Duchowni i starsi często głoszą wierzącym, że każde świadectwo, które mówi, że Pan powrócił w ciele, jest fałszywe. Opierają to na wersetach biblijnych: „Jeśli wtedy ktoś wam powie: Oto tu jest Chrystus, albo: Jest tam – nie wierzcie. Powstaną bowiem fałszywi Chrystusowie i fałszywi prorocy i będą czynić wielkie znaki i cuda, żeby zwieść, o ile można, nawet wybranych” (Mt 24:23-24). Nie mamy teraz pojęcia, jak powinniśmy odróżnić prawdziwego Chrystusa od fałszywych. Czy możecie rzucić nieco światła na tę kwestię?
Odpowiedź:
Pan Jezus rzeczywiście przepowiedział, że w dniach ostatecznych przyjdą nas zwodzić fałszywi Mesjasze i prorocy. To fakt. Jednak sam Pan Jezus wielokrotnie zapowiadał swój powrót. W to chyba wierzymy, prawda? Studiując przepowiednie o powrocie Pana Jezusa, wielu ludzi skupia się tylko na nieufności wobec fałszywych Mesjaszy i fałszywych proroków, nie zastanawiając się ani przez chwilę nad tym, jak powitać Oblubieńca i jak usłyszeć Jego głos. O co więc tu chodzi? To tak jakby nie jeść z obawy przed zakrztuszeniem albo zwracać zbyt dużą uwagę na drobiazgi, ale lekceważyć rzeczy zasadnicze. Tak naprawdę nieważne, jak bardzo wystrzegamy się fałszywych Mesjaszy i fałszywych proroków, jeśli nie powitamy powrotu Pana i nie zostaniemy zabrani przed jego tron, będziemy niczym Panny Głupie, pominięte i pozostawione przez Pana, a nasza wiara w Pana będzie całkowitą porażką! To, czy możemy powitać powrót Pana, zależy od tego, czy jesteśmy w stanie usłyszeć głos Boga. Jeśli uznajemy, że Chrystus jest prawdą, drogą i życiem, nie będziemy mieli trudności w rozpoznaniu głosu Boga. Jeśli nie potrafimy dostrzec prawdy i skupiamy się tylko na znakach i cudach Boga, wtedy na pewno zostaniemy oszukani przez fałszywych Mesjaszy i fałszywych proroków. Jeżeli nie będziemy szukać i badać prawdziwej drogi, to nigdy nie będziemy w stanie usłyszeć głosu Boga. Czyż nie czekamy tylko na śmierć i nie doprowadzamy do własnego samozniszczenia? Wierzymy w głos Pana, Boże owieczki słyszą jego głos. Myślący, świadomi i potrafiący usłyszeć głos Boga nie zostaną oszukani przez fałszywych Mesjaszy i fałszywych proroków. Bo fałszywym Mesjaszom i fałszywym prorokom brakuje prawdy i nie są zdolni dokonać dzieła Bożego. Nie powinno nas to zatem martwić. Tylko zagubieni i niemyślący mogą dać się oszukać fałszywym Mesjaszom i fałszywym prorokom. Mądre Panny nie zostaną oszukane przez fałszywych Mesjaszy i fałszywych proroków, ponieważ czuwa nad nimi Pan. Kiedy Bóg stworzył człowieka, Panny Mądre otrzymały ducha ludzkiego i mogły usłyszeć głos Boga. Dlatego Bóg zdecydował, że Jego owce słyszą Jego głos. Tylko Panny Głupie skupiają się na chronieniu się przed fałszywymi Mesjaszami i fałszywymi prorokami zamiast szukać i badać powrót Pana. Jeśli chcemy powitać powrót Pana i nie zostać oszukanymi przez fałszywych Mesjaszy i fałszywych proroków, musimy zrozumieć sposób, w jaki fałszywi Mesjasze oszukują ludzi. Tak naprawdę, Pan Jezus opowiedział nam już o tym, jak działają fałszywi Mesjasze i fałszywi prorocy. Jezus Chrystus powiedział: „Powstaną bowiem fałszywi Chrystusowie i fałszywi prorocy i będą czynić wielkie znaki i cuda, żeby zwieść, o ile można, nawet wybranych” (Mt 24:24). Słowa Pana Jezusa pokazują nam, że fałszywi Mesjasze i fałszywi prorocy dają znaki i czynią cuda, aby oszukać wybrańców Boga. W ten właśnie sposób fałszywi Mesjasze oszukują ludzi. Musimy zatem zrozumieć, dlaczego fałszywi Mesjasze używają znaków i cudów, aby oszukać ludzi. Przede wszystkim dlatego, że są całkowicie pozbawieni prawdy. W swej naturze i istocie są to wyjątkowo złe duchy. Muszą zatem dawać znaki i czynić cuda, aby oszukać ludzi. Gdyby nie byli pozbawieni prawdy, nie musieliby czynić cudów, aby oszukać ludzi. Popatrzcie na to tak: fałszywi Mesjasze i fałszywi prorocy czynią cuda, ponieważ nie pozostaje im nic innego. Jeśli tego nie dostrzegamy, łatwo nas oszukać. Tylko Chrystus jest prawdą, drogą i życiem. Ten, który ujawnia prawdę i pokazuje ludziom drogę, i daje im życie, to właśnie Chrystus. Ci, którzy nie są w stanie wyrazić prawdy, nie są z pewnością prawdziwi. To fałszywi Mesjasze. To podstawowa zasada przy rozpoznawaniu fałszywych Mesjaszy i fałszywych proroków. Wszyscy Ci, którzy poszukują i badają prawdziwej drogi, powinni tej zasady przestrzegać, aby szukać i rozpoznawać głos Boga. I nie czynią tym niczego złego.
Bóg Wszechmogący opowiedział nam już o tym, jak działają fałszywi Mesjasze i fałszywi prorocy. Przeczytajmy kilka fragentów słów Boga Wszechmogącego. Bóg Wszechmogący mówi: „Uzdrawianie chorych i wypędzanie demonów było dziełem Wieku Łaski, pierwszym krokiem w dziele odkupienia, a teraz, kiedy Bóg już uratował człowieka przed krzyżem, nie musi więcej tego robić. Gdyby w dniach ostatnich pojawił się »Bóg« taki sam, jak Jezus, uzdrawiający chorych, wypędzający demony i ukrzyżowany za człowieka, choć byłby On w pełni zgodny z opisem w Biblii i łatwy do przyjęcia przez ludzi, w swojej istocie nie byłoby to ciało, którym odział się Duch Boży, lecz raczej zły duch. Jest bowiem zasadą dzieła Bożego, aby nigdy nie powtarzać tego, czego On już dokonał” (Istota ciała zamieszkiwanego przez Boga, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło). „Jeśli, w trakcie trwania dnia dzisiejszego, powstanie osoba, która będzie w stanie ukazywać znaki i cuda, wyganiać demony, uzdrawiać chorych i czynić wiele cudownych rzeczy, a także jeśli ta osoba będzie twierdzić, że jest Jezusem, który przybył, to będzie to oszustwo złych duchów i ich imitacja Jezusa. Pamiętajcie o tym! Bóg nie powtarza tego samego dzieła. Etap dzieła Jezusa został już ukończony, a Bóg nigdy więcej nie podejmie tego etapu dzieła. (…) W ludzkiej koncepcji, Bóg zawsze musi ukazywać znaki i cuda, zawsze musi uzdrawiać chorych oraz wyganiać demony, musi zawsze być dokładnie taki jak Jezus. Jednak tym razem Bóg wcale taki nie jest. Jeśli w ciągu dni ostatecznych Bóg ciągle ukazywałby znaki oraz cuda i ciągle by wyganiał demony oraz uzdrawiał chorych – gdyby robił dokładnie to samo, co Jezus – to powtarzałby to samo dzieło, a dzieło Jezusa nie miałoby znaczenia ani wartości. A zatem Bóg wykonuje jeden etap dzieła w każdym wieku. Kiedy każdy etap Jego dzieła jest zakończony, wkrótce zostaje podrobiony przez złe duchy. A gdy szatan zaczyna deptać Bogu po piętach, Bóg zmienia metodę na inną. Kiedy Bóg dokończy pewien etap swego dzieła, jest on imitowany przez złe duchy. Musicie mieć co do tego jasność” (Poznawanie Bożego dzieła w dniu dzisiejszym, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło). „Dzieło Boże nie zawsze jest zgodne z pojęciami człowieka, ponieważ Jego dzieło jest zawsze nowe i nigdy nie jest stare. Bóg nigdy nie powtarza starych dzieł, lecz raczej posuwa naprzód dzieło, które nigdy wcześniej nie zostało wykonane” (Jak człowiek, który określił Boga na podstawie własnych pojęć, może otrzymywać objawienia Boże? w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło).
Słowa Boga Wszechmogącego jasno mówią o tym, że Bóg jest zawsze nowy, nigdy stary, i nigdy nie dokonuje tych samych dzieł. To tak jak z przyjściem Jezusa, by dokonać dzieła Pana: zapoczątkował Wiek Łaski i zakończył Wiek Prawa. Zakończył jeden etap dzieła odkupienia i uratował ludzkość od grzechu. Aby Jego dzieło było skuteczne, dokonał pewnych cudów. W dniach ostatecznych przyszedł Bóg Wszechmogący, zapoczątkował Wiek Łaski i zakończył Wiek Prawa. Ale nie powtarza dzieła Pana Jezusa. Zamiast tego, opierając się na dziele odkupienia Jezusa, dokonuje dzieła osądzania, zaczynając od domu Bożego. Wyjawia wszystkie prawdy niezbędne do oczyszczenia i zbawienia człowieka, aby rozprawić się ze źródłem grzechu człowieka i jego szatańskiego usposobienia, i aby całkowicie wybawić człowieka od wpływu szatana, tak, by należał do Boga. A fałszywi Mesjasze? To same złe duchy udające Chrystusa. Nie są w stanie zapoczątkować Wieku Łaski ani zakończyć Wieku Prawa. Mogą naśladować Pana Jezusa tylko w prostych znakach i cudach, aby zwieść tych, którzy są pogrążeni w chaosie i nie są w stanie tego zauważyć. Nie są jednak w stanie skopiować tego, co uczynił Jezus. Ani wskrzesić umarłych, ani nakarmić pięciu tysięcy osób pięcioma bochenkami chleba i dwiema rybami, ani uspokoić wiatru czy wzburzonego morza. Nie są w stanie tego zrobić. W istocie, fałszywi Mesjasze są to niegodziwe złe duchy, do tego całkowicie pozbawione prawdy. Muszą zatem czynić cuda, aby oszukać ludzi. Albo oszukiwać i pouczać, naśladując ton słów Bożych i proste słowa wypowiedziane kiedyś przez Boga.
Aby dowiedzieć się, jak rozróżnić prawdziwego Chrystusa od fałszywych, odwołajmy się do słów Boga Wszechmogącego. Bóg Wszechmogący mówi: „Bóg stał się ciałem nazywa się Chrystusem, zatem Chrystus, który może dać ludziom prawdę, nazywa się Bogiem. Nie ma w tym nic przesadnego, bo On posiada istotę Boga, i posiada Boże usposobienie i mądrość w swoim dziele, które są nieosiągalne dla człowieka. Ci, którzy nazywają się Chrystusem, ale nie mogą wykonać dzieła Bożego, są oszustami. Chrystus jest nie tylko objawieniem się Boga na ziemi, lecz także szczególnym ciałem przyjętym przez Boga, gdy wykonuje on i doprowadza do końca swoje dzieło pośród ludzi. To ciało nie jest takim, które może być zastąpione przez każdego człowieka, ale takim, które może odpowiednio ponieść Boże dzieło na ziemi, i wyrazić usposobienie Boga, dobrze reprezentować Boga i dać człowiekowi życie. Prędzej czy później wszyscy ci, którzy udają Chrystusa, upadną, bo choć twierdzą, że są Chrystusem, to nie posiadają żadnej części istoty Chrystusa. Dlatego mówię, że autentyczność Chrystusa nie może być określona przez człowieka, ale odpowiada za nią i decyduje o niej Sam Bóg” (Tylko Chrystus dni ostatecznych może dać człowiekowi drogę wiecznego życia, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło). Ze słów Boga Wszechmogącego jasno wynika, że Chrystus jest Bogiem, który stał się ciałem, jest ucieleśnieniem Ducha Bożego. Czyli wszystkim, co Bóg posiada, tym, co Bóg ma, i czym jest. W Jego ciele urzeczywistnione jest usposobienie Boga i Jego mądrość. Chrystus ma w sobie substancję boskości i jest ucieleśnieniem prawdy. Może wyjawiać człowiekowi prawdę i dbać o niego, zawsze i wszędzie. Tylko Chrystus może dokonać dzieła odkupienia i zbawienia ludzkości. Nikt inny tego nie zrobi ani temu nie zaprzeczy. Tymczasem większość fałszywych Chrystusów jest opętana przez złe duchy. Są niezwykle aroganccy i niedorzeczni. W istocie są to złe duchy i demony. Tak więc, bez względu na to, jakie czynią cuda lub jak wypaczają słowa Biblii, albo przemawiają, powołując się na wiedzę i teorie, mamią tylko ludzi, krzywdzą ich i prowadzą do ruiny. Nic, co czynią, nie jest dla ludzi budujące. Sprawiają tylko, że serca ludzkie ogarnia coraz większa ciemność, nie wskazując żadnej ścieżki, którą ludzie mogliby podążać, zanim ostatecznie zawładnie nimi szatan. Widać, że wszyscy fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy są wcieleniem szatana, złymi demonami, które pojawiły się, aby przeszkodzić Bożemu dziełu. Bez względu na to, ilu ludzi oszukają, skrzywdzą czy zniszczą, wkrótce upadną i sami się zgładzą, bo nie ma w nich krzty prawdy. Jeśli naprawdę zrozumiemy, jak odróżnić prawdziwego Chrystusa od fałszywych, nie ma wówczas możliwości, byśmy nie usłyszeli głosu Pana i nie powitali Go, gdy się objawi z obawy, że zostaniemy oszukani przez fałszywych Chrystusów.
fragment książki „Klasyczne pytania i odpowiedzi o ewangelia królestwa”
Odkąd Bóg Wszechmogący zaczął wyrażać prawdy, by dokonać dzieła osądzania dni ostatecznych, ludzkość wkroczyła w Wiek Królestwa, który się rozpoczął. Jeśli naszą wiarą w Boga będziemy tkwili w Wieku Łaski, pozostaniemy w tyle, odrzuceni przez dzieło Boga. Gdy Pan przybędzie w sekrecie, by dokonać dzieła osądzania, które rozpoczyna się od Domu Bożego, nieuchronnie pojawi się też wielu fałszywych Chrystusów i oszustów śledzących dzieło Boga i zakłócających je. Dlatego, jeśli pojawili się fałszywi Chrystusowie, znaczy to, że Bóg zdążył już przybyć w sekrecie. Tyle że o tym nie wiemy. Obecnie powinniśmy proaktywnie zgłębiać dzieło Boga dni ostatecznych. Nadal jest jednak wielu ludzi, którzy, jeśli chodzi o powtórne przyjście Pana, nadal uważają, że ochrona przed fałszywymi Chrystusami jest ważniejsza niż bycie pannami mądrymi i słuchanie głosu Boga, by przygotować się na Jego powtórne przyjście. Zamiast tego trzymają się swoich własnych wyobrażeń, sądząc, że wszystkie świadectwa powrotu Pana Jezusa poprzez wcielenie są nieprawdziwe. Czy nie są to panny głupie, o których mówił Pan Jezus? Czy to nie potępienie Pana Jezusa, który powrócił? Czy ci ludzie w ogóle wierzą w powrót Pana Jezusa? Czy to nie zaprzeczenie drugiego przyjścia Pana Jezusa?
To, czy ktoś potrafi rozróżnić między prawdziwym Chrystusem a fałszywymi Chrystusami, pokazuje, czy posiadł prawdę oraz czy jest panną mądrą czy głupią. Niektórzy używają tego fragmentu Pisma Świętego, by oceniać i potępiać Chrystusa wcielonego i zaprzeczać Jego przyjściu. Ci ludzie okazują się głupcami. Aby móc rozróżnić między prawdziwym Chrystusem a fałszywymi Chrystusami, musimy znać naturę Chrystusa. Wiemy, że Pan Jezus jest Chrystusem w ciele, a Chrystus Bogiem wcielonym. Czyli Bóg stał się ciałem, by jako Syn Człowieczy działać między ludźmi. Chrystus jest wcieleniem Ducha Bożego i posiada boską naturę. Boża wszechmoc i mądrość, Boże usposobienie, to, co Bóg posiada i czym jest, a co przynależy do Ducha Świętego, zmaterializowały się w Chrystusie. Chrystus jest prawdą, drogą i życiem. Możemy więc być pewni, że Chrystus nie jest nieokreślonym Bogiem, nie jest fikcyjny ani eteryczny. Jest prawdziwy i praktyczny. Można na Nim polegać i Mu ufać. Chrystus jest praktycznym Bogiem, za którym można podążać. To jakby Pan Jezus żył między ludźmi, działał wśród nich i ich prowadził. Skoro znamy naturę Chrystusa, rozróżnienie między prawdziwym Chrystusem a fałszywymi Chrystusami staje się łatwe. Przeczytajmy słowa Boga Wszechmogącego. Bóg Wszechmogący mówi: „Zgłębianie takiej rzeczy nie jest trudne, ale wymaga poznania przez każdego z nas następującej prawdy: Ten, który będzie wcieleniem Boga, powinien mieć w sobie istotę Boga i Ten, który będzie wcieleniem Boga, powinien być wyrazem Boga. Ponieważ Bóg stanie się ciałem, przyniesie dzieło, jakiego musi dokonać, i ponieważ Bóg stanie się ciałem, wyrazi, kim jest, a także będzie w stanie przynieść człowiekowi prawdę, obdarzyć człowieka życiem oraz pokazać mu drogę. Ciało, w którym brakuje istoty Boga, z pewnością nie będzie Jego inkarnacją – co do tego nie ma wątpliwości. To, czy jest to inkarnacja ciała Boga, człowiek musi ustalić na podstawie wyrażanego przez Niego usposobienia oraz słów wypowiadanych przez Niego. To oznacza, że aby potwierdzić, czy jest to inkarnacja ciała Boga, czy nie, i czy jest to prawdziwa droga, trzeba to rozróżniać na podstawie Jego istoty. Zatem w ustaleniu, czy jest to ciało wcielonego Boga, kluczowa jest Jego istota (Jego dzieło, Jego wypowiedzi, Jego usposobienie i wiele innych aspektów), nie zaś wygląd zewnętrzny. Jeżeli człowiek widzi tylko Jego wygląd zewnętrzny a nie dostrzega Jego istoty, objawia w ten sposób niewiedzę i naiwność człowieka” (Przedmowa, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło).
Gdy Pan Jezus przyszedł w Wieku Łaski, powiedział: „Ja jestem drogą, prawdą i życiem” (J 14:6). Pan Jezus wyraził wiele prawd i usposobienie pełne litości i współczucia oraz wykonał Boże dzieło odkupienia ludzkości. Dzieło Pana Jezusa, jego słowa i usposobienie potwierdzają, że Chrystus jest drogą, prawdą i życiem. W dniach ostatecznych Bóg Wszechmogący przybył i powiedział: „Moje słowa są prawdą, życiem i drogą (…)” (Wypowiedzi Chrystusa na początku, rozdz. 12, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło). Bóg Wszechmogący wypowiedział kilka milionów słów i otworzył zwój, ukazując nam prawe usposobienie i dokonując dzieła osądzania w dniach ostatecznych. Dzieło osądzania, ukarania i zbawienia zdeprawowanej ludzkości ponownie dowodzi, że Chrystus jest drogą, prawdą i życiem. Pan Jezus dawno temu przepowiedział, że powróci, by dokonać dzieła osądzania w dniach ostatecznych, oraz że wcieli się w postać Syna Człowieczego. Przybędzie na świat jako Syn Człowieczy i będzie przemawiał do kościołów. Dzieło Boga Wszechmogącego wypełniło proroctwo o drugim przyjściu Pana Jezusa. Dzięki temu zobaczyliśmy, że prawdziwy Chrystus może przybyć w ciele, by wyrazić prawdy i usposobienie Boga oraz dokonać Bożego dzieła osądzania w dniach ostatecznych, podbijając, zbawiając i obmywając człowieka. Może również wykonać wolę Boga i o nim świadczyć. Chrystus jest drogą, prawdą i życiem. Wszystkie prawdy, które wyraża, całkowicie podbiją zdeprawowaną ludzkość i przywiodą przed tron Boga wszystkich, którzy szczerze w Niego wierzą. Chrystus z pewnością wykona dzieło Boga w dniach ostatecznych.
Fałszywi Chrystusowie to złe duchy, które są kłamliwe. Większość fałszywych Chrystusów jest opętana przez złe duchy. A nawet jeśli nie są przez nie opętani, są wyjątkowo aroganckimi i nierozsądnymi demonami. Dlatego udają Chrystusa. Podszywanie się pod Chrystusa to grzech bluźnierstwa przeciwko Duchowi Świętemu i zostanie on potępiony. Ponieważ istotą fałszywych Chrystusów są złe duchy, nie posiadają oni żadnej prawdy i są demonami. Dlatego wszystko, co mówią, jest kłamstwem i błędem, które nie są w stanie przekonać ludzi. Nic, co mówią lub robią, nie wytrzymałoby dogłębnej analizy. Nie pojawiłoby się także w Internecie, by ludzkość mogła to zbadać. A to dlatego, że fałszywi Chrystusowie i złe duchy należą do świata ciemności i zła i nie znoszą światła dziennego. Mogą czynić wyłącznie proste znaki i cuda, by w ten sposób oszukiwać nierozsądnych i nieświadomych ludzi w mrocznych zaułkach. Dlatego możemy być pewni, że ktokolwiek twierdzi, że jest Chrystusem, lecz ucieka się do prostych znaków i cudów, by oszukiwać ludzi, jest fałszywym Chrystusem. Wszystkie prawdy wyrażone przez Boga Wszechmogącego, Chrystusa dni ostatecznych, zostały opublikowane w Internecie, w sposób otwarty zwracając się do ludzkości. Wszyscy, którzy naprawdę wierzą w Boga i kochają prawdę, zgłębiają drogę prawdy. Jeden po drugim wracają przed tron Boga Wszechmogącego, by przyjąć sąd, obmycie i doskonalenie za pomocą Bożych słów. To przyjęty fakt. To, co mówią i robią fałszywi Chrystusowie, jest zupełnie inne niż to, czego dokonuje Chrystus w ciele. Ludzie, którzy rozumieją prawdę, łatwo mogą to dostrzec. Tak więc najlepszym sposobem na rozróżnianie między prawdziwym Chrystusem a fałszywymi Chrystusami jest założenie, że Chrystus jest drogą, prawdą i życiem. Pan Jezus powiedział kiedyś, że owce Boga słuchają Jego głosu. Tak samo jak panny mądre, które są w stanie usłyszeć prawdę w głosie Pana Młodego, odkryć usposobienie Boga w Bożym słowie oraz to, co Bóg ma i czym jest. Potrafią dojrzeć intencje Boga i w ten sposób przyjąć Jego dzieło i powrócić przed Jego tron. Dlaczego panny głupie nie słyszą głosu Pana Młodego? Są głupie, bo nie potrafią dostrzec prawdy. Nie rozpoznają głosu Boga i wiedzą tylko, jak przestrzegać reguł. Dlatego zostaną obnażone i wykluczone przez dzieło Boga w dniach ostatecznych.
fragment książki „Klasyczne pytania i odpowiedzi o ewangelia królestwa”
Ci z nas, którzy doświadczają Bożego dzieła dni ostatecznych, jasno dostrzegają jeden fakt: szatan oraz wszystkie rodzaje złych duchów depczą po piętach każdemu nowemu etapowi Bożego dzieła, imitując je i podrabiając, aby zwieść ludzi. Pan Jezus uzdrawiał chorych i wypędzał demony – szatan oraz złe duchy też uzdrawiały chorych i wypędzały demony. Duch Święty dał dar mówienia językami, a następnie złe duchy zmanipulowały ludzi, by mówili w tak zwanych „językach”, których nikt nie mógł zrozumieć. Jednakże, choć złe duchy nie cofną się przed niczym, żeby zaspokajać zachcianki człowieka, choć będą wykonywać nadnaturalne dzieła, by zwieść ludzi, szatan i złe duchy nawet w najmniejszym stopniu nie posiadają prawdy. Dlatego właśnie nigdy nie będą w stanie obdarzyć człowieka prawdą. Tona tej podstawie możesz odróżnić prawdziwego Chrystusa od fałszywych.
Kiedy tym razem wcielony Bóg zaczął swe dzieło, najpierw przez chwilę pokornie czekał w ukryciu, aż Jego słowa osiągną punkt kulminacyjny i wszyscy ludzie zostaną pozyskani. Dopiero potem Duch Święty przyniósł świadectwo o Chrystusie. Chrystus nigdy nie powiedział nikomu w twarz, że jest Chrystusem. Nigdy nie wykorzystywał swojej pozycji jako Chrystusa, by pouczać innych. Pozostał pokorny i ukryty, w pełni angażując się w zaspokajanie ludzkich życiowych potrzeb, w wyrażanie prawdy oraz rozwiązywanie trudności w przekształcaniu usposobienia ludzi. Chrystus nigdy się nie popisywał. Zawsze pozostawał pokorny oraz ukryty. To coś, z czym nie może się równać żadne stworzenie. Chrystus nigdy nie wykorzystał swej pozycji i statusu, by sprawić, że ludzie będą Mu posłuszni bądź będą Go naśladować. On raczej wyraża prawdę, by osądzać, skarcić i zbawić ludzkość, aby ludzie mogli zdobyć poznanie Boga, osiągnąć posłuszeństwo wobec Boga oraz zostać przez Niego pozyskani. Jasno z tego wynika, że Bóg jest prawdziwie godzien czci. Z Bożym Duchem zmaterializowanym w ciele wykonuje On swe dzieło w sposób pokorny i w ukryciu. Bez słowa skargi doświadcza na sobie całego cierpienia, przez które człowiek przechodzi w świecie. Jako Chrystus nigdy się nie popisywał ani nie chwalił, a już na pewno nie traktował innych z wyższością, ani nawet nie był przekonany o własnej nieomylności. Cały promieniuje boską godnością i świętością. Objawia to Jego nieporównywalnie godną czci istotę życia oraz to, że jest On dokładnie uosobieniem miłości. Dzieło wykonywane przez fałszywych Chrystusów i złe duchy jest biegunowo odmienne od dzieła wykonywanego przez Chrystusa. Złe duchy są zawsze prędkie w ogłaszaniu siebie Chrystusem. Twierdzą, że jeśli ich nie słuchasz, nie będziesz w stanie wejść do królestwa. Zrobią wszystko, co w ich mocy, by sprawić, by inni je zauważyli. Przechwalają się, popisują, chwalą same siebie lub czynią jakieś cuda, aby zwieść ludzi. Gdy ludzie zostają zwiedzeni, by je przyjąć, to ostatecznie upadną w ciszy, ponieważ od dawna brakowało im zaopatrzenia w prawdę. Jest tak wiele przykładów takich sytuacji, ponieważ fałszywi Chrystusowie nie są prawdą, drogą czy życiem, a zatem nie posiadają ścieżki. Ci, którzy za nimi podążają, wcześniej czy później zostaną upokorzeni, lecz gdy będą chcieli zawrócić, będzie za późno. Dlatego najważniejsze jest określenie z całą pewnością, że tylko Chrystus jest prawdą, drogą i życiem. Fałszywi Chrystusowie ani złe duchy absolutnie nie posiadają żadnej prawdy. Bez względu na to, ile mówią lub ile książek napisali, nie będzie w tym ani ziarna prawdy – jest to absolutnie pewne. Tylko Chrystus może wyrażać prawdę. Oparta na tym umiejętność rozróżniania jest sprawą najbardziej kluczową. Ponadto Chrystus nigdy nie zmuszał ludzi do tego, by Go przyjmowali lub uznawali. Ci, którzy w Niego wierzą, będą coraz wyraźniej postrzegać prawdę, a droga będzie się stawać coraz jaśniejsza. Dowodzi to, że tylko Chrystus może zbawić ludzi, ponieważ Chrystus jest prawdą. Fałszywi Chrystusowie są tylko w stanie wypowiedzieć kilka zdań, żeby się pod Niego podszyć, kilka słów, które zakłócają rozróżnianie dobra i zła, a nie zawierają wcale żadnej prawdy. Przyniosą one człowiekowi tylko ciemność, katastrofę oraz dzieło złych duchów. Jeśli naśladujesz fałszywych Chrystusów, to absolutnie nie zostaniesz zbawiony, a tylko staniesz się coraz bardziej skażony przez szatana. Staniesz się bardziej przytępiony i otępiały aż do twego całkowitego zniszczenia. Ci, którzy naśladują fałszywych Chrystusów, są jak ślepiec wchodzący na łódź zbójców – sami się doprowadzają do zagłady!
fragment Przedmowy do książki „Analiza przypadków omamienia przez fałszywych Chrystusów i antychrystów”
Obecnie zdarzały się różne rzadkie katastrofy, a według Biblii w przyszłości będą jeszcze większe. Jak więc zyskać Bożą ochronę podczas wielkiej katastrofy? Skontaktuj się z nami, a pomożemy Ci znaleźć drogę.