tym, że nie szukali Bożych wymagań, lecz zamiast tego działali zgodnie z własnymi pomysłami; traktowali swe własne pragnienia, preferencje i samolubne motywacje jako prawdę, a także traktowali je jakby były tym, co Bóg kocha, jakby były Jego standardami i wymaganiami. Uznawali za prawdę to, co ich zdaniem było właściwe, dobre i piękne; to błąd. W rzeczywistości, nawet jeśli ludzie mogą czasami myśleć, że coś jest słuszne i zgodne z prawdą, niekoniecznie oznacza to, że jest to zgodne z wolą Boga. Im bardziej ludzie uważają coś za słuszne, tym większą ostrożność powinni zachować i tym gorliwiej powinni szukać prawdy, by sprawdzić, czy to, co myślą, spełnia wymagania Boga. Jeśli okaże się, że jest to sprzeczne z Jego wymogami i Jego słowami, to jest to nieakceptowalne, nawet jeśli uważacie to za słuszne; jest to tylko ludzkie przekonanie, które nie musi być zgodne z prawdą, choćby wydawało się wam najbardziej słuszne. Wasze rozróżnienie między dobrem a złem musi opierać się wyłącznie na słowach Boga i bez względu na to, jak bardzo słuszne coś wam się wydaje, musicie to odrzucić, jeśli nie ma to uzasadnienia w słowach Boga. Czym jest obowiązek? Jest to zadanie powierzone ludziom przez Boga. Jak zatem powinieneś wypełniać swój obowiązek? Postępując zgodnie z Bożymi wymaganiami i standardami oraz opierając swoje zachowanie na zasadach prawdy, a nie na ludzkich subiektywnych pragnieniach. W ten sposób twoje wypełnianie obowiązku będzie zgodne ze standardem.

Fragment rozdziału „Tylko poszukując prawdy-zasad można dobrze wykonać swój obowiązek” w księdze „Zapisy wypowiedzi Chrystusa dni ostatecznych”

Wypełniając swój obowiązek, powinieneś zawsze zbadać siebie i sprawdzić, czy robisz wszystko według zasad, czy twoje wykonywanie obowiązków spełnia standardy, czy też wypełniasz je tylko powierzchownie, czy próbowałeś uchylać się od obowiązków i czy istnieją jakieś problemy z twoją postawą oraz sposobem myślenia. Po takiej autorefleksji, kiedy już te rzeczy staną się dla ciebie jasne, wypełnianie obowiązków będzie ci przychodziło łatwiej. Bez względu na to, co ci się przydarzy podczas wykonywania obowiązków – zniechęcenie i słabość albo zły nastrój po tym, jak ktoś się z tobą rozprawił – powinieneś potraktować to właściwie; musisz także szukać prawdy i rozumieć wolę Bożą. Robiąc te rzeczy, wejdziesz na ścieżkę praktyki. Jeśli chcesz dobrze wykonywać swoje obowiązki, nie możesz ulegać nastrojom. Bez względu na to, jak zniechęcony czy słaby się czujesz, we wszystkim, co robisz, powinieneś praktykować prawdę z absolutną surowością i przestrzegając zasad. Jeśli będziesz tak postępował, nie tylko zyskasz aprobatę innych ludzi, ale spodobasz się też Bogu. W ten sposób staniesz się osobą odpowiedzialną i dźwigającą brzemię; będziesz naprawdę dobrym człowiekiem, który faktycznie wypełnia swoje obowiązki na odpowiednim poziomie i który w pełni urzeczywistnia życie prawdziwej osoby. Tacy ludzie są oczyszczeni i podczas wykonywania obowiązków dostępują prawdziwej przemiany. Można o nich powiedzieć, że są uczciwi w oczach Boga. Tylko uczciwi ludzie mogą wytrwać w praktykowaniu prawdy, działać zgodnie z zasadami oraz wypełniać swoje obowiązki na dobrym poziomie. Ludzie, którzy działają zgodnie z zasadami, skrupulatnie wypełniają swoje obowiązki, gdy są w dobrym nastroju; nie działają w sposób powierzchowny, nie są aroganccy i nie popisują się, aby wywrzeć dobre wrażenie na innych. Jednak gdy są w złym nastroju, wykonują swoje codzienne zadania równie sumiennie i odpowiedzialnie, a jeśli nawet przydarza im się coś, co przeszkadza im w wypełnianiu obowiązków, wywiera na nich pewną presję lub zakłóca ich działanie, mimo to są w stanie uspokoić swoje serce przed Bogiem i modlić się w następujący sposób: „Bez względu na to, z jak wielkim problemem przyjdzie mi się zmierzyć, nawet gdyby się waliło i paliło, dopóki Bóg pozwala mi żyć, jestem zdecydowany zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby wypełnić mój obowiązek. W każdym dniu darowanego mi przez Boga życia będę ciężko pracował, wypełniając swój obowiązek, abym okazał się godny tego obowiązku, którym zostałem obdarzony przez Boga, a także tego tchnienia, którym On nasycił moje ciało. W jakkolwiek wielkich trudnościach mógłbym się znaleźć, odłożę wszystko na bok, ponieważ wypełnianie moich obowiązków jest sprawą najwyższej wagi!”. Ci, na których nie ma wpływu żadna osoba, zdarzenie, rzecz ani otoczenie, którzy nie są kontrolowani przez żaden nastrój ani sytuację zewnętrzną i którzy stawiają na pierwszym miejscu swoje obowiązki i zadania powierzone im przez Boga – ci są ludźmi lojalnymi wobec Boga i szczerze Mu ulegającymi. Tacy ludzie osiągnęli wkroczenie w życie i weszli w rzeczywistość prawdy. Jest to jeden z najbardziej praktycznych i autentycznych sposobów urzeczywistniania prawdy.

Fragment rozdziału „Wkraczanie w życie musi zacząć się od doświadczenia wypełniania swoich obowiązków” w księdze „Zapisy wypowiedzi Chrystusa dni ostatecznych”

Niedbałe, niestaranne wykonywanie obowiązków jest oczywistym i powszechnym problemem, który jest uporczywy i trudny do rozwiązania. Naucz się najpierw być poważnym, wnikliwym, odpowiedzialnym, szczerym i twardo stąpać po ziemi w swoich działaniach, dążyć do mety powoli i systematycznie. Rób coś dobrze albo wcale, tak abyś był z tego zadowolony i abyś dążył do ideału. Co więcej, bądź w stanie szukać zasad rzeczy i wykonywać ją zgodnie z tymi zasadami. Chociaż może to wymagać więcej wysiłku i możesz opuścić posiłek czy nie skorzystać z wypoczynku, mimo to rób to dobrze, a nie niedbale czy niestarannie. Jeśli zaś nie rozumiesz danej rzeczy, to nie udawaj, że jest inaczej, ale rób tyle, na ile pozwala ci zrozumienie. Czy niedbałości i niestaranności łatwo zaradzić? Każdego dnia, zanim podejmiesz się swoich obowiązków, módl się do Boga. Powiedz: „Boże, podejmuję swój obowiązek. Jeśli będę niedbały i niestaranny, proszę Cię, abyś mnie zdyscyplinował i upomniał w moim sercu. Proszę też, abyś mnie prowadził, abym dobrze wypełniał swoje obowiązki i nie był niedbały ani niestaranny”. Ćwiczcie w ten sposób każdego dnia i zobaczcie, jak długo potrwa rozwiązanie problemu niestarannego wykonywania obowiązków, jak szybko ten problem ustąpi, a wy będziecie wykonywać je coraz uczciwiej, z coraz lepszymi wynikami praktycznymi i z coraz większą skutecznością. Wykonywać swoje obowiązki nie będąc niedbałym lub niestarannym – czy możesz to zrobić sam? Czy jest to coś, co możesz sam kontrolować? (Niełatwo jest to kontrolować). To prawdziwe utrapienie. Jeśli naprawdę trudno jest to kontrolować, to jesteś naprawdę w wielkim kłopocie! Co zatem potrafisz robić, nie będąc niedbałym ani niestarannym? Jeść? Bawić się? Ubierać się i nakładać makijaż? Niektóre kobiety robią sobie makijaż z taką starannością, że nie przeoczą nawet jednego włoska na brwiach lub głowie. Gdybyś działał z taką sumiennością, też udałoby ci się uniknąć niedbalstwa. Rozwiąż najpierw problem niedbałości i niestaranności, a potem problem działania zgodnie z własną wolą. Postępowanie według swojej woli jest również powszechne i łatwo je rozpoznać u siebie. Czasami, przy szybkim zbadaniu swojego nastawienia i myśli, będziesz w stanie to rozpoznać i powiesz sobie: „To, co robię, robię według własnej wolą. Wiem, co powinienem robić zgodnie z zasadami, ale nie robię tego”. Czy nie jest łatwo to rozpoznać? (Jest). Zatem powinno dać się temu zaradzić. Zajmijcie się najpierw tymi dwiema sprawami; po pierwsze rozwiązaniem problemu niedbałości i niestaranności, a po drugie działania zgodnie z własną wolą. Dążcie do tego, aby po roku lub dwóch ani nie być niedbałymi i niestarannymi, ani nie działać zgodnie z własną wolą – bez jakichkolwiek naleciałości waszej osobistej woli – we wszystkim, co robicie. Gdy te dwa problemy zostaną rozwiązane, nie będziecie dalecy od zadowalającego wypełniania swoich obowiązków. A jeśli nie możecie ich rozwiązać, to wciąż jesteście dalecy od posłuszeństwa Bogu i od uwzględniania Jego woli. Nawet nie dotknęliście powierzchni.

Fragment rozdziału „Rozpoznawanie fałszywych przywódców (5)” w księdze „Zapisy wypowiedzi Chrystusa dni ostatecznych”

Bez względu na to, jaki rodzaj obowiązków wykonujesz lub jakich umiejętności zawodowych nabywasz, z czasem będziesz w tym coraz lepszy. Jeśli wciąż będziesz starał się doskonalić, będziesz osiągał coraz wyższy poziom. Jeżeli jednak nie traktujesz niczego poważnie, to nawet to, czego się nauczyłeś, będzie bezużyteczne. Jeśli nie traktujesz poważnie nawet rzeczy, które mogą ci się przydać, i nie masz pojęcia, co z nich może wyniknąć, a nie ma nikogo, kto mógłby cię poprowadzić, to nigdy nie poczynisz postępów, a nabyte umiejętności będą leżeć odłogiem. Ucząc się czegokolwiek, łatwo jest poznać teorię, ale nie tak łatwo zastosować ją w praktyce. Jeśli chcesz wznieść się z poziomu teorii na poziom praktyki, a potem przejść jeszcze wyżej i osiągnąć coś na fundamencie praktyki, w większym stopniu wykorzystując swoje mocne strony lub stosując w praktyce to, czego się nauczyłeś, i osiągając rezultaty, to co musisz robić? Musisz poświęcić więcej czasu na nabywanie umiejętności zawodowych i szukać wszelkich materiałów na ten temat; w każdym aspekcie musisz nieustannie się uczyć, nieustannie poszukiwać, nieustannie kompensować swoje słabości mocnymi stronami innych, ucząc się od nich tego, czego musisz i powinieneś się nauczyć. W ten sposób twoje umiejętności zawodowe będą stale rosnąć. Kiedy inni mówią ci, jak coś zrobić, musisz starać się to zrozumieć i dobrze to przemyśleć. Może się zdarzyć tak, że ktoś ci powie coś, o czym już wiesz i co uznajesz za dobry sposób działania, potem jednak zastanawiasz się nad tym i mówisz sobie: „To z grubsza powinno wystarczyć”. Jaką postawę przejawiasz? Bez względu na to, czy chodzi o umiejętności i specjalizacje zawodowe, czy o dążenie do prawdy w wierze, twoja postawa jest niewłaściwa – jest niedbała. Jakie to jest usposobienie? To arogancja, brak umiłowania pozytywnych rzeczy, twardość. Czy takie cechy się w was przejawiają? (Tak). Czy przejawiają się często, od czasu do czasu, czy tylko w pewnych sprawach? (Często). Przyznajecie, że macie takie usposobienie, i pod tym względem wasza postawa jest szczera i uczciwa, ale samo przyznanie nie wystarczy; jeśli tylko przyznacie, że tak jest, i nic z tym nie zrobicie, zmiana jest niemożliwa. Jak zatem możecie się zmienić? Kiedy w ludziach ujawnia się aroganckie usposobienie, a ich postawa jest postawą pobieżności, lekceważenia i niedbałości, powinni natychmiast stanąć przed obliczem Boga i modlić się, pozwalając, by Bóg się z nimi rozprawił i by ich zdyscyplinował; powinni przyjąć Bożą kontrolę i Boże dyscyplinowanie; co więcej, muszą rozpoznać, jak powstaje ten aspekt ich usposobienia i jak można go zmienić. Celem poznania jest zmiana. Jak zatem dokonać takiej zmiany? Jaki powinien być pierwszy krok? Ludzie muszą najpierw się modlić, stanąć przed Bogiem, zaakceptować Bożą analizę i Boże dyscyplinowanie, a potem muszą aktywnie współpracować. Jak powinni współpracować? Kiedy przy wypełnianiu obowiązku zauważą, że myślą „to z grubsza powinno wystarczyć”, muszą się poprawić i więcej tak nie myśleć. Kiedy pojawia się w tobie aroganckie usposobienie, musisz poczuć w sercu naganę – naganę i karcenie przez Boga; musisz szybko dokonać zwrotu: „Przed chwilą zrobiłem coś złego. Po raz kolejny zamierzałem przejawić zepsute szatańskie usposobienie; zamierzałem pozwolić, by szatańskie usposobienie mną pokierowało; zamierzałem pozwolić, by szatan przejął władzę; zamierzałem pozwolić sobie na niedbalstwo. Powinienem zostać zdyscyplinowany!”. Jeśli poczujesz się zganiony, powinieneś wyznać swoje grzechy przed Bogiem i dokonać zwrotu. Jak masz wyznać swoje grzechy? Nie ma potrzeby podchodzić do tego z wielką powagą, klękać, padać na twarz i modlić się do Boga. Nie jest to konieczne. Komunikujesz się z Bogiem we własnym sercu, mówiąc: „Boże, popełniłem błąd, niewiele brakowało, a znów byłbym nieostrożny i niedbały. Błagam Cię, abyś mnie obserwował; nie chcę, aby moje zepsute usposobienie panowało nade mną lub rządziło mną całym. Chcę być prowadzony przez Boga i pragnę praktykować zgodnie z prawdą. Błagam Cię, byś mnie obserwował”. Kiedy modlisz się w taki sposób, twój stan się zmieni. Jaki jest cel zmiany twojego stanu? Ma to umożliwić ci skuteczny zwrot, pozwolić, byś stał się lojalny, posłuszny i bezkompromisowo przyjmował od Boga nagany oraz dyscyplinowanie. W ten sposób dokonasz zwrotu. Kiedy znowu będzie ci groziło niedbalstwo, kiedy znów będziesz chciał zlekceważyć swój obowiązek, będziesz mógł natychmiast dokonać zwrotu dzięki Bożemu dyscyplinowaniu i naganie – i czy w ten sposób nie zostaniesz uratowany od własnego zaniedbania? Czy twoje wykroczenie nie zostanie odkupione? Czy to jest dobre, czy złe? To jest dobre.

Czasami po skończeniu pracy czujesz pewien niepokój w sercu. Przy bliższym przyjrzeniu okazuje się, że rzeczywiście istnieje problem. To musi zostać naprawione i wtedy poczujesz się swobodnie. Taki niepokój świadczy o tym, że istnieje problem, na który trzeba poświęcić trochę czasu i przyjrzeć mu się uważniej. Tak wygląda poważna, odpowiedzialna postawa wobec wypełniania swojego obowiązku. Kiedy człowiek potrafi być poważny, odpowiedzialny, zaangażowany i pracowity, to wówczas i jego praca będzie wykonana jak należy. Czasami nie masz tych rzeczy w sercu i nie potrafisz odszukać ani odkryć błędu, który jest zupełnie oczywisty. Gdyby ktoś miał takie serce, to podpowiedzi i przewodnictwo Ducha Świętego pozwoliłyby mu rozpoznać problem. Ale jeśli Duch Święty prowadził cię i dał ci taką świadomość, pozwolił ci odczuć, że coś jest nie tak, a mimo to nie miałeś takiego serca, to nadal nie potrafiłeś rozpoznać problemu. Zatem czego to dowodzi? Pokazuje to, jak ważne jest, by ludzie współpracowali; bardzo ważne są ich serca i bardzo ważne jest to, w jakim kierunku biegną ich myśli i intencje. Bóg bacznie się przygląda i widzi, co ludzie mają w sercach przy wykonywaniu obowiązku i jak wiele wysiłku w to wkładają. Kluczowe jest to, by ludzie wkładali całe swoje serce i wszystkie swe siły w to, co robią. Współpraca również jest kluczowym elementem. Tylko jeśli ludzie starają się wykonywać obowiązki tak, by po ukończeniu zadania nie żałować tego, co zrobili, i nic nie być winnym Bogu – tylko wówczas będą działać z całego serca i ze wszystkich sił. Jeżeli dzisiaj nie starasz się z całego serca i ze wszystkich sił, to czy później, gdy coś pójdzie nie tak i pojawią się tego konsekwencje, nie będzie za późno na żale? Na zawsze pozostaniesz coś dłużny Bogu; będzie to trwała skaza. Skaza na wykonywaniu obowiązku człowieka jest wykroczeniem. Musisz zatem starać się właściwie wykonywać swoją część tego, co musisz i powinieneś zrobić, z całego serca i ze wszystkich sił. Tych rzeczy nie wolno robić niestarannie i pobieżnie; rób je tak, by nie mieć żadnych wyrzutów sumienia. W ten sposób obowiązki, jakie w danym czasie wykonasz, zostaną zapamiętane przez Boga. Rzeczy, które Bóg pamięta, to dobre uczynki. Czym zatem są rzeczy, które idą w zapomnienie? Są to występki. Ludzie być może nie zgodziliby się, że są to złe uczynki, gdyby nazwano je tak teraz, ale jeśli nadejdzie dzień, kiedy ukażą się poważne konsekwencje tych spraw i zaczną one wywierać negatywny wpływ, wówczas sam poczujesz, że nie są to zwykłe wykroczenia dotyczące zachowania, ale złe uczynki. A kiedy już zdasz sobie z tego sprawę, poczujesz żal i pomyślisz sobie tak: „Powinienem być bardziej przewidujący! Gdybym okazał nieco więcej rozwagi i bardziej się przyłożył, teraz nie miałbym takiego problemu”. Nic jednak nie zmyje wiecznej skazy z twojego serca i gdybyś miał już na zawsze pozostać z poczuciem niewypełnionego zobowiązania, byłby to problem. Tak więc dzisiaj, za każdym razem, kiedy wykonujecie swój obowiązek lub przyjmujecie posłannictwo, musicie starać się je wypełnić ze wszystkich sił i z całego serca. Musicie to robić tak, abyście byli wolni od poczucia winy i żalu, aby Bóg to zapamiętał i by był to dobry uczynek. Nie działajcie lekceważąco i niedbale, z jednym okiem otwartym, a drugim przymkniętym; będziecie tego żałować i nie uda wam się tego naprawić. Będzie to stanowić wykroczenie i ostatecznie w waszych sercach na zawsze pozostanie poczucie winy, zobowiązania i oskarżenia. Która z tych dwóch ścieżek jest lepsza? Która jest właściwą drogą? Wypełnianie swojego obowiązku całym sercem i ze wszystkich sił, przygotowanie i gromadzenie dobrych uczynków, brak wyrzutów sumienia. Nie pozwól, by twoje wykroczenia się kumulowały, abyś musiał ich żałować i zaciągać dług. Co się dzieje, gdy ktoś popełni zbyt wiele wykroczeń? Taka osoba ściąga na siebie gniew Boży przed Jego obliczem! Jeśli będziesz nadal popełniał wykroczenia, a gniew Boży na ciebie stanie się jeszcze większy, to na koniec zostaniesz ukarany.

Fragment Bożego omówienia

Kiedy ludzie wypełniają swoje obowiązki, w rzeczywistości robią to, co powinni. Ale jeśli ty czynisz to przed Bogiem, jeśli wykonujesz swój obowiązek z uczciwością i sercem, to czyż taka postawa nie będzie o wiele bardziej właściwa? Jak zatem powinieneś stosować tę postawę w swoim codziennym życiu? Musisz uczynić „oddawanie Bogu czci z sercem i uczciwością” swoją rzeczywistością. Ilekroć masz ochotę sobie odpuścić i jedynie stwarzać pozory, ilekroć masz ochotę prześliznąć się po powierzchni i poleniuchować, ilekroć pozwalasz sobie na chwilę roztargnienia, powinieneś dobrze się zastanowić: „Czy zachowując się w ten sposób, nie jestem czasem niegodny zaufania? Czy tak wygląda wkładanie serca w wypełnianie swych obowiązków? Czy postępując w ten sposób jestem nielojalny? Czy zachowując się w ten sposób nie zawodzę w wypełnieniu zadania, jakie powierzył mi Bóg?”. Tak właśnie powinieneś się nad sobą zastanawiać. Takie postępowanie nie jest lojalne i jest przykre dla Boga, co zatem powinieneś zrobić? Powinieneś powiedzieć: „Nie potraktowałem tego dostatecznie serio. Już dawno temu czułem, że jest jakiś problem, ale nie potraktowałem go tak, jakby był poważny: po prostu beztrosko przeszedłem nad nim do porządku dziennego. Za każdym razem, gdy wyczuwałem, że jest jakiś problem, odrzucałem tę myśl. A teraz problem ten wciąż nie jest rozwiązany. Nie ma ze mnie żadnego pożytku!”. W ten sposób zidentyfikujesz problem i trochę poznasz samego siebie. Czy ta odrobina samowiedzy wystarczy? Czy wyznanie grzechów wystarczy? Musisz okazać skruchę i dokonać zwrotu! A jak możesz zawrócić ze złej drogi? Wcześniej twoje nastawienie do wykonywania swojego obowiązku i twoja mentalność były złe, nie wkładałeś w to serca, nigdy nie zajmowałeś się właściwymi sprawami. Teraz musisz odpowiednio nastawić się do wykonywania swojego obowiązku, musisz modlić się przed Bogiem, a kiedy twoje dawne myśli i postawy zaczną powracać, musisz prosić Boga, aby cię dyscyplinował i karcił. Jak najszybciej staraj się zidentyfikować te obszary, w których kiedyś byłeś niedbały i powierzchowny. Zastanów się, jak możesz je naprawić, a po ich naprawieniu poszukaj jeszcze raz i módl się, a potem zapytaj braci i siostry, czy mają jakieś sugestie i zalecenia, aż wszyscy uznają, że zrobiłeś to, co trzeba. Dopiero wtedy zyskasz potwierdzenie. Poczujesz, że tym razem wykonałeś swój obowiązek właściwie, najlepiej jak potrafiłeś, że włożyłeś w to całe swoje serce i dałeś z siebie wszystko. Będziesz mógł bez żalu stwierdzić, że zrobiłeś, co się dało. Zdając rachunek przed Bogiem, z czystym sumieniem powiesz: „Chociaż Bóg może ocenić mój obowiązek tylko na 60%, to włożyłem w niego każdą odrobinę moich sił, włożyłem całe swoje serce, nie byłem leniwy, nie próbowałem kręcić ani oszukiwać i niczego nie ukrywałem”. Czy to nie jest właśnie stosowanie w codziennym życiu zasady wkładania całego swojego serca, całego swojego umysłu i całej swojej siły w swój obowiązek? Czy to nie jest wcielanie w życie rzeczywistości prawdy? A co czujesz w swoim sercu, kiedy wprowadzasz w życie tę rzeczywistość? Czy nie czujesz, że żyjesz na sposób ludzki i nie jesteś już jak żywy trup?

Fragment rozdziału „Droga bierze początek z częstego rozważania prawdy” w księdze „Zapisy wypowiedzi Chrystusa dni ostatecznych”

Ci, którzy są zdolni wcielać prawdę w życie, potrafią zaakceptować Bożą kontrolę nad swymi działaniami. Kiedy akceptujesz Bożą kontrolę, masz serce na właściwym miejscu. Jeśli robisz coś tylko po to, by inni widzieli i nie akceptujesz Bożej kontroli, czy Bóg nadal jest w twoim sercu? Tacy ludzie nie oddają Bogu czci. Nie rób wszystkiego tylko dla własnego dobra i nie myśl ciągle o własnych sprawach; nie zważaj na swój status, prestiż czy reputację. Nie zwracaj także uwagi na ludzkie interesy. Musisz najpierw myśleć o interesach domu Bożego i uczynić z nich swój najważniejszy priorytet. Powinieneś troszczyć się o wolę Bożą i zacząć od zastanowienia się, czy byłeś czysty w wypełnianiu swojego obowiązku, czy zrobiłeś wszystko, by być lojalnym, czy starałeś się jak najlepiej unieść swoją odpowiedzialność i czy dałeś z siebie wszystko; a także czy w pełni poświęciłeś się swoim obowiązkom i pracy domu Bożego. Musisz przemyśleć te rzeczy. Rozważaj je często, a łatwiej ci będzie dobrze wykonywać swój obowiązek. Jeśli masz słaby charakter, mało doświadczenia bądź nie jesteś skuteczny w wykonywaniu zaawansowanych zadań, w twojej pracy mogą pojawiać się błędy lub braki, a efekty mogą nie być bardzo dobre, ale starałeś się, jak mogłeś. Kiedy nie myślisz o własnych pragnieniach ani nie bierzesz pod uwagę własnych interesów w tym, co robisz, lecz zamiast tego nieustannie troszczysz się o dzieło domu Bożego, mając na uwadze jego dobro i dobrze wypełniając swój obowiązek, to będziesz gromadzić dobre uczynki przed Bogiem. Ludzie, którzy spełniają takie dobre uczynki, to ci, którzy posiadają rzeczywistość prawdy, a tym samym składają świadectwo.

Fragment rozdziału „Oddaj szczere serce Bogu, by pozyskać prawdę” w księdze „Zapisy wypowiedzi Chrystusa dni ostatecznych”

Aby dojść do odpowiedniego wykonywania obowiązku, najpierw konieczne jest osiągnięcie harmonijnej współpracy przy jego wykonywaniu. Praktyka niektórych ludzi zmierza obecnie w tym kierunku, co znaczy, że po wysłuchaniu prawdy rozpoczęli pracę zgodnie z tą zasadą, choć nie udaje im się wprowadzić prawdy w życie w absolutny, stuprocentowy sposób. W trakcie tego procesu mogą zawieść lub osłabnąć, zboczyć z drogi i często popełniać błędy, jednak ścieżka, którą kroczą, opiera się na dążeniu do tego, by być w stanie działać zgodnie z tą zasadą. Na przykład, chociaż czasami możesz uważać, że twój sposób robienia czegoś jest prawidłowy, to jednak w sytuacji, w której nie opóźni to wykonania bieżącego zadania, możesz omówić to z partnerami w pracy lub innymi członkami zespołu. Rozmawiajcie tak długo, aż będziecie mieli zupełną jasność w tej sprawie, aż dojdziecie do zgody i uznacie, że zrobienie czegoś w określony sposób przyniesie najlepsze rezultaty, nie wykroczy poza obręb zasady, przysporzy korzyści domowi Bożemu i będzie maksymalnie chronić interesy domu Bożego. Chociaż efekt końcowy może czasami pozostawiać nieco do życzenia, to jednak sposób, kierunek i cel twojej pracy są prawidłowe. Jak zatem spojrzy na to Bóg? Jak zdefiniuje tę sprawę? Powie, że odpowiednio wypełniasz ten obowiązek.

Fragment rozdziału „Czym jest odpowiednie wykonywanie obowiązków?” w księdze „Zapisy wypowiedzi Chrystusa dni ostatecznych”

Dla odpowiedniego wykonania obowiązku nie ma znaczenia, od ilu lat wierzysz w Boga, jak wiele już zrobiłeś w ramach obowiązku ani jak wielki wkład wniosłeś w dom Boży, a tym bardziej nieistotne jest twoje doświadczenie w wykonywaniu obowiązku. Najważniejszą rzeczą, na którą patrzy Bóg, jest ścieżka, którą podąża człowiek. Innymi słowy, On patrzy na czyjąś postawę wobec prawdy i zasad, na kierunek, źródło i motyw stojący za działaniem. Bóg skupia się na tych rzeczach; to one determinują ścieżkę, którą kroczysz. Jeśli w trakcie wypełniania obowiązku te rzeczy nie są w tobie w ogóle widoczne, a źródłem twojej pracy są twoje własne myśli, twoim motywem jest ochrona własnych interesów oraz zabezpieczenie własnej reputacji i pozycji, twoim sposobem działania jest podejmowanie decyzji i działanie w pojedynkę oraz rozstrzyganie spraw bez omawiania ich z innymi i harmonijnej współpracy, nie wspominając nawet o poszukiwaniu prawdy, jak Bóg będzie cię wtedy postrzegał? Nie spełniasz jeszcze standardu, jeśli tak wykonujesz swój obowiązek; nie wstąpiłeś na ścieżkę dążenia do prawdy, bo wykonując swoją pracę, nie szukasz prawdy-zasady i zawsze działasz według własnej woli. To jest powód, dla którego większość ludzi nie wykonuje swoich obowiązków zadowalająco. Patrząc na to teraz, czy trudno jest spełniać swój obowiązek we właściwy sposób? W gruncie rzeczy nie. Ludzie muszą jedynie zdobyć się na pokorę, mieć trochę rozsądku i przyjąć odpowiednią postawę. Bez względu na to, jak jesteś wykształcony, jakie nagrody zdobyłeś, jak wiele osiągnąłeś, bez względu na to, jak wysoka jest twoja pozycja czy jak wspaniały masz charakter, musisz zacząć od uwolnienia się od tych wszystkich rzeczy – żadna z nich się nie liczy. Jakkolwiek wielkie i dobre są te wszystkie rzeczy, w domu Bożym nie mogą stać wyżej niż prawda. Nie są one prawdą i nie mogą zająć jej miejsca. Dlatego twierdzę, że musisz mieć coś takiego jak rozsądek. Jeśli mówisz: „Jestem niezwykle utalentowany, mam bardzo bystry umysł, doskonały refleks, szybko się uczę i mam wyjątkowo dobrą pamięć”, i zawsze używasz tego jako swojego kapitału, spowoduje to kłopoty. Jeśli postrzegasz to wszystko jako prawdę bądź coś przewyższającego prawdę, będzie ci trudno zaakceptować prawdę i wcielić ją w życie. Najtrudniej jest ją przyjąć hardym, aroganckim ludziom, którzy zawsze zachowują się wyniośle; oni są też najbardziej podatni na upadek. Jeśli ktoś potrafi sobie poradzić z problemem własnej arogancji, wtedy wcielanie prawdy w życie staje się łatwe. Dlatego musisz najpierw odrzucić i wyprzeć się wszystkiego, co z pozoru wydaje się ładne i wzniosłe i budzi zazdrość innych. Te rzeczy nie są prawdą i mogą ci tylko uniemożliwić wejście w prawdę. Teraz najważniejszą rzeczą jest poszukiwanie prawdy, praktykowanie zgodnie z prawdą i odpowiednie wypełnianie swojego obowiązku, ponieważ odpowiednie wykonanie obowiązku jest jedynie pierwszym krokiem na drodze wejścia w życie, co oznacza, że jest to początek. W każdej sprawie istnieje najbardziej podstawowa, fundamentalna rzecz, która pozwala ci wsunąć stopę w drzwi, a odpowiednie wypełnienie obowiązku jest ścieżką, która przeprowadzi cię przez próg wejścia w życie. Jeśli w twoim wypełnianiu obowiązków w ogóle nie ma tej „odpowiedniości”, to musisz dołożyć starań. Jak powinieneś dołożyć starań? Nie chodzi o to, byś musiał zmienić swój charakter lub porzucić swoje talenty i zdolności zawodowe; wypełniając swój obowiązek, możesz nieść w sobie te mocne strony i rzeczy, których się nauczyłeś, a jednocześnie poszukiwać prawdy i działać zgodnie z prawdą-zasadą. Jeśli osiągniesz wejście w życie, wykonując swój obowiązek, to potrafisz wypełnić go odpowiednio.

Fragment rozdziału „Czym jest odpowiednie wykonywanie obowiązków?” w księdze „Zapisy wypowiedzi Chrystusa dni ostatecznych”

W procesie wypełniania swojego obowiązku, patrząc na to od pozytywnej strony, możesz traktować swój obowiązek właściwie, jeśli nie zrezygnujesz z niego bez względu na sytuację, w jakiej się znajdziesz. Nawet jeżeli wszyscy inni przestaną wierzyć i wykonywać swoje obowiązki, ty mimo to możesz iść dalej i nie poddawać się – to znaczy, że jesteś w stanie powstrzymać się od porzucenia swojego obowiązku od początku aż do jego ukończenia, jesteś w stanie wytrwać i pozostać oddanym do samego końca; w ten sposób naprawdę traktujesz swój obowiązek jak obowiązek. Jeśli możesz to osiągnąć, to znaczy, że zasadniczo wykonujesz swój obowiązek w odpowiedni sposób. To jest pozytywna strona sprawy. Jednak istnieje również negatywna strona: zanim ludzie to osiągną, muszą przezwyciężyć najrozmaitsze pokusy. Jeśli w procesie wypełniania swojego obowiązku ktoś nie był w stanie oprzeć się pokusom, porzucił swój obowiązek i odwrócił się od niego, to czy nadal może mieć szansę na zbawienie? Dla takiej osoby nie będzie już żadnej nadziei, a bycie odpowiednim czy nieodpowiednim stanie się zupełnie nieistotne; zbawienie nie będzie jej dotyczyło. Dlatego należy mocno trzymać się swojego obowiązku. Aby to uczynić, po pierwsze, należy się zmierzyć z największą trudnością, jaką napotyka każdy: jak wytrwać w obliczu pokus. Jakie istnieją rodzaje pokus? Pieniądze, status, relacje z płcią przeciwną, emocje. Co jeszcze? Gdyby niektóre obowiązki wiązały się z pewnym ryzykiem, a nawet zagrażały życiu i wykonując je, mógłbyś skończyć w więzieniu lub zginąć, czy mimo to nadal byś je wykonywał? Jak byś je wykonywał? Wszystkie tego rodzaju rzeczy to pokusy. Czy takie pokusy łatwo przezwyciężyć, czy nie? Wszystkie wymagają dążenia do prawdy. W procesie dążenia do prawdy przy wszystkich pokusach, jakie napotykasz, musisz być w stanie stopniowo ćwiczyć rozeznanie i zyskiwać poznanie. Rozpoznaj istotę tych pokus, zrozum, czym są naprawdę, poznaj swoją własną istotę i zepsute usposobienie; poznaj własne słabości i często błagaj Boga, by cię chronił i pozwolił ci wytrwać w obliczu tych pokus. Jeśli potrafisz je odeprzeć i mocno trwać przy swoim obowiązku bez względu na sytuację, w jakiej się znajdziesz, i nie odwrócisz się od niego ani nie uciekniesz, to znajdziesz się w połowie drogi do zbawienia. Czy łatwo jest osiągnąć ten półmetek? Na każdym kroku, jaki podejmujesz, czyha potencjalna pułapka; ścieżka jest najeżona niebezpieczeństwami. Nie jest to łatwe! Czy istnieją zatem ludzie, którzy po jednym spojrzeniu na te trudności uznają, że życie jest zbyt wyczerpujące i lepiej byłoby po prostu umrzeć? Chcą błogosławieństw, ale nie chcą cierpieć. Co to za ludzie? Nie mają kręgosłupa, do niczego się nie nadają. Jeśli chodzi o to, jak odpowiednio wypełniać swoje obowiązki, jaka jest definicja słowa „odpowiednio”, jakie są kryteria odpowiedniości, z jakich powodów Bóg ustalił właśnie taki standard oraz jaki jest związek między odpowiednim wypełnieniem obowiązku a wejściem w życie, ludzie zaczęli już rozumieć te rzeczy. Jeżeli zdołasz dotrzeć do punktu, w którym będziesz w stanie niewzruszenie trwać przy swoim obowiązku w każdym miejscu i w każdym czasie, nie porzucając go, i będziesz w stanie oprzeć się wszelkiego rodzaju pokusom, a następnie zrozumieć i uzyskać poznanie rozmaitych prawd, których Bóg wymaga w różnych sytuacjach, jakie dla ciebie stwarza, to z punktu widzenia Boga zasadniczo osiągniesz odpowiedniość. Istnieją trzy podstawowe składniki osiągnięcia odpowiedniego poziomu w wykonywaniu obowiązku: jeden to postawa, z jaką podchodzi się do obowiązku, drugi to umiejętność wytrwania w obliczu wszelkich pokus w trakcie jego wypełniania, a trzeci to zdolność do zrozumienia każdej prawdy podczas wykonywania swojego obowiązku.

Fragment rozdziału „Czym jest odpowiednie wykonywanie obowiązków?” w księdze „Zapisy wypowiedzi Chrystusa dni ostatecznych”

Koniec wszelkich rzeczy jest blisko. Czy chcecie wiedzieć, jak Pan wynagrodzi dobro i ukarze zło i ustali wynik człowieka, kiedy On powróci? Zapraszamy do kontaktu z nami, aby pomóc Ci znaleźć odpowiedź.

Zamieść odpowiedź

Połącz się z nami w Messengerze