Pan Jezus został przybity do krzyża jako ofiara za grzech człowieka, tym samym wykupując nas od grzechu. Jeśli odejdziemy od Pana Jezusa i uwierzymy w Boga Wszechmogącego, czy nie byłoby to zdradą Pana Jezusa? Czyż nie byłoby to odstępstwo od wiary?

27 września 2019

Odpowiedź:

A teraz w dniach ostatecznych, kiedy Bóg dokonał nowego dzieła i przyjął nowe imię, czy zdradzamy Boga, czy dotrzymujemy kroku dziełu Bożemu, opuszczając imię Jezusa i przyjmując imię Boga Wszechmogącego? Kiedy Bóg inicjuje nowe dzieło, człowiek może być zbawiony jedynie przez dotrzymywanie kroku dziełu Bożemu. To prawda. Słowa Boga Wszechmogącego pokazują nam teraz, że powód, dla którego Bóg przyjął imię „Bóg Wszechmogący”, był związany z dokonanym w dniach ostatecznych dziełem i przejawianym przez Boga usposobieniem. Bóg Wszechmogący mówi: „Kiedy tym razem Bóg przyjdzie w ciele, Jego dzieło będzie polegać na wyrażeniu Jego usposobienia, głównie przez skarcenie i sąd. Na tym fundamencie przynosi On człowiekowi więcej prawdy, pokazuje więcej sposobów praktykowania jej oraz osiąga swój cel zdobycia człowieka i uratowania go od zepsutego usposobienia. Oto, co kryje się za dziełem Boga w Wieku Królestwa(Przedmowa, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło). Dzieło Boga w dniach ostatecznych polega na sądzeniu i karaniu zepsutej ludzkości, odpłaceniu ludziom za ich uczynki i zakończeniu epoki. Dzięki dziełu odkupienia Pana Jezusa grzechy zostały nam odpuszczone. Ale niewątpliwie nie odeszliśmy całkowicie od grzechu. Nasze usposobienie nadal jest aroganckie, samolubne, chciwe, podstępne i złe. Jesteśmy uwięzieni w błędnym kole grzechu za dnia i żałowania za grzechy w nocy, polegając na łasce zbawienia. Tak więc, aby całkowicie nas zbawić, Bóg przemawia w dniach ostatecznych, mając prawe, majestatyczne i nienaruszalne usposobienie, oraz dokonuje nowego dzieła sądu, kary, podboju i obmycia człowieka, przynosząc nam zupełnie nową erę – Wiek Królestwa. Ten etap pracy wykonanej przez Boga w dniach ostatecznych nie obejmuje widocznych cudów. Wszystko odbywa się za pomocą słów. Słowo Boże osądza i karci człowieka za jego grzechy, bunt i niesprawiedliwość, całkowicie obmywając człowieka i czyniąc go doskonałym. Po tym widzimy, że Bóg jest wszechmocny i mądry. Bóg naprawdę jest Bogiem Wszechmogącym. To Bóg stworzył wszystko i dominuje nad wszystkim! Dlatego ludzie padają przed Bogiem na twarz i wielbią Go. Imię „Bóg Wszechmogący” jest także użyte po to, aby całkowicie zakończyć trwającą 6000 lat wojnę z szatanem.

Boże dzieło sądu i skarcenia w dniach ostatecznych to także praca polegająca na podziale ludzi według ich uczynków. W ten sposób wypełnia się proroctwo z I Listu Piotra, 4: 17: „Nadszedł bowiem czas, aby sąd rozpoczął się od domu Bożego”. W ten sposób wypełnia się także proroctwo o odróżnianiu owiec od kóz, pszenicy od kąkolu i dobrego sługi od złego sługi. Są to dzieła, których Bóg dokonuje w dniach ostatecznych. Zrozumiemy to po przeczytaniu kilku fragmentów Słowa Bożego.

Praca w dniach ostatecznych polega na rozdzielaniu wszystkiego według rodzaju, zwieńczeniu Bożego planu zarządzania, bo czas się przybliżył i dzień Boży nadszedł. Bóg sprowadza wszystkich, którzy weszli do Jego Królestwa, to znaczy wszystkich tych, którzy byli względem Niego lojalni do końca, aż do ery Samego Boga. Jednakże, aż do nadejścia ery Boga, we własnej osobie, dzieło, które Bóg będzie wykonywał, nie będzie polegać na obserwowaniu uczynków człowieka lub na badaniu życia człowieka, ale na osądzaniu jego buntu, bo Bóg będzie oczyszczał wszystkich tych, którzy przychodzą przed Jego tron. Wszyscy ci, którzy podążali śladami Boga aż do dnia dzisiejszego, to ci, którzy przyszli przed Boży tron, a to oznacza, że każda osoba, która przyjmuje Boże dzieło w jego ostatecznej fazie, jest obiektem Bożego oczyszczenia. Innymi słowy: każdy, kto przyjmuje Boże dzieło w jego ostatecznej fazie, jest obiektem Bożego sądu.

»Sąd«, który pojawia się wśród słów, o których wcześniej była mowa – sąd zacznie się od domu Bożego – odnosi się do sądu, który Bóg przeprowadza dziś nad tymi, którzy przychodzą przed Jego tron w czasach ostatecznych(Chrystus dokonuje dzieła sądu za pomocą prawdy, w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło).

Wynik wszystkich stworzeń może zostać objawiony tylko poprzez karcenie i sąd. Człowiek pokazuje swoją prawdziwą twarz tylko wtedy, kiedy został skarcony i osądzony. Źli znajdą się obok złych, dobrzy obok dobrych, a cała ludzkość zostanie zaklasyfikowana stosownie do swego rodzaju. Poprzez karcenie i sąd objawiony zostanie wynik wszelkiego stworzenia, tak aby źli mogli zostać ukarani, dobrzy wynagrodzeni, a wszyscy ludzie znaleźli się pod panowaniem Boga. Całe to dzieło można zrealizować jedynie poprzez sprawiedliwe karcenie i sąd. Ponieważ zepsucie człowieka osiągnęło swój szczyt, a ludzkie nieposłuszeństwo stało się nadzwyczaj głębokie, tylko sprawiedliwe Boże usposobienie, które składa się głównie z karcenia i sądu, a objawione jest w dniach ostatecznych, może całkowicie zmienić człowieka i uczynić go pełnym. Tylko to usposobienie może obnażyć zło i dzięki temu srodze ukarać wszystkich niesprawiedliwych. Dlatego takie usposobienie jest przesiąknięte znaczeniem wieku, a objawienie i ukazanie Jego usposobienia wykonuje się ze względu na dzieło każdego nowego wieku. Nie jest tak, że Bóg objawia swoje usposobienie arbitralnie i bez znaczenia. Przypuśćmy, że Bóg, ujawniając wynik człowieka w dniach ostatecznych, nadal miał obdarowywać człowieka nieskończonym współczuciem oraz miłością i nadal miłować go, nie poddając człowieka sprawiedliwemu sądowi, ale raczej okazując mu tolerancję, cierpliwość oraz przebaczenie, a także przebaczając człowiekowi – bez względu na to, jak poważne są jego grzechy, bez odrobiny sprawiedliwego sądu: kiedy więc całe zarządzanie Boże zostałoby doprowadzone do końca? Kiedy usposobienie takie jak to byłoby w stanie doprowadzić ludzi do odpowiedniego miejsca przeznaczenia ludzkości? Weźmy na przykład sędziego, który zawsze jest kochający, sędziego o życzliwej twarzy i łagodnym sercu. On kocha ludzi bez względu na zbrodnie, które popełnili, jest kochający i wyrozumiały wobec nich, kimkolwiek by nie byli. Czy w takim przypadku będzie on kiedykolwiek w stanie wydać sprawiedliwy werdykt? W dniach ostatecznych, tylko sprawiedliwy sąd może sklasyfikować ludzi według ich rodzaju i przenieść człowieka do nowego królestwa. W ten sposób sprawiedliwe Boże usposobienie karcenia i sądu doprowadza do końca cały wiek(Wizja dzieła Bożego (3), w: Słowo, t. 1, Pojawienie się Boga i Jego dzieło). Słowo Boże wyraźnie nam mówi, że podstawowym zadaniem Boga w dniach ostatecznych jest zapłata wszystkim ludziom według ich uczynków. Jest to także dzieło sądzenia i karcenia człowieka za pomocą słowa, sądzenie grzechów człowieka i karcenia go za jego bunt i niesprawiedliwość, całkowicie przemieniając człowieka i czyniąc go doskonałym. Wszyscy, którzy przyjmują dzieło Boże w dniach ostatecznych i są mu posłuszni, są przedmiotem Bożego sądu i obmycia. Tylko sprawiedliwy sąd Boży może ocalić człowieka, udoskonalić Go i wprowadzić go do nowego królestwa. A kochający i miłosierny Zbawiciel Jezus dokonał jedynie dzieła odpuszczenia grzechów człowiekowi. Nie miał dokonywać dzieła obmycia i przemiany człowieka, nie wspominając o podziale ludzi według ich uczynków. Dlatego tylko przyjmując dzieło sądu i skarcenia zawartych w słowie Bożym, czcząc imię Boga Wszechmogącego i uznając je za wielkie, człowiek może otrzymać od Boga pełne zbawienie. Jeśli podtrzymujemy imię Pana Jezusa, ale odrzucamy imię Boga Wszechmogącego, nie otrzymamy dla ludzkości prawdy i zbawienia Boga Wszechmogącego w dniach ostatecznych.

fragment publikacji Odpowiedzi na pytania dotyczące scenariusza

Bóg Wszechmogący to Jahwe, który stworzył prawo i pokazał ludziom, jak żyć. Jest to też Pan Jezus przybity do krzyża, by odkupić grzechy ludzkości. Dzieło osądzenia Boga Wszechmogącego, Jezusowe dzieło odkupienia oraz dokonane przez Jahwe dzieło prawa – to dzieła jednego Boga. Bóg zbawia ludzkość etapami, zgodnie ze Swoim planem i potrzebami ludzkości.

Uznanie imienia Boga Wszechmogącego nie oznacza niewdzięczności czy zdrady Jezusa. To kroczenie śladami Baranka, przestrzeganie Bożego prawa i podążanie za Nim. Bóg to aprobuje, mówi o tym Księga Objawienia rozdział 14:4: „To ci, którzy podążają za Barankiem, dokądkolwiek idzie. Oni zostali wykupieni spośród ludzi, aby byli pierwocinami dla Boga i dla Baranka”. Trzymanie się imienia Jezus i nieuznanie Boga Wszechmogącego, to zdrada Boga, karana oddaleniem. Tak jak wtedy, gdy Bóg rozpoczął Swe dzieło jako Jezus, ci, którzy uznali nowe dzieło i poszli za Jezusem, nie zeszli z prawdziwej drogi ani nie zdradzili Jahwe. Podążali śladem Boga i tylko oni byli Mu wierni. Faryzeusze, przekonani o swej wierności Bogu Jahwe, trzymali się Jego imienia, wypierając się Jezusa. W efekcie nie tylko nie zdobyli uznania swego Boga Jahwe, ale stali się obiektem Jego przekleństwa i kary. Ich niepowodzenie powinno być dla nas nauczką. Powinniśmy uznać Jego imię i podążać w ślad za Nim. To jedyny sposób na zbawienie.

fragment publikacji Odpowiedzi na pytania dotyczące scenariusza

Koniec wszelkich rzeczy jest blisko. Czy chcecie wiedzieć, jak Pan wynagrodzi dobro i ukarze zło i ustali wynik człowieka, kiedy On powróci? Zapraszamy do kontaktu z nami, aby pomóc Ci znaleźć odpowiedź.

Połącz się z nami w Messengerze